Międzynarodowy gigant handlu detalicznego Costco pozwał rząd USA, aby uzyskać pełny zwrot ceł importowych, jeśli Sąd Najwyższy odrzuci uprawnienia prezydenta Donalda Trumpa do nakładania ceł bez zgody Kongresu.
W pozwie Costco wzywa się federalny sąd handlowy do uznania „awaryjnych” ceł Trumpa za nielegalne, co według prezydenta posiada na mocy międzynarodowej ustawy o nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych (IEEPA).
Dwa sądy niższej instancji orzekły już, że Trump przekroczył swoje uprawnienia, korzystając z nadzwyczajnych uprawnień do nałożenia ceł.
Sprawa trafiła obecnie do Sądu Najwyższego, a kilka firm próbuje chronić swoje prawa do zwrotu kosztów, gdyby sędziowie obniżyli cła.
W pozwie złożonym w Święto Dziękczynienia Costco stwierdziło, że jego działalność ucierpiała z powodu ceł i obawia się, że nie odzyska pieniędzy, nawet jeśli sąd najwyższy podtrzyma poprzednie orzeczenia.
Prawnicy Costco stwierdzili, że „konieczne jest podjęcie odrębnego działania”, ponieważ zwrot pieniędzy nie jest gwarantowany „w przypadku braku ich własnego wyroku i zadośćuczynienia sądowego”.
Trzeci co do wielkości sprzedawca detaliczny na świecie nie powiedział, ile chce odzyskać, ale dane handlowe z amerykańskiej agencji celnej wynika, że importerzy tacy jak Costco zapłacili już około 90 miliardów dolarów ceł związanych z IEEPA pod koniec września.
Costco wniosło pozew do Sądu Handlu Międzynarodowego Stanów Zjednoczonych przed terminem przypadającym na 15 grudnia 2025 r., po którym spółka miałaby trudności z odzyskaniem jakichkolwiek środków wypłaconych rządowi.
W maju sąd ten jako pierwszy orzekł, że cła Trumpa są niezgodne z prawem, co zostało następnie potwierdzone przez Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych.
Na rozprawie w zeszłym miesiącu sędziowie Sądu Najwyższego wydawali się sceptyczni co do uprawnień prezydenta do nakładania opłat bez zgody Kongresu.
Prawnicy administracji Trumpa argumentowali w sądzie, że nadzwyczajne uprawnienia dają prezydentowi uprawnienia do nakładania globalnych ceł.
Administracja ostrzegła, że niekorzystne orzeczenie ograniczy jej zdolność do negocjacji z krajami, a skarb państwa straci już zebrane miliardy.
„Ekonomiczne konsekwencje niezastosowania się do zgodnych z prawem ceł nałożonych przez prezydenta Trumpa są ogromne i ten pozew uwydatnia ten fakt” – powiedziała w oświadczeniu CNBC rzeczniczka Białego Domu Kush Desai. „Biały Dom z niecierpliwością oczekuje szybkiego i właściwego rozstrzygnięcia tej sprawy przez Sąd Najwyższy” – dodał w oświadczeniu.
W zeszłym miesiącu prezydent powiedział, że Stany Zjednoczone „przyjmują cła warte biliony dolarów” i obiecał, że „każdemu zostanie wypłacona dywidenda w wysokości co najmniej 2000 dolarów na osobę (nie licząc osób o wysokich dochodach!).