Abdul Carter siedzący na ławce wyjaśnił: Dlaczego Giants podają zawodnika, który usiadł, aby rozpocząć mecz z Patriots pierwotnie pojawił się Wiadomości Sportowe. Dodaj Wiadomości sportowe jako Preferowane źródło, klikając tutaj.
The Giganci z Nowego Jorku są w drodze, biorąc na Patrioci z Nowej Anglii na mecz „Monday Night Football” z 13. tygodnia. Giants rozpoczęli mecz od obrony, ale zabrakło im kluczowego fragmentu.
Reklama
Nowicjusz podający Abdul Carter nie był na boisku przez całą pierwszą kwartę. W mediach społecznościowych pojawił się wirusowy post, w którym twierdzono, że Carter zostanie odsunięty na ławkę rezerwowych podczas pierwszej jazdy, ale pochodził on ze znanego konta parodii. Następnie Cartera nie było na boisku, aby rozpocząć mecz. Obrona Nowego Jorku ugięła się, ale nie złamała, utrzymując Nową Anglię przy golu z gry i otwierając mecz.
Oto więcej informacji na temat tego, dlaczego Carter znalazł się na ławce rezerwowych podczas pierwszego meczu przeciwko Patriots w 13. tygodniu pojedynku „Monday Night Football”.
WIĘCEJ: Zaktualizowano rankingi play-offów AFC i NFC przed „Monday Night Football” w 13. tygodniu
Abdul Carter na ławce rezerwowych
W poniedziałkowy wieczór Carter stanął przed pierwszą przejażdżką przeciwko Patriots. W audycji podano, że uzasadnienie podano jako „decyzję trenera”. Carter przez całą pierwszą kwartę był trzymany na boisku.
Reklama
Carter ostatecznie wszedł na boisko na początku drugiej kwarty. Skończył na mocnym wślizgu na trzeciej i krótkiej pozycji, pokazując, jak ważny jest dla obrony, gdy jest na boisku.
Poinformowało źródło ligowe Ryan Dunleavy z New York Post że Carter został odsunięty na ławkę rezerwowych za „niewykonanie całości/części obowiązków zespołowych”.
Po meczu tymczasowy główny trener Mike Kafka kilkakrotnie powtarzał, że była to „ściśle” jego decyzja. Zapytany, czy opuścił spotkanie zespołu lub jakieś obowiązki, Kafka odpowiedział, że nie i stwierdził, że zdecydował się z nim nie grać. Media zasypywały go pytaniami na ten temat, a Kafka w dalszym ciągu twierdził, że to jego decyzja. Zapytano go, czy żałuje, odpowiedział, że nie.
Kafka powiedział, że ławeczka była spowodowana „jak nam poszło w ciągu tygodnia”. Zapytano go również, jakie niepokojące jest to, że Carter po raz drugi w ciągu trzech tygodni został osadzony w ten sposób na ławce rezerwowych, na co Kafka odpowiedział: „Tak, nie, to niefortunne, ale tak nad tym pracuje w tym tygodniu”.
Reklama
Po naciskach nowojorskich mediów powiedział, co następuje:
„Rozmawiałem z Abdulem o tym tygodniu i zdecydowałem, że nie będę z nim grał przez pierwsze dwie serie”. Po większym naleganiu Kafka powiedział: „To dzieciak, któremu kibicuję, kibicuję temu dzieciakowi. Bardzo. Dla każdego młodego gracza, którego mamy w składzie, niezależnie od tego, czy będzie to Abdul, czy debiutant, czy młody zawodnik, upewnimy się, że weźmiemy go pod swoje skrzydła i będziemy nadal ich rozwijać. Ponieważ są oni dla nas ważni, są dla mnie ważni, a Abdul nie jest inny, tak jak Jaxson, podobnie jak młodzi gracze, tacy jak Tracy (Tyrone) i DA, wszyscy ci goście, którzy awansują na ważne role, to są goście, których będziemy nadal rozwijać, nadal być profesjonalistami, a standardy, które mamy w naszym programie są niebotycznie wysokie i wszyscy ich przestrzegają, ale to była moja, tylko moja decyzja, a wszystko inne poza nią będzie trzymane w tajemnicy.
Na konferencji prasowej po meczu Carter nie powiedział zbyt wiele. Powiedział po prostu: „Cz… zdarza się” – per Jordan Raanan z ESPN. Chociaż Kafka by tego nie powiedział, Raanan twierdzi, że ma wrażenie, że Carter znów się spóźnił. Carter powiedział: „Zawiodłem dzisiaj mój zespół”. Zapytany, czy jego zdaniem tym razem wiadomość dotarła, odpowiedział: „Tak”. Kiedy przedstawiciel mediów zapytał go, czy to przejście z Dabolla na Kafkę, odpowiedział: „to nie on, to ja”. Carter dodał: „Muszę być lepszy. Muszę być dumny z tego, co robię, być tam, gdzie muszę. Proste”.
Carter powiedział, że dowiedział się na początku tygodnia, że nie zagra w pierwszych dwóch atakach defensywnych w meczu. Nowicjusz odpowiedział także na ten wirusowy post z konta parodii, przesyłając swoją odpowiedź konto osobiste na X.
Kolega z drużyny Cartera, Brian Burns, został zapytany o drugą w tym sezonie ławkę rezerwowych debiutanta. „Myślę, że to po prostu uczciwy błąd, wiesz? On jest człowiekiem, popełnia błędy, w końcu musi być profesjonalistą i musi wziąć na siebie odpowiedzialność, co zrobił za to, co się stało. Po prostu staram się pomóc mu dać z siebie wszystko, pomóc mu w jego debiutanckiej kampanii, to wszystko”.
Burns, lider obrony, został zapytany o swoje przystosowanie się do ligi jako debiutant Karolina Panteryi jeśli zmagał się tak jak Carter z zasadami zespołu. „Myślę, że każdy ma trudności z debiutem, a dopiero teraz wchodzi się do ligi. Każdy ma inne wyzwania, ja miałem swoje, on sobie radzi. Dopóki bierze na siebie odpowiedzialność, zachowuje się jak mężczyzna, wszyscy popełniamy błędy”.
Reklama
WIĘCEJ: Zaktualizowano kolejność draftu NFL 2026 przed „Monday Night Football” w 13. tygodniu
Historia ławek Abdula Cartera
To nie pierwszy raz, kiedy Carter nie może rozpocząć meczu, ani pierwszy raz w ciągu ostatniego miesiąca. Cartera oskarżono o przespanie początku treningów w połowie listopada i wykluczono go z pierwszej serii defensywnej przeciwko drużynie Liverpoolu. Pakowacze z Green Bay w 11. tygodniu. Carter zaprzeczył, jakoby spał przez cały początek praktyki i zamiast tego powiedział, że przechodzi leczenie.
Carter powiedział, że zamieszanie wynikło ze zmiany przez tymczasowego głównego trenera Mike’a Kafkę godzin treningów, do których debiutant był przyzwyczajony, od poprzedniego głównego trenera Briana Dabolla.
Reklama
O tym incydencie Carter powiedział: „Mój błąd był uczciwym błędem. Przyznaję, że był to uczciwy błąd. Poddałem się leczeniu i powiedziałem to również trenerowi Kafce. Jednak twierdzenie, że wtedy spałem, było po prostu nieprawdą. I nie był to trend. To był jedyny raz, kiedy coś takiego się wydarzyło. Nie chcę, aby anonimowe źródła mówiły o mnie takie rzeczy, które są nieprawdziwe. Popełniłem błąd i przyznaję się do tego, co zrobiłem”.