Homoseksualizm to choroba, którą terapeuci mogą i powinni leczyć: takie jest uzasadnienie „terapii konwersyjnej”, praktyki promowanej jako sposób na zmianę orientacji seksualnej jednostki z homoseksualnej na heteroseksualną.

Jednak z wielu badań wynika, że ​​takie poradnictwo nie działa – nic dziwnego, ponieważ orientacja seksualna jest podstawową częścią tożsamości jednostki. Jest to również potencjalnie szkodliwe, zwłaszcza dla nieletnich. Badania pokazują, że młodzież poddana praktykom nawrócenia, często pod naciskiem wprowadzonych w błąd rodziców, jest podatna na depresję, stany lękowe, zażywanie narkotyków, bezdomność i samobójstwa.

Do niedawna wydawało się, że ta średniowieczna praktyka wyrzucona jest na śmietnik zdyskredytowanych teorii psychologicznych. Krajowe stowarzyszenia zajmujące się zdrowiem psychicznym zaleciły zakazanie tej praktyki, ponieważ opiera się ona na homofobicznym „założeniu, że różne orientacje seksualne i tożsamości płciowe są chorobami psychicznymi”, jak twierdzi Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne stawia to. Dwadzieścia trzy stany według Movement Advancement Project zakazali tego osobom nieletnim.

Teraz jednak powraca.

W tej kadencji Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zadecyduje, czy ustawa zakazująca praktyk konwersyjnych narusza chronioną konstytucyjnie wolność słowa. Podczas ustnej rozprawy w tej sprawie, która odbyła się w zeszłym miesiącu, sędzia Ketanji Brown Jackson kwestionował, czy rozporządzenie nie było „po prostu funkcjonalny odpowiednik” w innej niedawnej sprawie Sądu Najwyższego. W czerwcu sąd podtrzymał zakaz innego leczenia – blokerów dojrzewania i terapii hormonalnej dla młodzieży transpłciowej. „Wydaje mi się po prostu dziwne, że tutaj możemy uzyskać inny wynik” – powiedziała. Tymczasem sędzia Sonia Sotomayor podobna terapia konwersyjna do dietetyka radzącego klientowi, aby zrobił coś fizycznie szkodliwego, mówiąc: „Nie sądzę, że państwo musi przeprowadzać badania, które wykażą, że rada ta nie jest rozsądna”.

Niemniej jednak komentarze składu wygłoszone w trakcie tej argumentacji wskazują, że prawicowa większość obali te przepisy. Udręczeni ocaleni obawiają się katastrofalnych konsekwencji takiego orzeczenia. Wypowiadają się w mediach społecznościowych.

„Zostałam wysłana na terapię konwersyjną wbrew mojej woli. Wytrzymywałam ją przez sześć miesięcy. Byłam potem skorupą człowieka i prawie odebrałam sobie życie… Czuję się w obowiązku błagać, że nie możemy tego zaakceptować” – napisała jedna z ocalałych: według Cosmopolitana. „To, co mówi Sąd Najwyższy, naprawdę mnie przeraża” – powiedział inny. „Obawiam się, że młodsze pokolenia mogą być na to narażone”.

Próbując wyprać mózgi młodzieży homoseksualnej, aby stała się „normalna”, praktyki nawrócenia promują wojnę Donalda Trumpa ze społecznością LGBTQ+. To wyjaśnia, dlaczego wiosną ubiegłego roku Departament Zdrowia i Opieki Społecznej opublikował raport Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, opierając się na śmieciowej nauce zdawało się wspierać praktyka.

Podczas swoich dni w Nowym Jorku prezydent wyraził poparcie dla praw LGBTQ+. Od tego czasu stał się jednak arcy-antagonistą. Atakowanie osób transpłciowych okazało się niekwestionowanym zwycięzcą dla tłumu Maga. Nakazuje to rozporządzenie wykonawcze wydane zaledwie kilka godzin po złożeniu przez niego przysięgi paszporty uznają tylko dwie płciemęski i żeński. Ten edykt wywraca do góry nogami życie około 1,3 miliona dorosłych, którzy identyfikują się jako osoby trans lub nieprzystosowujące się do płci.

Trump przeniósł także do szkoły swoją kampanię napastowania gejów. „Zakończenie radykalnej indoktrynacji w szkołach podstawowych i gimnazjalnych”, zarządzenie wykonawcze wydane drugi dzień jego pobytu w Białym Domu zabrania federalnego finansowania szkół, które wprowadzają do klas „ideologię płci i dyskryminującą ideologię równości”. Ten niejasny język sprawił, że nauczyciele bali się mówić cokolwiek na temat osób transpłciowych.

Mężczyźni popierający Trumpa robią, co w ich mocy, aby wepchnąć homoseksualistów do ukrycia. Sekretarz obrony Pete Hegseth to zrobił zakazane osoby trans od służby wojskowej, a to prawdopodobnie dopiero początek jego polowania na czarownice. Hegseth zasugerował że zezwolenie homoseksualistom na otwartą służbę w siłach zbrojnych przedkłada sprawiedliwość społeczną nad spójność jednostek i gotowość wojskową – na co nie ma ani krzty dowodów. On przemianowany na USNS Harvey Milkktóry uhonorował ikonę praw gejów i weterana marynarki wojennej, wyznaczając moment tej przeprowadzki – według raportu military.com celowo – podczas miesiąca dumy.

W FBI, wieloletni pracownik twierdzi, że został zwolniony za to, że miał na biurku tęczową flagę. . Administracja przeniosła się do obciąć ponad 800 mln dolarów w grantach badawczych, w tym na temat zdrowia osób LGBTQ+, twierdząc, że badania doprowadziły do ​​„nienaukowych” wyników, które ignorują „realia biologiczne”. Finansowana ze środków federalnych infolinia 988 dotycząca samobójstw i sytuacji kryzysowych zakończyła swoje usługi dla młodzieży LGBTQ+, najwyraźniej dlatego, że promuje „radykalną ideologię gender”. Jak bez serca można być?

Nie ma końca celów, którymi tyran w Białym Domu może się mierzyć. Możesz włączyć społeczność LGBTQ+ do listy grup – imigrantów, mniejszości religijnych i etnicznych, Afroamerykanów, kobiet, osób niepełnosprawnych i osób o niskich dochodach – które już odczuwają uderzenie prezydenta, który wydaje się zdeterminowany, aby zamienić naród w autokrację. Bez wątpienia nadejdzie więcej i gorzej.

Ben Franklin ujął to trafnie: „Wszyscy musimy trzymać się razem, inaczej wszyscy będziemy wisieć osobno”. Chociaż przeciwstawienie się molochowi Trumpa jest żmudną walką, grupy te muszą połączyć siły, aby wywołać falę protestów – w istocie nie ma królów.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj