
Wypróbowałam produkty Meghan Markle As Ever (Zdjęcie: Adam Gerrard / Daily Mirror)
Może i są doskonale zapakowane, co jest marzeniem influencerek z Instagrama, ale czy produkty As Ever księżnej Sussex są naprawdę warte swojej ceny? Pudełka upominkowe z dżemem kosztują aż 32 funty, dwa słoiki miodu za 47 funtów i wino musujące za 68 funtów, więc asortyment Meghan nie jest specjalnie przyjazny dla torebki.
Nie powstrzymuje to jednak księżnej, jak zawsze, od prób zachwycania nas swoimi kulinarnymi kreacjami. „As Ever to coś więcej niż marka – to język miłości” – czytamy na jej stronie internetowej. Chorobliwie słodki? Tylko trochę, przynajmniej jeśli chodzi o gadkę marketingową.
Ale co ze smakiem? Bo pod fantazyjną kaligrafią i przewiewnymi opisami produktów dżemy Meghan muszą w końcu być pyszne, żeby stać się, cóż, naszym dżemem.
Na szczęście zespół Express nie pozostawił żadnego organicznego plastra miodu z szałwią ani posypki z hibiskusa w naszym oddanym dążeniu do odkrycia prawdy.
Przeczytaj więcej: Pałac Buckingham ogłasza w tym tygodniu ważne ogłoszenie dotyczące wielkiego królewskiego wydarzenia
Przeczytaj więcej: Nowe dokumenty szczegółowo opisują warunki najmu księcia Williama i Kate po kłótni o czynsz Andrew
Od past do smarowania po wino, miód i gorące napoje – próbowaliśmy świątecznej kolekcji księżnej na rok 2025 przed specjalną świąteczną edycją With Love, Meghan, która wyląduje Netflixa w środę.
W trzeciej części programu kulinarnego księżna będzie dzieliła się swoimi ulubionymi tradycjami świątecznymi, sezonowymi rękodziełami i rodzinnymi przepisami z gwiazdami, takimi jak mistrzyni tenisa Naomi Osaka, sędzia Top Chef Tom Colicchio i bliska przyjaciółka Kelly McKee Zaifen.
Ale to także the najlepszą okazję do zaprezentowania swoich produktów As Ever, które zostały opracowane we współpracy z gigantem streamingowym.
Chociaż teraz tylko obywatele USA mogą dostać w swoje ręce te gadżety, dzięki naszym kolegom z pracy w Stanach udało nam się zabezpieczyć kosz z gadżetami – w tym nowo wprowadzone na rynek wino musujące, zestawy przypraw do grzania i świecę o zapachu ślubu inspirowaną dniem Meghan i Meghan Książę Harry pobrali się w kaplicy św. Jerzego w Windsorze – aby zobaczyć, czy mogą podnieść nasze życie na wyższy poziom.

Dżemy Meghan Markle docierają do nas w świątecznym pudełku (Zdjęcie: Adam Gerrard / Daily Mirror)
Pierwsze wrażenia były dobre. Moje królewskie pomocniczki Expressu, Jasmine Carey, Rebecca Russell i Alicia Liberty, były tak samo jak ja oszołomione eleganckim opakowaniem. Każdy produkt jest dostępny w pudełku w kolorze złamanej bieli As Ever z wytłoczoną miękką złotą czcionką i złoconymi krawędziami. Jeśli nic więcej, zrobili wspaniałe pamiątki.
Ale jak to się mówi, dowód jest w budyniu, czyli w naszym przypadku w dżemie. Skromna przyprawa śniadaniowa to ta, którą większość z nas bez namysłu wrzuca na tost, gdy rano wciąż mamy załzawione oczy.
Meghan jednak przekształciła tę słodką substancję w bohaterski produkt, który może (ma nadzieję) szerzyć radość i inspirować odwagę.
Opowiadając w zeszłym miesiącu o swoich dzieciach Archiem (6 l.) i Lilibet (4 l.) w zeszłym miesiącu dla Harper’s Bazaar powiedziała: „Mam nadzieję, że dostrzegają wartość bycia odważnym. Dostrzegli ją, gdy dżem był tylko garnkiem na kuchence i bulgotał. Kiedy jesteś młody. Myślę, że jesteś trochę bardziej nieustraszony. Wraz z wiekiem tracimy część tego”.
Jednak kiedy spróbowaliśmy tego trio, obejmującego charakterystyczny dla Meghan krem malinowy, nowy dżem truskawkowy i marmoladę pomarańczową, nasze emocje pozostały zachowane, a kubki smakowe niełaskoczone.

Wina Meghan Markle zostały dobrze przyjęte (Zdjęcie: Adam Gerrard / Daily Mirror)
„To tylko dżem” – westchnął generał w pomieszczeniu. Chociaż były wystarczająco przyjemne – w końcu to duszone owoce zmieszane z cukrem – 215-gramowe słoiki kosztujące 9 funtów (12 dolarów) nie różniły się od odmian, które można znaleźć w każdym supermarkecie, z wyjątkiem tego, że były trzykrotnie droższe od popularnych marek Bonne Maman, Harley’s i Tiptree.
Delikatnie słodka i pełna skórki, pomarańczowa marmolada była główną atrakcją – ale mimo to płacenie prawie 10 funtów za mały słoiczek wydaje się przesadą. Zaprezentowane razem w pudełku prezentowym smarowidła kosztowały 32 funty (42 dolary), ale same słoiki nadal osiągnęły cenę 27 funtów (36 dolarów).
Sprawy stały się równie trudne, gdy sięgnęliśmy po pudełko upominkowe z miodowym duetem. Chociaż nie mogliśmy nic zarzucić słodkiemu nektarowi z miodów z dzikich kwiatów i kwiatów pomarańczy, nie mogliśmy usprawiedliwić płacenia 47 funtów (62 dolarów) za dwa 225-gramowe słoiki.
„Miód był słodki w sposób dziwnie wyprodukowany i w niczym nie przypominał łagodnego smaku organicznych słoików, które zwykle kupuję” – powiedziała reporterka lifestylowa Alicia. „Poszedłem tam mając nadzieję na rustykalny luksus, ale zamiast tego dostałem zwykły produkt w eleganckim opakowaniu”. Och, kochanie.

Marmolada Meghan Markle była pełna skórki (Zdjęcie: Adam Gerrard / Daily Mirror)
Jeśli chodzi o zestawy przypraw do rozmyślań Meghan, dostępne w dwóch smakach: Hot Toddy i Spiced Cider, liczyliśmy na coś, co pobudzi nasze zmysły. Jednak pomimo przestrzegania instrukcji parzenia mieszanki przypraw w gorącej wodzie, a nawet dodania laski cynamonu, wydawały się one pozbawione blasku.
Spośród nas czterech tylko ja mogłem cieszyć się sezonowym przysmakiem z ciepłą, wibrującą mieszanką cynamonu, skórki cytrusów i zimowych przypraw. Ale obojgu przydałby się kieliszek alkoholu, jak sugeruje sama księżna.
Było jasne, że powstał między nami konsensus. „Meghan Markle być może i opakowania jej produktów były świetne, ale same produkty nie mają o czym pisać” – powiedziała Jasmine Carey, nasza reporterka z rodziny królewskiej. „Są tak samo dobre, jak inne, znacznie tańsze produkty, które kupiłabym z półki w lokalnym supermarkecie.
„Jeśli chodzi o gorący toddy, brakowało mu charakterystycznego smaku. Gdybym miała mnóstwo pieniędzy do wydania na drogie towary, wybrałabym je ze względu na ich wygląd i efekt „wow” podczas dawania prezentów. Ale nie mają pożądanego USP. Przykro mi, Meghan”.
Nasze rozczarowanie wydawało się kłócić z żywiołową reakcją, jaką As Ever wita w Internecie i nie tylko Hollywood.
Początkowa premiera marki nie obyła się bez problemów, gdy w lutym problemy związane ze znakami towarowymi zmusiły księżną do zmiany nazwy z American Riviera Orchard na As Ever.

Marka Meghan Markle oferuje także specjalną edycję pudełka miodu (Zdjęcie: Adam Gerrard / Daily Mirror)
Ale gdy tylko jej asortyment dżemów, posypek kwiatowych i kruchych ciasteczek trafił na (wirtualne) półki w kwietniu, wyprzedały się w ciągu 30 minut.
Fani byłej aktorki „W garniturach” wyraźnie chcieli kupić pierwszą partię markowych towarów, chociaż sceptycy sugerowali, że szybka wyprzedaż mogła wynikać z ograniczonej liczby dostępnych w sprzedaży artykułów.
Ale niezależnie od tego, jej różne wyprawy na luksusowe towary detaliczne, w tym wina, świece i gorące napoje, okazały się zwycięzcą za Atlantykiem.
Dumna Meghan wysłała kosze z prezentami swoim znajomym z najwyższej półki, w tym Kris Jenner, Chrissy Teigen i Zoe Saldaña, którzy udostępnili zdjęcia prezentów milionom fanów w Internecie.
Amerykańska ikona Oprah Winfrey, która przeprowadziła pierwszy wywiad z księciem i księżną Sussex po ich decyzji o odejściu z życia królewskiego, również wystawiła towarom swoją pieczęć zatwierdzenia; umieściła charakterystyczne dla Meghan pudełko upominkowe z kremem owocowym na swojej liście „Ulubionych rzeczy” – jej uświęconym corocznym przewodniku po prezentach świątecznych. Ale, jak mogliby powiedzieć cynicy, czy możesz sobie wyobrazić konsekwencje, gdyby tego nie zrobiła?
Wracamy do degustacji, podczas której nasza uwaga skupiła się na ofercie win księżnej. Z pewnością to był moment, w którym poczuliśmy się winni As Ever? Po raz pierwszy latem 2024 roku Meghan wypuściła na rynek swój popisowy Napa Valley Rosé 2024, a od tego czasu Meghan rozszerzyła swoją ofertę o Marlborough Sauvignon Blanc 2024 i wino musujące Vintage Napa Valley Brut 2021.

Zestawy do rozmyślań Meghan Markle nie wypadły dobrze (Zdjęcie: Adam Gerrard / Daily Mirror)
I z przyjemnością mogę stwierdzić, że w tym zakresie naprawdę znaleźliśmy przyjemność, jeśli nie „wzniesienie”, które ono zapewnia. Różowe było lekkie, gładkie i łatwe do picia, natomiast białe było wytrawne i miało delikatne aromaty cytrusowe.
Aromat, smak i konsystencja były pod wrażeniem, a w butelce została zaledwie kropla. Mimo to wysoka cena 27 funtów (35 dolarów) za każdą butelkę była znajomym błędem.
„Różowe i sauvignon blanc były diabelsko pyszne – wytrawne i treściwe, ale po raz kolejny nie było wyjątkowe ani nie różniło się od innych, które próbowałem wcześniej za znacznie niższą cenę” – powiedziała zastępca redaktora królewskiego Rebecca Russell. „Różowe i sauvignon blanc były diabelsko pyszne – wytrawne i treściwe, ale po raz kolejny nie wyjątkowe ani niepodobne do innych, które próbowałem wcześniej za znacznie niższą cenę”.
Biorąc pod uwagę, że świąteczna edycja wina musującego Meghan kosztuje 68 funtów (89 dolarów), czyli drożej niż szampany najlepszych marek, takich jak Moet & Chandon (50 funtów), Taittinger (38 funtów), Veuve Clicquot (50 funtów) i Bollinger (59 funtów) – oczekiwania były wysokie.
Ale chociaż wino musujące słynie z musowania, ten opis doprowadził do skrajności! Bąbelki były tak intensywne, że przypominały osobliwą mieszankę pękających cukierków, sorbetu i wina.

Opakowanie Meghan Markle było wyjątkowe (Zdjęcie: Adam Gerrard / Daily Mirror)
Alicia podsumowała to zgrabnie: „Brut był tak musujący, że czułem się jak bomba musująca wybuchająca w ustach – mniej delikatnego iskierki, bardziej nieoczekiwana eksplozja”. Jego opis jako „jedyny w swoim rodzaju” jest z pewnością prawdziwy – trochę jak nasze doświadczenia zakupowe, prawdę mówiąc.
Nic więc dziwnego, że świeca Meghan za 49 funtów (64 dolarów) uległa temu samemu werdyktowi: ładne opakowanie, słodko pachnące, ale nie na tyle, aby uzasadnić wysoką cenę.
„Każdemu brakowało na swój sposób” – stwierdziła Rebecca. „Od dżemu po mus, w każdym kęsie czegoś brakowało.
„Bez względu na to, czy był to przytłaczająco sztuczny, sacharynowy smak past do smarowania, czy zupełnie nowe bąbelki, które powodowały bardziej uczucie kłucia i mrowienia niż jakikolwiek inny podobny napój, który lubiłem, z przykrością muszę to powiedzieć, że byłem rozczarowany i bardziej przygnębiony niż podniesiony”.
Więc masz to. Niestety, zostaliśmy bardziej rozczarowani niż oczarowani. Nie jest to taki list miłosny, jaki sobie wyobrażała Meghan.
Czy będzie się martwić naszą słabą reakcją? Prawdopodobnie nie. W związku ze zbliżającym się Świętem Dziękczynienia i Bożym Narodzeniem źródła już mówią o „sezonowym wzroście” sprzedaży.
Jedyne, co możemy powiedzieć, to to, że chociaż subskrypcja sklepu internetowego As Ever obiecuje „niespodziankę i radość w Twojej skrzynce odbiorczej”, jedyną niespodzianką po kilku kliknięciach za dużo może być wyczerpanie salda bankowego.