Chińskiemu biznesmenowi – określanemu jako „bliski powiernik” księcia Andrzeja – zakazano wjazdu do Wielkiej Brytanii ze względu na ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego.
Znany jako H6, mężczyzna został zaproszony na przyjęcie urodzinowe członka rodziny królewskiej w 2020 roku, o czym dowiedział się od Andrzejdoradcy Dominicowi Hampshire, że mógłby pomóc w potencjalnych kontaktach z chińskimi inwestorami.
Po raz pierwszy został wykluczony z wjazdu do kraju w 2023 r. ze względów bezpieczeństwa narodowego przez Suellę Braverman, która była wówczas ministrem spraw wewnętrznych.
W lipcu tego roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło, że uznano, że H6 był zaangażowany w „tajną i oszukańczą działalność” na rzecz Komunistycznej Partii Chin (KPCh).
H6 argumentował, że jest to niezgodne z prawem i złożył apelację do Specjalnej Komisji Apelacyjnej ds. Imigracji (SIAC).
W czwartek sędziowie podtrzymali zakaz wjazdu H6 do kraju, argumentując, że pod jego wpływem książę Yorku mógł stać się „bezbronny”.
Specjalistyczny trybunał w Londynie usłyszał, że na urządzeniach H6 znaleziono list pana Hampshire z marca 2020 r., w którym odniesiono się do zaproszenia na urodziny księcia, gdy został on zatrzymany w porcie w listopadzie 2021 r.
Doradca napisał w swoim liście: „Mam również nadzieję, że jest dla Was jasne, gdzie siedzicie z moim dyrektorem (księciem Andrzejem) i jego rodziną.
„Nigdy nie powinieneś lekceważyć siły tego związku… Poza jego najbliższymi wewnętrznymi powiernikami, siedzisz na samym szczycie drzewa, na którym wiele, wiele osób chciałoby być”.
W 53-stronicowym orzeczeniu odniesiono się także do dokumentu z 2021 r. odzyskanego z urządzenia, w którym wymieniono punkty rozmów dotyczące rozmowy telefonicznej między H6 a Andrzejem, w której stwierdzono, że książę „jest w rozpaczliwej sytuacji i chwyta się wszystkiego”.
Sędzia Charles Bourne, sędzia Stephen Smith i Sir Stewart Eldon stwierdzili w swoim orzeczeniu, że pani Braverman „miała prawo stwierdzić, że jego wykluczenie było uzasadnione i proporcjonalne”.
Zauważyli, że dokumenty w jego telefonie sugerowały, że H6 „celowo ukrywał swoje powiązania” z KPCh i Departamentem Pracy Zjednoczonego Frontu – siecią chińskich grup działających za granicą.
Przeczytaj więcej:
Gospodarka w szoku spadku w październiku
Royal Mail ukarana grzywną w wysokości 10,5 miliona funtów za niedotrzymanie celów dostawy
Kilka osób zostało rannych po nieudanej i rozbitej przejażdżce po wesołym miasteczku
Sędziowie dodali, że H6 udało się nawiązać relacje między prominentnymi osobistościami z Wielkiej Brytanii a wyższymi urzędnikami chińskimi, które następnie mogły zostać wykorzystane przez rząd kraju.
Sędzia Bourne powiedział również, że H6 „zdobył znaczny, można powiedzieć niezwykły stopień, zaufania ze strony starszego członka Rodzina królewska który był gotowy nawiązać z nim działalność gospodarczą”.
Dodał: „Miało to miejsce w kontekście, w którym, jak wynika z ówczesnych dokumentów, książę znajdował się pod znaczną presją i można było oczekiwać, że doceni lojalne wsparcie (H6).
„Jest oczywiste, że naciski na księcia mogą narazić go na niewłaściwe wykorzystanie tego rodzaju wpływów”.