Bronny James, początkujący obrońca Los Angeles Lakers i syn supergwiazdy NBA LeBrona Jamesa, w czwartkowy wieczór w swoim pierwszym meczu wyjazdowym G League zanotował najbardziej imponujący występ w swojej młodej karierze.
20-latek zdobył 30 punktów dla South Bay Lakers, przegrywając 106:100 z Valley Suns. James trafił 13 z 23 z gry, w tym 3 z 9 zza łuku, a do tego w ciągu 25 minut dodał trzy zbiórki, dwie asysty, jeden przechwyt i jeden blok.
Przełamanie było kamieniem milowym dla Jamesa, który w swoim debiutanckim sezonie zmagał się z ograniczonymi możliwościami gry i kontuzjami. James, wybrany w czerwcu z 55. miejscem w drafcie, pojawił się w siedmiu NBA gier w tym roku, średnio poniżej trzech minut na zawody.
Wracając do rozwojowej ligi G, James stopniowo wraca do formy po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej siniakiem kości lewej pięty. Kontuzja tej samej nogi, która wymagała operacji kolana w szkole średniej, spowolniła jego postępy. Wchodząc na czwartkowy mecz, James w trzech występach w G League notował średnio 8,7 punktu przy zaledwie 29,4% celnych strzałów.
W czwartek jego wynik ponad trzykrotnie przekroczył swój poprzedni rekord w karierze G League, wynoszący 16 punktów, ustanowiony w zeszłym tygodniu przeciwko San Diego Clippers.
Gra uwydatniła również zmianę w podejściu Lakersów do rozwoju Jamesa. Początkowo organizacja ograniczyła go do domowych meczów G League, co spotkało się z krytyką za nadmierną opiekuńczość. W tym tygodniu ta polityka została odwrócona, co pozwoliło Jamesowi zdobyć cenne doświadczenie na szosie.
„Taka była wówczas decyzja” – powiedział dziennikowi „Athletic” źródło ligi. „Więcej powtórzeń jest dobre dla Jamesa”.
Występ Jamesa następuje w czasie, gdy Lakers zmagają się z własnymi kontuzjami. Jego ojciec, LeBrona JamesaW piątek opuścił drugi mecz z rzędu z powodu bólu stopy.