Władimir Putin jego celem są trzy kraje europejskie na „północnym zachodzie” od Ukraina I mogliby ich zaatakować po zakończeniu wojny– stwierdził ekspert wojskowy.
Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę Ukraina w lutym 2022 r., ale Putin już w ostatnich latach przejawiał agresję wobec innych narodów europejskich.
Estonia, Łotwa i Litwa w krajach bałtyckich są członkami NATO, ale według generała Sir Richarda Shirreffa nie powstrzymuje to Putina przed obraniem za cel krajów bałtyckich.
Pisanie dla Codzienna pocztapowiedział: „Kiedy Putin zdobędzie dominację nad ruinami Ukrainabędzie spoglądał na północny zachód, w stronę Bałtyku. Ponieważ jego syryjskie porty zniknęły, jest to sprawa pilna Rosjamarynarki wojennej o zabezpieczenie bazy, która nie będzie skuta lodem przez całą zimę, podobnie jak arktyczny port Murmańsk.
Gdyby Putin to zrobił, mogłoby to wywołać bezpośrednią wojnę między NATO a NATO Rosja.
Artykuł 5 traktatu NATO zobowiązuje wszystkie państwa członkowskie do obrony sojusznika, jeśli zostanie on zaatakowany.
Wciągnęłoby to większość Europy, USA i Kanadę w wojnę Rosja.
Doszło do serii eskalacji między krajami bałtyckimi a Rosja w ostatnich miesiącach.
Litwa ogłosiła niedawno, że zablokowała i wzmocniła most łączący ją z rosyjską eksklawą Kaliningrad.
Pokryli także most „zębami smoka”, aby uniemożliwić przejazd jakimkolwiek pojazdom.
Nastąpiło to po ogłoszeniu nowej linii kolejowej między Kaliningradem a Moskwą. Wagony miały graffiti przedstawiające rosyjski wojskowy symbol „Z”.
W innym komunikacie napisano, że stolica Litwy Wilno jest „miastem rosyjskim”.
Doktor Stephen Hall, wykładowca polityki rosyjskiej i poradzieckiej na Uniwersytecie w Bath, powiedział „Kyiv Independent”: „To zrozumiałe, że litewski rząd jest tym zaniepokojony.
„W szczególności kraje bałtyckie mają długą historię okupacji przez inne obce siły Rosjai stosunkowo krótką historię niezależności.”
Dr Hall dodał, że chociaż „nie spodziewa się w najbliższym czasie zobaczyć rosyjskich czołgów w Rydze, Tallinie czy Wilnie”, Litwa i inne państwa bałtyckie mają rację.