Na ekranie widać, jak kandydat na burmistrza Nowego Jorku, Zohran Mamdani, ogłosił zwycięzcę podczas wieczoru wyborczego w teatrze Brooklyn Paramount na Brooklynie, Nowy Jork, 4 listopada 2025 r. Zdjęcie: AFP

„>



Na ekranie widać, jak kandydat na burmistrza Nowego Jorku, Zohran Mamdani, ogłosił zwycięzcę podczas wieczoru wyborczego w teatrze Brooklyn Paramount na Brooklynie, Nowy Jork, 4 listopada 2025 r. Zdjęcie: AFP

Wybory zaplanowane na rok 2025 w Wirginii, New Jersey, Nowym Jorku i Kalifornii dostarczyły wczesnego barometru tego, jak niektórzy amerykańscy wyborcy postrzegają drugą kadencję prezydenta Donalda Trumpa i wysiłki Partii Demokratycznej mające na celu ożywienie jej politycznej fortuny.

Oto kilka wniosków z wieczoru wyborczego:

DROGA DLA DEMOKRATÓW?

Gubernator-elekt stanu New Jersey Mikie Sherrill i gubernator-elekt Wirginii Abigail Spanberger mogły przedstawić plan, w jaki sposób Demokraci mogą odzyskać swoje mojo w przyszłorocznych wyborach do Kongresu.

Mają ze sobą wiele wspólnego. Każdy z nich został po raz pierwszy wybrany do Kongresu w 2018 r., w połowie pierwszej kadencji Trumpa. W tym roku obaj występowali jako umiarkowani rozwiązujący problemy, mający doświadczenie w bezpieczeństwie narodowym i skupili swoje kampanie na kwestiach przystępności cenowej, pozycjonując się jednocześnie jako bastion przeciwko Trumpowi.

Grupie spragnionej dobrych wiadomości przekazały je Sherrill, były pilot helikoptera Marynarki Wojennej, i Spanberger, były oficer CIA. Choć ich zwycięstwa nie były wielkimi niespodziankami, biorąc pod uwagę, że ich stany bardziej wspierają Demokratów niż Republikanów, ich szerokie marginesy zwycięstwa mogą wzmocnić argument, że ich podejście może sprawdzić się w przyszłorocznej połowie kadencji, kiedy Demokraci mają nadzieję odzyskać kontrolę nad Kongresem.

Ponieważ głosy wciąż są liczone, wydawało się, że Sherrill pokonała w New Jersey swojego przeciwnika, Jacka Ciattarelliego, z większą przewagą niż kandydatka Demokratów na prezydenta Kamala Harris pokonała tam Trumpa w zeszłym roku. Pojawiły się również oznaki, że Spanberger w Wirginii osiągał lepsze wyniki niż Harris.

Sherrill i Spanberger oraz zwycięzca burmistrza Nowego Jorku Zohran Mamdani promowali przystępność cenową jako główny temat kampanii.

Plan Spanberger „Affordable Virginia” skupiał się na obniżeniu kosztów opieki zdrowotnej, mieszkań i energii i obiecała, że ​​technologiczne centra danych będą płacić „sprawiedliwą część” kosztów energii elektrycznej. „Agenda przystępności cenowej” Sherrill dotyczyła podobnych obaw. Zapowiedziała ogłoszenie stanu nadzwyczajnego w energetyce i zamrożenie stawek za energię elektryczną.

Joel Payne, strateg Demokratów, powiedział, że choć zawsze trudno jest określić, jak wyniki wyborów poza rokiem mogą wpłynąć na przyszłoroczną kadencję śródokresową, Demokraci mogą wyciągnąć pewne wnioski od wtorku.

„Jeśli Trump będzie nadal uderzał młotem w portfele ludzi, Demokratom będzie łatwo to kontynuować” – powiedział Payne.

GRANICE MAG

Zdecydowane zwycięstwo Spanbergera w Wirginii może także ilustrować ograniczenia ruchu MAGA Trumpa.

Przeciwniczka Spanbergera, republikanka Winsome Earle-Sears, wicegubernator stanu, zdecydowanie wspiera program Trumpa, obejmujący redukcję tysięcy federalnych stanowisk pracy, poparcie Trumpa dla zawieszenia działalności rządu federalnego i nałożenie przez niego wysokich ceł na import. W reklamach telewizyjnych i wystąpieniach publicznych Spanberger na każdym kroku próbował powiązać Earle-Searsa z Trumpem.

Tymczasem Spanbergera napawał optymizmem fakt, że kandydował w stanie w dużym stopniu uzależnionym od stanowisk pracy na szczeblu federalnym, a także w czasie, gdy wyborcy w całym kraju wskazali koszty utrzymania jako najważniejszą kwestię dla siebie, jak wynika z niedawnego sondażu Reuters/Ipsos.

„Wirginia wybrała pragmatyzm zamiast stronniczości” – powiedziała Spanberger kibicom po ogłoszeniu zwycięzcy. Jakby na poparcie swoich słów, miała na sobie czerwoną marynarkę, kolor najbardziej kojarzony z Republikanami, a nie z Demokratycznym błękitem.

CZYNNIK TUMPU

Choć nie było go na karcie do głosowania, we wtorek wpływ Trumpa był nieunikniony.

Według sondażu Reuters/Ipsos, wybory odbyły się, gdy poparcie dla prezydenta spadło do najniższego jak dotąd poziomu podczas jego drugiej kadencji, a wyborcy skupiali się na obawach związanych z przystępnością cenową.

Jak wynika z ankiety SSRS Voter Poll, przeprowadzonej dla konsorcjum amerykańskich sieci i Associated Press, podczas wyścigu na gubernatora Wirginii z 36% wyborców, którzy uznali, że sprzeciw wobec Trumpa miał wpływ na ich głos, 98% opowiedziało się za Spanbergerem. Podobnie było w przypadku wyborów na gubernatora New Jersey, gdzie 39% wyborców stwierdziło, że sprzeciw wobec Trumpa odegrał rolę w ich głosowaniu. Przeważającą większością głosów głosowali na Demokratę Mikie Sherrill.

We wrześniu Sherrill powiedziała o swoim republikańskim rywalu Jacku Ciattarellim: „Zrobi wszystko, co mu Trump każe”, obiecała jednocześnie, że „będzie walczyć z każdym, by dla ciebie pracować”.

W trakcie swojej kariery politycznej Trump wykazywał ograniczoną zdolność przenoszenia swojej popularności na innych kandydatów Partii Republikańskiej. Ciattarelli i Earle-Sears dowiedzieli się o tym we wtorek.

Source link