Prezydent Reuters Honduras Juan Orlando Hernandez przemawia w Izbie Prezydenckiej w Tegucigalpa w Hondurasie w styczniu 2020 r. Ma na sobie garnitur i granatowy krawat, za nim znajduje się królewskie błękitne tło. On gestykuluje prawą ręką. Reutera

Były prezydent Hondurasu Juan Orlando Hernández został skazany w 2024 r

Juan Orlando Hernández, były prezydent Hondurasu, wyszedł na wolność po tym, jak prezydent Donald Trump ułaskawił człowieka, którego kiedyś określano jako kluczową postać w programie handlu narkotykami, który zalał Amerykę ponad 400 tonami kokainy.

Trump powiedział, że Hernández, skazany przez amerykański sąd na 45 lat więzienia, jest ofiarą prześladowań politycznych i został „potraktowany bardzo surowo i niesprawiedliwie”.

Ułaskawienie zaskoczyło niektórych ekspertów, biorąc pod uwagę powagę przestępstwa i obietnicę administracji dotyczącą rozprawienia się z nielegalnymi narkotykami napływającymi do USA.

Oto spojrzenie na karierę polityczną i zbrodnie Hernándeza oraz powody, dla których Trump mógł go ułaskawić.

400 ton kokainy i milion dolarów łapówki od El Chapo

Hernández po raz pierwszy kandydowała na prezydenta Hondurasu, 10-milionowego kraju, w 2013 roku jako kandydat konserwatywnej Partii Narodowej. Kandydował ponownie w 2017 r., podczas wyborów naznaczonych zarzutami o oszustwo i gwałtownymi protestami.

Przez dwie kadencje utrzymywał serdeczne stosunki z USA. Były prezydent Barack Obama nazwał go jednym z „doskonałych partnerów” w rozwiązaniu kryzysu między dziećmi migrującymi, a Trump poparł go jako zwycięzcę spornego głosowania w 2017 r.

Jednak losy Hernándeza zaczęły się komplikować w 2019 roku.

Amerykańscy prokuratorzy federalni oskarżyli go o przyjęcie łapówki w wysokości miliona dolarów od osławionego barona narkotykowego Joaquína „El Chapo” Guzmána za jego pierwszą kampanię prezydencką w zamian za ochronę szlaków narkotykowych przez Honduras.

Zarzuty pojawiły się w odrębnej sprawie dotyczącej jego brata, Juana Antonio „Tony’ego” Hernándeza, który został aresztowany w Miami w 2018 r. pod zarzutem przemytu kokainy do USA. Ówczesny prezydent zaprzeczał wówczas jakiemukolwiek udziałowi w zbrodniach swojego brata.

Tony Hernández został skazany w 2019 roku na dożywocie.

Jednak zakończenie procesu jego brata oznaczało dopiero początek kłopotów prawnych byłego prezydenta.

Wkrótce po opuszczeniu urzędu w 2022 r. został aresztowany i poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych pod zarzutem handlu narkotykami i powiązanych z nim zarzutów dotyczących broni.

Reuters Honduras Były prezydent Juan Orlando Hernandez jest eskortowany przez władze, gdy idzie w stronę samolotu mającego dokonać ekstradycji do Stanów Zjednoczonych w 2022 r. Wokół niego siedzi pięciu urzędników, w tym dwóch uzbrojonych. Jest skuty kajdankami, ma na twarzy maskę, okulary przeciwsłoneczne, niebieską kurtkę puchową i niebieskie dżinsy. Reutera

Hernández został aresztowany, skuty kajdankami i eskortowany do samolotu lecącego do USA w 2022 r., aby stanąć przed federalnymi zarzutami dotyczącymi handlu narkotykami.

Federalny proces Hernándeza trwał trzy tygodnie w 2024 roku.

Amerykańscy prokuratorzy argumentowali, że był on centralną postacią trwającego ponad 18 lat planu handlu narkotykami, w ramach którego do Stanów Zjednoczonych sprowadzono ponad 400 ton kokainy, co odpowiada około 4,5 miliardom dawek indywidualnych.

„Narody Hondurasu i Stanów Zjednoczonych poniosły konsekwencje” – powiedział ówczesny prokurator generalny Merrick Garland.

Prokuratorzy szczegółowo opisali, jak Hernández nadużył stanowiska, osłaniając handlarzy narkotyków uzbrojonych w karabiny maszynowe i granatniki. W zamian otrzymał miliony dolarów na paliwo do swoich kampanii politycznych.

W sprawę zaangażowane było wiele organów stanu, w tym policja Hondurasu, która chroniła transport kokainy przemieszczanej przez Honduras do Stanów Zjednoczonych w celu dystrybucji – twierdzą prokuratorzy.

Twierdzą, że w niektórych przypadkach handlarze narkotyków powiązani z Hernándezem popełniali brutalne przestępstwa i morderstwa, aby stłumić rywalizujące gangi i rozwinąć swoje przedsiębiorstwo.

Podczas wydawania wyroku Hernández upierał się, że padł ofiarą „prześladowań politycznych”.

„Prokuratorzy i agenci nie dołożyli należytej staranności w śledztwie, aby poznać całą PRAWDĘ” – napisał w liście po wydaniu wyroku skazującego.

Trump: skazanie Hernándeza było „ustawką Bidena”

Trump ogłosił w piątek ułaskawienie w poście Truth Social, pisząc, że według „wielu osób, które bardzo szanuję”, Hernández został niesprawiedliwie potraktowany przez prokuratorów.

W tym samym poście poparł także Tito Asfurę w wyborach na prezydenta Hondurasu przed niedzielnymi wyborami. Asfura startował z tego samego mandatu Partii Narodowej co Hernández.

Według stanu na wtorek wstępne wyniki wskazują, że wybory są zbyt blisko, aby je zarządzić, co wymusza ręczne przeliczenie głosów.

Poparcie Trumpa dla Asfury nie było dla wielu zaskoczeniem, biorąc pod uwagę ideologiczne powiązanie prawicowej Partii Narodowej z obecną administracją USA.

Trump wypowiedział się także na temat polityki innych krajów półkuli zachodniej, takich jak Brazylia i Argentyna.

„Zaobserwowaliśmy powiązania prezydenta z prawicowymi przywódcami, które jego zdaniem sprzyjają niektórym interesom jego administracji” – zauważył Jason Marczak, wiceprezes i starszy dyrektor Centrum Ameryki Łacińskiej Adrienne Arsht przy Radzie Atlantyckiej.

Jednak decyzja o ułaskawieniu Hernándeza jednocześnie zaskoczyła część ekspertów.

„Trudno mi było w to uwierzyć, ponieważ przeciwko Hernándezowi przedstawiono tak przytłaczającą sprawę” – powiedział Michael Shifter, adiunkt w Centrum Studiów Latynoamerykańskich na Uniwersytecie Georgetown.

Shifter dodał, że bardziej zagadkowa jest dla niego „sprzeczność” między ułaskawieniem a deklarowaną przez Trumpa polityką ograniczania handlu narkotykami.

Trump wielokrotnie obiecywał ograniczenie napływu narkotyków do USA i przeprowadzał wysoce kontrowersyjne ataki na łodzie na wodach wokół Wenezueli, które według jego administracji są pilotowane przez handlarzy narkotyków.

Od początku września w atakach na Morzu Karaibskim zginęło ponad 80 osób.

AFP via Getty Images Zdjęcie przedstawiające Tito Asfurę w lokalu wyborczym w Hondurasie. Za nim stoją widzowie, którzy wyciągają telefony, aby uchwycić ten moment. Asfura stoi pośrodku zdjęcia, ubrana w białą zapinaną na guziki koszulę z podwiniętymi rękawami. Prawą ręką wskazuje na klatkę piersiową. AFP za pośrednictwem Getty Images

Ułaskawiając Hernándeza, Trump poparł Tito Asfurę na prezydenta Hondurasu.

Na poniedziałkowej konferencji w Białym Domu sekretarz prasowa Karoline Leavitt argumentowała, że ​​zarzuty postawione Hernándezowi są skażone skorumpowanym „nadmiernym ściganiem” za prezydenta Bidena.

Zapytany, czy ułaskawienie osłabiło kampanię prezydenta USA przeciwko „terrorystom narkotykowym” na kontynencie amerykańskim, Leavitt powiedział, że celem było „naprawienie błędów” departamentu sprawiedliwości pod rządami Bidena.

„Sądzę, że prezydent Trump dość wyraźnie bronił ojczyzny Stanów Zjednoczonych, aby zapobiec przedostawaniu się nielegalnych narkotyków na nasze granice drogą lądową lub morską” – dodał Leavitt.

Amerykańskie media Axios poinformowały później, że Hernández napisał w październiku czterostronicowy list, w którym pochwalił prezydenta Trumpa i poprosił o ponowne rozpatrzenie jego sprawy „w interesie wymiaru sprawiedliwości”.

W liście rzekomo przypomniał stosunki robocze, jakie utrzymywał z Trumpem podczas pierwszej kadencji prezydenta USA, i stwierdził, że jego sprawa „nabrała tempa tylko dlatego, że Departament Sprawiedliwości Biden-Harris realizował program polityczny mający na celu wzmocnienie pozycji swoich ideologicznych sojuszników w Hondurasie”.

Gazeta podała również, że Roger Stone, lobbysta i wieloletni doradca Trumpa, powiedział prezydentowi USA, że ułaskawienie dla Hernándeza doda Partii Narodowej energii przed wyborami w Hondurasie.

Następnie Trump powiedział w niedzielę reporterom, że jego zdaniem oskarżenie byłego prezydenta „było zastawione przez Bidena”.

Marczak z Rady Atlantyckiej zauważył, że oskarżenie Hernándeza było wynikiem niezależnego śledztwa prowadzonego przez Departament Sprawiedliwości USA.

Dodał jednak, że decyzja o ułaskawieniu Hernándeza jest zgodna z „gotowością administracji Trumpa do kwestionowania decyzji podjętych za prezydentury Bidena”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj