Gordon Point, rozległa rezydencja nad oceanem w Neapolu na Florydzie, z pewnością stanie się spełnieniem marzeń milionera. Nieruchomość o wartości 295 milionów dolarów obejmuje sześć sypialni, 24 łazienki, parking na 11 samochodów, altanę i prywatną łódź.

Eksperci twierdzą, że ryzyko powodzi w ciągu najbliższych 30 lat wynosi 95%.

„Jest prawie pewne, że ten kraj zostanie zalany” – powiedział badacz ryzyka klimatycznego Jeremy Porter. opiekun.

Podobnie jak jego luksusowi sąsiedzi w ekskluzywnej dzielnicy Port Royal w Neapolu, Gordon Point został zbudowany bezpośrednio nad wodą, a deweloperzy usunęli przy tym wydmy, tereny podmokłe i inne rezerwaty przyrody. Teraz, wraz ze wzrostem poziomu mórz, te rozległe rezydencje w zasadzie nie mają żadnej ochrony przed oceanem ani ekstremalnymi warunkami pogodowymi.

„Tam, gdzie w kierunku plaży wznoszą się budynki, jesteśmy na bardzo nisko położonym terenie i nie mamy w tej chwili żadnych dobrych fortyfikacji na wydmach. I nikt tak naprawdę nie myślał o sztormie, dopóki nie wydarzył się Ian. To nieprawda. – powiedział Guardianowi ekspert ds. klimatu i profesor Uniwersytetu Florida Gulf Coast Michael Savarese. „Cały ten region jest niezwykle narażony na uciążliwe powodzie i fale sztormowe, a jeśli burze takie jak te, które mieliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat, będą się utrzymywać, nie będziemy mieli czasu na oddychanie”.

Savarese dodał, że właściciele domów w Port Royal „kupują i pożyczają czas”, zanim poziom mórz podniesie się do poziomu stwarzającego ryzyko powodzi podczas każdego przypływu.

W Neapolu władze miejskie próbują opracować plan złagodzenia ciągłego zagrożenia falą sztormową, pomimo pewnych przeszkód na szczeblu stanowym. Zdaniem „Guardiana”, gdy miasto zwróciło się do władz państwowych o pomoc w przygotowaniu raportu, trzeba było usunąć odniesienia do zmian klimatycznych. Jest to wynik polityki prowadzonej przez gubernatora Rona DeSantisa, przy czym większość odniesień do zmian klimatycznych w prawie stanowym jest wyraźna.

Jednak ktokolwiek ostatecznie kupi Gordon Point, z pewnością będzie miał środki, aby spróbować chronić nieruchomość za pomocą własnych pieniędzy. Catherine Frattarola, doradca ubezpieczeniowy firmy o bardzo wysokim majątku netto, powiedziała Guardianowi, że przyszli właściciele domów mogą spodziewać się płacenia siedmiocyfrowych składek rocznie. Dodał jednak, że ludzie kupujący tak drogie nieruchomości „tak naprawdę nie myślą o ryzyku”.

„Myślą o tym, jak bardzo kochają Neapol i, szczerze mówiąc, posiadanie najdroższego domu w Ameryce”.

Source link