Tysiące ludzi w zamożnej dzielnicy Pacific Palisades w Los Angeles zostało zmuszonych do ewakuacji po tym, jak silny wiatr wywołał ogromny pożar.
Szalejące piekło zrównało z ziemią domy – eksplodując z 10 akrów do ponad 2900 akrów w ciągu zaledwie godzin.
Na miejscu reporter CBS Jonathan Vigliotti powiedział, że strażacy nie „próbowali już ratować” domów w Palisades, lecz „próbują zapobiec przeskoczeniu płomieni na inne dzielnice”.