Zohran Mamdani wygrał we wtorek wyścig na burmistrza Nowego Jorku po historycznej kampanii, opierając się na szerokiej koalicji, która zapewniła mu zwycięstwo w prawyborach demokracji na początku tego roku.
34-letni demokratyczny socjalista prowadził najambitniejszą od lat kampanię burmistrzowską Nowego Jorku, przyciągając setki tysięcy zwolenników odważnymi obietnicami uczynienia największego amerykańskiego miasta przystępnymi cenowo.
Pokonał byłego gubernatora Andrew Cuomo, który po przegranej w prawyborach wszedł do wyścigu jako kandydat niezależny i republikański Curtis Śliwa. Na początku środy, po przeliczeniu ponad 90% głosów, Mamdani posiadał 50,4% głosów, co dało mu prawie dziewięć punktów przewagi nad Cuomo, swoim najbliższym konkurentem.
Frekwencja przekroczyła 2 miliony, co zdarzyło się w Nowym Jorku po raz pierwszy od 1969 roku. Na kandydata Demokratów przypadło ponad milion głosów.
Mamdani radził sobie dobrze w całym mieście, ciesząc się poparciem szerokiej gamy grup rasowych, etnicznych i ekonomicznych. Z kolei wsparcie Cuomo koncentrowało się głównie na Staten Island, wybranych częściach Queens i ultraortodoksyjnych społecznościach żydowskich na Brooklynie.
W okręgach zamieszkanych głównie przez Czarnych wyborcy w przeważającej mierze opowiedzieli się za Mamdani. Zwiększył także swoją przewagę w dzielnicach o dużej populacji Latynosów i zdobył większość w dzielnicach o niskich i średnich dochodach.
Jednak to młodsi wyborcy okazali się najsilniejszą bazą Mamdaniego. W okręgach, w których mediana wyborcy miała 45 lat lub mniej, utrzymywał on największą przewagę, co odzwierciedla silne wsparcie młodzieży, jakie uzyskał w prawyborach, a także młodą koalicję, która zgłosiła się na ochotnika i dołączyła do niego na szlaku kampanii.


















