Kamala Harris ostrzegła tłumy, że w środę w Madison w stanie Wisconsin kończy się czas, w którym uczestniczyli artyści folkowi i popowi, w tym Remi Wolf, Gracie Abrams i Mumford & Sons.
„Zostało nam sześć dni do jednych z najważniejszych wyborów w naszym życiu” – powiedział zgromadzonym wiceprezydent i kandydat Demokratów, potępiając Donalda Trumpa i wydając straszne ostrzeżenie przed konsekwencjami drugiej prezydentury Trumpa.
„Pierwszego dnia Donald Trump wszedłby do urzędu z listą wrogów” – powiedziała Harris, po czym wygłosiła przemówienie, w którym przedstawiła założenia swojej polityki, w tym propozycję obniżenia podatków dla małych firm i rozszerzenia zakresu opieki zdrowotnej dla rodzin opiekujących się starszym rodzicem u siebie w domu. Ku długotrwałemu aplauzie Harris zgromadził tłum w poparciu dla prawa do aborcji, obiecując podpisać ustawę dotyczącą ochrony zdrowia reprodukcyjnego.
Jak często to robiła podczas swojej kampanii, Harris stworzyła wizerunek centrowy, zobowiązując się „wysłuchiwać ekspertów, tych, na których będą miały wpływ moje decyzje, oraz ludzi, którzy się ze mną nie zgadzają”.
Podczas jej przemówienia protestujący w dwóch różnych częściach tłumu przerwali jej, aby zwrócić uwagę na wojnę toczoną w Izraelu Gazakrzycząc „wolna Palestyna” i rozwijając transparenty.
Zatrzymując się, aby zwrócić się do demonstrantów, powiedział Harris: „Wszyscy chcemy zakończenia wojny w Gazie i jak najszybszego uwolnienia zakładników, a ja zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby o tym usłyszano i było wiadomo”. Aby wyrazić wiwaty, dodała: „Każdy ma prawo do bycia wysłuchanym, ale ja teraz przemawiam”.
Harris odwiedzał go wielokrotnie Wisconsinkluczowy stan wahadłowy, w którym o wyborach decydują niewielkie marginesy. Szczególną uwagę poświęciła Madison i jej przedmieściom, które niezawodnie zapewniają przeważającą większość kandydatów Partii Demokratycznej w wyścigach generujących niezwykle wysoką frekwencję. W wyborach prezydenckich w 2020 r. frekwencja w okręgu Dane wyniosła 89%.
W ramach kampanii zainwestowano w organizowanie się młodzieży w Wisconsin, zatrudniając siedmiu pełnoetatowych organizatorów na kampusie i koordynatora ds. organizacji młodzieżowych. Ku szerokiemu aplauzie Ty Schanhofer, wyborca po raz pierwszy i student Uniwersytetu Wisconsin, przedstawił Harrisa i zachęcił studentów do wcześniejszego głosowania.
„Kocham wasze pokolenie, po prostu was kocham” – powiedział Harris podczas wiecu, chwaląc młodych ludzi za „słuszną niecierpliwość wobec zmian” i wyliczając listę wyzwań, w tym kryzys klimatyczny i strzelaniny w szkołach, które stanęły przed nami zdefiniuj doświadczenie pokolenia Z. „Widzę twoją moc i jestem z ciebie taki dumny. Czy możemy to usłyszeć dla naszych wyborców po raz pierwszy!”
Była wicegubernator Mandela Barnes również zabrała głos na wiecu, podkreślając wąskie marginesy, które ukształtowały się w definiowaniu wyborów w całym stanie w Wisconsin.
„Chcę, żebyśmy po raz kolejny poczuli radość” – powiedział Barnes, który ubiegał się o miejsce w Senacie USA i przegrał jednym punktem z Ronem Johnsonem, urzędującym republikaninem, który wspierał najdziksze teorie spiskowe Donalda Trumpa – w tym jego twierdzenia o kradzieży wybory w 2020 r. Chris LaCivita, starszy pracownik kampanii Johnsona, jest współzarządzającym kampanią prezydencką Trumpa w 2024 r.
W ramach kampanii przemówienia, w tym Barnesa, były przerywane występami muzycznymi, aby zgromadzić tłum.
„Mamy wartości i pomysły, które zasługują na platformę” – powiedziała piosenkarka i autorka tekstów Gracie Abrams, popularna muzykka pokolenia Z, której występ spotkał się z gromkim aplauzem. „Nasz udział i głosowanie nigdy nie były tak istotne”. Abrams prawdopodobnie przyciągał uwagę części publiczności, która tego wieczoru była młoda.
Kampania zaoferowała także zgromadzonym w tłumie starszym milenialsom coś własnego: występ brytyjskiego zespołu folkowo-popowego Mumford & Sons, którego wokalista ze zdziwieniem oznajmił, że głosował w Kalifornii, gdzie się urodził.
Harris przedstawiła na swoich wiecach podczas cyklu wyborczego w 2024 r. szereg celebrytów i wykonawców. W zeszłym tygodniu w Teksasie Sama Beyoncé wydawała się to popierać Harrisa na prezydenta, a Jennifer Lopez ma pojawić się wraz z Harrisem na wiecu pod koniec tygodnia. Seria wydarzeń pełna gwiazd może ożywić kampanię Harrisa. Kiedy Harris prowadził kampanię w Eau Claire w stanie Wisconsin, folkowy zespół Bon Iver – z okolic Eau Claire – otworzył się dla niej.
Tłum Madison był w środę wieczorem pełen energii, ale niektórzy z nich do dnia wyborów pozostał niecały tydzień Demokraci na miejscu wydawał się zaniepokojony.
„Dzwoniłam do Harrisa” – powiedziała Mary Ann Olson, emerytowana nauczycielka, która w ulewnym deszczu czekała na wiec. „Jeśli ona nie wygra, a ja nic nie zrobię, myślę, że znienawidziłbym siebie”.
Córka Olsona, Chelsea, stwierdziła, że jest „naprawdę zestresowana” i dodała: „Nie jestem pewna, czy wytrzymam kolejne cztery lata Donalda Trumpa”.