Tprzez całe dwadzieścia lat pełnienia funkcji głównego sędziego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, Johna Robertsa starał się zaszczepić pogląd, że to on jest ostateczny instytucjonalistastarając się (rzekomo) chronić czczone podstawy amerykańskiej demokracji. Jednak z każdym rokiem staje się coraz bardziej jasne, że Roberts zostanie zapamiętany jako główny sędzia, który pomógł zniszczyć wiele instytucji kluczowych dla naszej demokracji – są to m.in. wybory niegerrymanderskieA rozsądny system finansowania kampaniiUstawa o prawie wyborczym ochrony wyborców mniejszościoraz ugruntowane przekonanie, że prezydenci nie stoją ponad prawem.

Roberts powiedział podczas przesłuchań potwierdzających, że po prostu „wywoływać piłki i strajki” jako główny sędzia, ale teraz dwie dekady później wielu z nich jest legalnych komentatorzy Czy głęboko przerażony że odrzucił rolę neutralnego sędziego i zamiast tego stanął na czele a prawicowa rewolucja sądownicza co doprowadziło do zniszczenia wielu precedensów, praw i instytucji. Niektórzy do niego dzwonili najgorszy główny sędzia od czasów Rogera Taneyaktóry napisał przerażającą decyzję Dreda Scotta z 1857 r., która stanowiła, że ​​zniewoleni Czarni nie mogą być obywatelami.

Jako przykład osłabienia naszej demokracji przez Robertsa, weźmy zmianę okręgów wyborczych w Kongresie i tradycję uczciwych, demokratycznych wyborów. Roberts napisał decyzja większości w sprawie Rucho przeciwko Common Cause, sprawie dotyczącej gerrymanderingu, która w dużej mierze jest odpowiedzialna za przekształcenie zmiany okręgów wyborczych w haniebny, hiperpartyjny bałagan, w którym legislatury stanowe mogą w jak największym stopniu manipulować gerrymanderem i w efekcie ustalić wyniki wyborów do Kongresu jeszcze zanim wyborcy wejdą do kabiny wyborczej. Roberts napisał, że sądy federalne nie mają żadnej władzy, aby obalić lub ingerować nawet w najbardziej skrajne partyzanckie manipulacje gerry.

Swoim krótkowzrocznym, antydemokratycznym orzeczeniem Roberts pozwolił, aby gerrymandering zamienił wiele wyborów do Kongresu w farsę, bezsensowne ćwiczenia, podczas których ustawodawcy wybierają swoich wyborców, a nie na odwrót. Gdyby Robertsowi naprawdę zależało na ochronie demokracji, rozprawiłby się z manipulacją terytorialną i nie bylibyśmy świadkami dzisiejszego szalonego wyścigu zbrojeń polegającego na zmianie granic w Teksasie, Kalifornii i innych stanach.

Potem nastąpiła katastrofalna decyzja sądu Obywatele Zjednoczeni decyzję, która zburzyła nasz federalny system finansowania kampanii. System ten zaszedł daleko, uniemożliwiając superbogatym i korporacjom nadmierny wpływ na nasz rząd. Znosząc większość limitów datków dla bogatych i przedsiębiorców, organizacja Citizens United i jej potomkowie zamienili nasz system finansowania kampanii w szambo, w którym wszystko jest w porządku, w którym pojedyncze osoby przekazują datki 50 milionów dolarównawet 100 milionów dolarówpo kampanie, nie mówiąc już o Elona Muska zadziwiające 277 milionów dolarów w zeszłym roku na korzyść Trumpa i GOP. (Powinienem zauważyć, że Roberts nie napisał decyzji Citizens United; zamiast tego to zaaranżował.)

Decyzja ta znacznie przyczyniła się do przekształcenia Stanów Zjednoczonych w plutokrację, w której potężne korporacje i miliarderzy, tacy jak Musk, Larry’ego Ellisona i Charles Koch mają zdecydowanie zbyt duży wpływ na naszą politykę i politykę. Tymczasem głos przeciętnego Amerykanina jest coraz bardziej przyćmiony, a nawet negowany przez wielkie pieniądze i ciemne pieniądze.

Roberts odegrał także pionierską rolę w patroszczeniu ustawy o prawach wyborczych, której celem było zapewnienie, że stany i miejscowości nie będą dyskryminować ze względu na rasę przy przyjmowaniu map głosowania i zasad wyborów. Robertsa napisała opinię większości w sprawie Shelby County przeciwko Holderowi, która przewrócił dwie kluczowe sekcje ustawy, która upoważniła rząd federalny do blokowania stanom i społecznościom o rasistowskiej historii przyjmowania dyskryminujących map i przepisów dotyczących głosowania, zanim weszły one w życie. Roberts uzasadnił to orzeczenie dochodząc naiwnym wnioskiem, że chęć prawodawców stanowych do przyjęcia dyskryminujących zasad głosowania w dużej mierze zniknęła.

Wydaje się, że podczas obecnej kadencji sądu Roberts jest gotowy zburzyć jeden z ostatnich filarów ustawy o prawach wyborczych – art. 2 zakazuje praktyk wyborczych lub głosowania dyskryminujących ze względu na rasę. w Sprawa zmiany okręgu Luizjanysąd zdecyduje, czy uwzględnianie rasy jako czynnika przy sporządzaniu map głosowania jest niezgodne z konstytucją. Jeśli sąd uzna, że ​​uwzględnienie rasy jest nielegalne, ułatwiłoby to prawodawcom w południowych stanach z dużą populacją Afroamerykanów zaprzestanie tworzenia dzielnic z większością czarną w przypadku zmiany okręgów wyborczych i zamiast tego przyjęcie map do głosowania, które niewiele, jeśli w ogóle, okręgów kongresowych reprezentowanych przez Czarnych.

Wydaje się, że Roberts jest o krok od zniszczenia kolejnej instytucji: niezależnych agencji federalnych, takich jak Federalna Komisja Handlu (FTC) i Krajowa Rada ds. Stosunków Pracy. W kilku ostatnich decyzjach dotyczących sytuacji nadzwyczajnych Roberts to zrobił zasugerował, że jest gotowy do obalenia A 90-letni precedens Sądu Najwyższego i dać Trumpowi prawo do zwolnienia dowolnego urzędnika agencji, nawet bez podania powodu, mimo że prawo federalne stanowi, że urzędników tych i innych agencji można zwolnić tylko z powodu, na przykład nadużycia władzy.

Jeśli Roberts i konserwatywna większość obalą ten precedens, pozwoli to Trumpowi, najbardziej autorytarnemu prezydentowi w historii Stanów Zjednoczonych, przekształcić niezależne agencje w uzbrojone, partyzanckie instrumenty pod jego kontrolą. Trump może na przykład powiedzieć komisarzom FTC, że ich zwolni, chyba że pozwą takiego a takiego postrzeganego wroga Trumpa na miliardy dolarów.

Każdy student prawa dowiaduje się, że artykuł I konstytucji Stanów Zjednoczonych przyznaje Kongresowi władzę w zakresie finansów. Jednak wydaje się, że w serii niedawnych zarządzeń nadzwyczajnych sąd Robertsa przekazał Trumpowi znaczną część uprawnień wydatkowych Kongresu. W tych nadzwyczajnych nakazach, które mają charakter tymczasowy do czasu wydania ostatecznych decyzji, Roberts i konserwatywna większość w Trybunale poważnie podcięli uprawnienia Kongresu w zakresie wydatków, dając zielone światło decyzji Trumpa patroszenie Departamentu Edukacji I zamrożenie pomocy zagranicznej o wartości 5 miliardów dolarów – mimo że Kongres sfinansował ten departament i tę pomoc.

Potem była mocno krytykowana decyzja Roberta w sprawie Trump przeciwko Stanom Zjednoczonymktóre zapewniło Trumpowi szeroki immunitet przed ściganiem w przypadku popełnienia przez niego przestępstwa. Wiele eksperci prawni narzekaj na to – stawia Trumpa ponad prawem I będzie zachęcać do autorytaryzmu prezydenta do podejmowania nielegalnych działań, nie troszcząc się o odpowiedzialność ani ściganie. Należy zadać sobie pytanie, czy gdyby Roberts nie zapewnił Trumpowi tak dużego immunitetu, Trump mógłby powstrzymać się od żądania tego od prokuratorów ścigają Jamesa Comeya i Letitię James ponieważ tak silne uzbrojenie tych prokuratorów mogłoby narazić go na ryzyko prawne?

Pod rządami Robertsa sąd najwyższy skierował burzliwą uwagę na coś innego: pogląd, że sąd najwyższy w kraju był w dużej mierze bezstronny. Sąd Robertsa jest często postrzegany jako faworyzując GOP i Trumpa. Jego decyzje dot finansowanie kampanii, prawa głosu I gerrymandering są powszechnie postrzegane jako zwiększenie szans Republikanów w wyborach. Co więcej, sąd został nazwany niezwykle protrumpowskim, ponieważ od czasu jego powrotu na prezydenta orzekał w całości lub częściowo na jego korzyść 20 z 23 awaryjnych skrzynek na dokumenty dotyczyło to działań administracyjnych Trumpa.

Najważniejsze jest to, że pod rządami Johna Robertsa sąd posunął się daleko osłabić filary z naszą demokrację; dało superbogatym i gigantycznym korporacjom ogromną władzę nad naszymi wyborami, znacznie osłabiło ochronę wyborców mniejszości, zachęciło do wymykających się spod kontroli manipulacji gerry, przekazało coraz większą władzę najbardziej autorytarnemu prezydentowi w historii i ośmieliło go do bezprawnego działania. Innymi słowy, dwór Robertsa zrobił wiele z tego, czego chciał autorytarny władca.

Jak Pisałem wcześniej – być może zbyt optymistycznie – nie jest za późno, aby Roberts zaczął odzyskiwać swoją reputację i dziedzictwo. Na początku listopada dał temu wyraz, sygnalizując pewne oznaki takiego działania uważa, że ​​Trump złamał prawo nakładając swoje „awaryjne” cła na dziesiątki krajów bez wyraźnej zgody Kongresu. Możemy mieć nadzieję, że sprawa dotycząca ceł będzie długo oczekiwanym, bardzo potrzebnym pierwszym krokiem dla Robertsa i konserwatywnej większości w kierunku zbudowania kręgosłupa i rozpoczęcia wydawania serii orzeczeń, które ograniczą niekończące się przejmowanie władzy przez Trumpa.

Jeśli wkrótce nie przeciwstawią się bezprawiu Trumpa, naprawdę możemy stracić demokrację.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj