Golfista Fuzzy Zoeller, który zmarł w wieku 74 lat, wygrał dwa główne turnieje – US Masters w 1979 r. i US Open w 1984 r., w obu przypadkach dzięki dogrywce. Jego sukces w zawodach Masters był szczególnie godny uwagi ze względu na fakt, że był to debiut Zoellera w zawodach, co uczyniło go pierwszym golfistą od 1935 roku (i dopiero trzecim), który wygrał już po swoim pierwszym występie. Wygrał dogrywkę z nagłą śmiercią przeciwko Tomowi Watsonowi i Edowi Sneedowi z parem i birdie, zatapiając sześciostopowy putt na drugim dodatkowym dołku i rzucając putterem wysoko w powietrze gdy piłka zniknęła w pucharze.
Zwycięstwo Zoellera w US Open na stadionie Winged Foot pięć lat później zostało zapamiętane dzięki beztroskiej interakcji z rywalem z fazy play-off, Gregiem Normanem. Kiedy Norman wykonał długi putt na ostatnim z 72 dołków, Zoeller, który znajdował się za nim na torze wodnym, błędnie pomyślał, że Australijczyk wyszedł na prowadzenie i machnął białym ręcznikiem udane poddanie się. Jednak putt Normana tylko wyrównał i Zoellerowi udało się zapewnić sobie par w ostatniej partii, aby utrzymać parytet. Podczas kolejnej 18-dołkowej fazy play-off, którą Zoeller wygrał ośmioma uderzeniami, Norman odwzajemnił gest trzepotanie swój własny biały ręcznik na 18.
Oprócz tych dwóch wielkich zwycięstw Zoeller odniósł osiem innych zwycięstw w turniejach PGA w USA. Był także wicemistrzem turnieju USPGA w 1981 r. w Duluth w stanie Georgia, trzecim w mistrzostwach Open w 1994 r. w Turnberry i grał w trzech Ryder Cups w latach 1979, 1983 i 1985, chociaż miał okropny bilans w tych rozgrywkach, przegrywając osiem z 10 meczów, przy jednym zwycięstwie i jednym remisie.
Urodzony jako Frank Urban Zoeller w New Albany, IndianaFrankowi seniorowi, dyrektorowi w firmie zajmującej się fornirem drewnianym, i jego żonie Almie (z domu Cummings) od najmłodszych lat był znany jako Fuzzy, ze względu na swoje inicjały. Zaczął grać w golfa w wieku trzech lat i błyszczał w tym sporcie w szkole średniej w New Albany, Edison Junior College na Florydzie i na Uniwersytecie Houston w Teksasie, zanim przeszedł na zawodowstwo w 1973 roku.
W następnym roku zdobył kartę tournee USPGA, a po skromnym pierwszym sezonie znacznie poprawił się w swoim drugim, zajmując cztery miejsca w pierwszej dziesiątce, z czego dwa zajmowały drugie miejsce. Szybki gracz, niefrasobliwy na torach wodnych i często można go było zobaczyć, jak gwiżdże i żartuje z publicznością.
W tamtych czasach Zoeller uważany był za już dawno poza tee, później zajął kilka dobrych pozycji, aby wygrać, ale zaczął zyskiwać reputację kogoś w rodzaju chokera, aż do swojego pierwszego zwycięstwa w 1979 roku na San Diego Open. Dziesięć tygodni później wygrał Masters w wieku 27 lat, wykorzystując porażkę Sneeda, który wydawał się zwycięzcą, zanim zagrał bogey na ostatnich trzech dołkach. „Nigdy nie byłam w niebie i patrząc wstecz na swoje życie, prawdopodobnie nie będę miała okazji tam pójść” – zażartował Zoeller. „Ale myślę, że wygranie Masters jest tak bliskie, jak to możliwe”.
Na roku 1984 US OpenZoeller miał trzy uderzenia po dziewięciu dołkach rundy finałowej, ale Norman wyrównał do 17. dołka. 18-tego Norman uderzył swoim strzałem z podejścia w trybuny, ale po otrzymaniu uwolnienia bez kary odbił się 45 stóp od flagi i wbił par putt. Wtedy właśnie Zoeller, stojący w grupie z tyłu i wierząc, że Norman właśnie zarejestrował ptaszka, machnął białym ręcznikiem. Dogrywka następnego dnia okazała się mocno jednostronna, a Zoeller prowadził pięcioma strzałami po dziewięciu dołkach i powiększał dystans o kolejne trzy w drugiej połowie. W następnym roku Zoeller otrzymał nagrodę Boba Jonesa USPGA w 1985 roku za wybitne osiągnięcia sportowe.
Po tym drugim majorze spodziewano się kolejnych. Jednak dynamika Zoellera osłabła, a jego kolejne zwycięstwo w turnieju, w klasycznym golfie Anheuser-Busch w Wirginii w 1986 r., okazało się jego ostatnim podczas głównego tournee po Stanach Zjednoczonych, w którym w wieku 34 lat miał 34 miejsca, chociaż w latach 1986–1994 pięciokrotnie zajmował miejsca w pierwszej dziesiątce głównych turniejów.
W 1997 roku, u schyłku jego kariery, zamiłowanie Zoellera do dowcipkowania wplątało go w kontrowersje, gdy Tigera Woodsa został pierwszym czarnoskórym graczem, który wygrał turniej major – na Masters. Odpoczywając przy drinku w klubie Augusta, Zoeller został otoczony przez dziennikarza CNN, który szukał nieszablonowych przemyśleń na temat rychłego zwycięstwa Woodsa. Chwalijąc występ Woodsa, żartobliwie nazwał 21-latka „małym chłopcem” i wyraził nadzieję, że na uroczystą kolację mistrzów nie wybierze smażonego kurczaka i sałaty.
Chociaż szybko przeprosił za stereotypy rasowe – a Woods później odrzucił ten incydent – Zoellerowi trudno było naprawić szkody wyrządzone swojej reputacji, co doprowadziło do utraty lukratywnych umów sponsorskich i przysporzyło mu lat udręki.
W 2002 roku dołączył do Champions Tour po pięćdziesiątce w USA, wygrywając Senior PGA Championship w Ohio w 2002 i Mastercard Championship na Hawajach w 2004, zanim wziął udział w swoim ostatnim turnieju w 2017. Projektował także pola golfowe, lubił polowania i wędkarstwo.
Żona Zoellera, Diane (z domu Thornton), którą poślubił w 1976 r., zmarła w 2021 r. Pozostawili po nim dzieci: Sunnye, Heidi, Gretchen i Miles.