Wielka Brytania zgodziła się płacić o 25% więcej za nowe leki do 2035 r. w ramach porozumienia w sprawie cen leków między USA a Wielką Brytanią, które będzie kosztować dodatkowe 3 miliardy funtów rocznie.
Na mocy porozumienia transatlantyckiego służba zdrowia w Anglii, która obecnie wydaje 14,4 miliarda funtów rocznie na innowacyjne terapie, będzie dwukrotnie większa niż odsetek PKB przeznaczany na zakup takich produktów, z 0,3% do 0,6% w ciągu następnej dekady.
Ministrowie zostali jednak oskarżeni o ugięcie się pod żądaniami USA dotyczącymi wydawania dodatkowych miliardów funtów rocznie na leki dostarczane NHS po naciskach Donalda Trumpa.
Liberalni Demokraci nazwali tę umowę „uderzeniem Trumpa w NHS”.
Helen Morgan, rzeczniczka partii ds. zdrowia, powiedziała: „Trump zażądał tych podwyżek, aby na pierwszym miejscu postawić Amerykanów, i nasz rząd się powalił. Pacjenci, którzy utknęli w zatłoczonych szpitalnych korytarzach lub nie mogą dostać karetki, nie zapomną tego”.
Liderzy NHS poparli ocenę rządu, że „przełomowe” porozumienie okaże się opłacalne, ponieważ dzięki niemu dziesiątki tysięcy pacjentów otrzymają nowe, przełomowe leki.
Ostrzegli jednak również, że NHS otrzymuje zbyt mało środków, aby pokryć związane z tym koszty, i że nie można naruszać budżetów przeznaczonych na opiekę, usługi i leczenie.
„Nie jest jeszcze jasne, w jaki sposób zostanie to opłacone. W obecnie opublikowanych planach wydatków NHS w zakresie tego ważnego zobowiązania nie ma absolutnie żadnych luk, co budzi poważne obawy liderów zaufania „, powiedział Daniel Elkeles, dyrektor naczelny grupy szpitalnej NHS Providers.
Doktor Andrew Hill, ekspert ds. przemysłu farmaceutycznego na Uniwersytecie w Liverpoolu, powiedział, że w wyniku transakcji NHS zapłaci więcej pieniędzy za tę samą liczbę terapii. „Wes Streeting, sekretarz zdrowia, zgodził się dać firmom farmaceutycznym 25% więcej za te same leki, które już kupowaliśmy. Fundusze NHS są ograniczone, więc jeśli będziemy musieli płacić wyższe ceny leków, oznacza to mniej pieniędzy dla lekarzy, pielęgniarek, karetek (i) prostych procedur, które mogą tanio uratować życie przy użyciu tanich leków generycznych „, powiedział.
Ministrowie stwierdzili, że „kamień milowy” porozumienia pomoże także pobudzić przemysł farmaceutyczny w Wielkiej Brytanii, który niedawno wstrzymał lub zaprzestał kilku dużych planowanych inwestycji w ramach protestu przeciwko podejściu rządu do ustalania cen leków.
Pochwalili także fakt, że warte 6,6 miliarda funtów rocznie leki produkowane w Wielkiej Brytanii eksportowane do USA, przynajmniej przez następne trzy lata, unikną teraz niezwykle karnych, 100% ceł, które Trump groził na leki produkowane poza Ameryką. Zapowiedział obniżenie kosztów leków w Ameryce, które są najwyższe na świecie, i zmuszenie krajów do płacenia więcej za leki produkowane w USA.
Na mocy tej umowy Narodowy Instytut Doskonałości Zdrowia i Opieki (Nicea) zwiększy kwotę, jaką NHS z radością przekaże na leki potencjalnie przedłużające życie, z 20 000 do 30 000 funtów rocznie za każdy uzyskany rok życia do 25 000 do 35 000 funtów – co będzie pierwszym wzrostem formuły roku życia skorygowanej o jakość od czasu jej utworzenia w 1999 r.
Zmiana ta powinna umożliwić firmie Nice zatwierdzenie od trzech do pięciu dodatkowych leków rocznie, oprócz 70, które zwykle uważa za warte swojej ceny. Prawdopodobnie obejmą one nowo opracowane metody leczenia raka i rzadkich schorzeń, które obecnie przekraczają progi wydatków.
Źródła Whitehall kwestionują twierdzenie Liberalnych Demokratów, że ministrowie przewrócili się w obliczu nacisków USA.
„W przeciwieństwie do sytuacji, gdy Libijscy Demokraci przeszli na stronę Andrew Lansleya (w związku z reorganizacją NHS w latach 2010–2012), chroniliśmy NHS. To nie będzie pokrywane z budżetów na usługi NHS” – powiedział doradca Streeting.
Źródła podają, że NHS otrzymała w ramach kompleksowego przeglądu wydatków na początku tego roku setki milionów funtów na pokrycie kosztów umowy w pierwszych latach jej obowiązywania, co oznacza, że służba nie będzie musiała ograniczać wydatków gdzie indziej, aby płacić za innowacyjne leki.
Przyznali jednak, że koszty wzrosną w nadchodzących latach, a kwestia tego, kto zapłaci, będzie musiała zostać rozstrzygnięta podczas kolejnego przeglądu wydatków.
„Transakcja jest ważnym krokiem w kierunku zapewnienia pacjentom dostępu do innowacyjnych leków niezbędnych do poprawy szerszych wyników zdrowotnych NHS” – powiedział Richard Torbett, dyrektor naczelny Stowarzyszenia Brytyjskiego Przemysłu Farmaceutycznego.
Większość produktów farmaceutycznych jest zwolniona z ceł handlowych na mocy zasad Światowej Organizacji Handlu od 1994 r., ale Trump przymknął oko na porozumienie z początku tego roku, próbując repatriować do USA produkcję leków i innowacje z takich krajów jak Irlandię, która jego zdaniem ukradła amerykański sektor farmaceutyczny.
Umowa przyniesie również zmiany w wieloletniej umowie dotyczącej zakupu leków z NHS, która według liderów branży jest niekonkurencyjna, zniechęca do inwestycji i wymaga reform.
Umowa następuje sześć miesięcy po pierwotnej taryfie porozumienie zawarte przez Starmera i Trumpaktóry obiecał „preferencyjne traktowanie” brytyjskiej farmacji.
W ostatnich miesiącach nasiliła się presja na Wielką Brytanię w sprawie reformy zamówień publicznych NHS, co dotyczyło m.in. producentów leków Merck I AstraZeneca wstrzymywanie lub anulowanie inwestycji w Wielkiej Brytanii, powołując się na klimat gospodarczy i brak wsparcia dla branży nauk przyrodniczych.
W zeszłym miesiącu ambasador USA w Wielkiej Brytanii Warren Stephens powiedział, że kolejne firmy wstrzymają przyszłe inwestycje, jeśli „nie zostaną wprowadzone szybkie zmiany”.
Sercem nowej umowy między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi jest porozumienie w sprawie obniżenia tak zwanego „rabatu” w ramach ustaleń dotyczących płatności za leki zawartych pomiędzy firmami farmaceutycznymi a NHS.
W ramach obecnego programu firmy farmaceutyczne są zobowiązane do płacenia NHS od 23,5% do 35,6% przychodów ze sprzedaży markowych leków, jeśli kwota wykorzystana przez publiczną służbę zdrowia jest wyższa niż ustalona stawka.
Zostanie ona obniżona do 15% w ramach nowego rabatu w istniejącym dobrowolnym systemie cen i dostępu do markowych leków.
Gwarantuje to utrzymującą się obniżoną cenę markowych leków, jeśli popyt przekroczy roczny limit.
Podobne programy istnieją w innych krajach europejskich, ale średnie stawki są znacznie niższe i wahają się od 9% w Irlandii i 7% w Niemczech.
Negocjacje prowadzili Varun Chandra, główny doradca ds. biznesu premiera, oraz Patrick Vallance, minister nauki i były szef działu badań i rozwoju w GSK.