Asztuczna inteligencja i robotyka odmienią świat. Przyniesie niewyobrażalne zmiany w naszej gospodarce, naszej polityce, wojnach, naszym dobrostanie emocjonalnym, naszym środowisku oraz sposobie, w jaki kształcimy i wychowujemy nasze dzieci. Co więcej, istnieje bardzo realna obawa, że ​​w niedalekiej przyszłości superinteligentna sztuczna inteligencja może zastąpić ludzi w kontrolowaniu planety.

Pomimo niezwykłego znaczenia tej kwestii i tempa, w jakim się ona rozwija, sztuczna inteligencja jest przedmiotem zdecydowanie zbyt małej dyskusji w Kongresie, mediach i wśród ogółu społeczeństwa. To musi się zmienić. Teraz.

Kilka miesięcy temu, jako członek wysokiej rangi komisji Senatu USA ds. zdrowia, edukacji, pracy i emerytur, podjąłem się śledztwa dotyczącego monumentalnych wyzwań, przed którymi stoimy w związku z szybkim rozwojem sztucznej inteligencji. Niedawno przeprowadziłem publiczną dyskusję z laureatem Nagrody Nobla, dr Geoffreyem Hintonem, uważanym za „ojca chrzestnego” sztucznej inteligencji, aby poznać jego poglądy na szeroki zakres tematów związanych ze sztuczną inteligencją.

Na podstawie naszego dochodzenia i innych zebranych informacji mój personel i ja wkrótce przedstawimy Kongresowi bardzo konkretny zestaw zaleceń dotyczących tego, jak możemy zacząć stawić czoła niektórym bezprecedensowym zagrożeniom, jakie stwarza sztuczna inteligencja.

Oto niektóre z nierozstrzygniętych pytań, na które zamierzamy odpowiedzieć w naszym raporcie:

Kto powinien odpowiadać za transformację w świat AI? Obecnie garstka najbogatszych ludzi na świecie – Elon Musk, Jeff Bezos, Bill Gates, Mark Zuckerberg, Peter Thiel i inni – inwestuje wiele setek miliardów dolarów w rozwój i wdrażanie sztucznej inteligencji i robotyki? Czy czujemy się komfortowo, widząc, jak ci niezwykle potężni ludzie kształtują przyszłość ludzkości bez żadnego demokratycznego wkładu i nadzoru? Czy celem rewolucji AI jest po prostu uczynienie bardzo bogatych jeszcze bogatszymi i potężniejszymi, czy też ta rewolucyjna technologia zostanie wykorzystana z korzyścią dla całej ludzkości?

Dlaczego Donald Trump, który zdecydowanie wspiera oligarchów z branży wielkich technologii, chce narzucić zarządzenie wykonawcze blokujące państwom regulację sztucznej inteligencji? Dlaczego Thiel, inwestor-miliarder i współzałożyciel Palantir, nazywa tych, którzy chcą regulacji dotyczących sztucznej inteligencji, „legionistami Antychrysta”. Czy ta elitarna grupa miliarderów z branży wielkich technologii wierzy, że ma „boskie prawo do rządzenia”? Jak daleko się posuną, przeciwstawiając się regulacjom rządowym?

Jaki wpływ sztuczna inteligencja i robotyka będą miały na naszą gospodarkę i życie ludzi pracy? Z raportu, który opublikowałem w zeszłym miesiącu, wynika, że ​​sztuczna inteligencja, automatyzacja i robotyka mogą w ciągu następnej dekady zastąpić w Ameryce prawie 100 milionów stanowisk pracy, w tym 40% dyplomowanych pielęgniarek, 47% kierowców ciężarówek, 64% księgowych, 65% asystentów nauczycieli i 89% pracowników fast foodów i wielu innych zawodów.

Musk powiedział niedawno: „Sztuczna inteligencja i roboty zastąpią wszystkie miejsca pracy. Praca będzie opcjonalna”. Gates przewidział, że ludzie „nie będą potrzebni do większości rzeczy”. Dario Amodei, dyrektor generalny Anthropic, ostrzegł, że sztuczna inteligencja może doprowadzić do utraty połowy wszystkich podstawowych stanowisk umysłowych.

Jeśli sztuczna inteligencja i robotyka wyeliminują miliony miejsc pracy i spowodują masowe bezrobocie, jak ludzie przetrwają, jeśli nie będą mieli dochodów? W jaki sposób karmią swoje rodziny, płacą za mieszkanie lub opiekę zdrowotną? Czy rząd robi cokolwiek, aby przygotować się na tę potencjalną katastrofę?

Jaki wpływ będzie miała sztuczna inteligencja na naszą demokrację? Czy w czasie, gdy w USA i na całym świecie zagrożone są podstawy demokracji, sztuczna inteligencja i robotyka pomogą uczynić nas bardziej wolnym społeczeństwem, czy też dadzą jeszcze większą władzę oligarchom kontrolującym technologię? Czy sztuczna inteligencja doprowadzi do masowej inwazji na naszą prywatność i wolności obywatelskie?

Larry Ellison, drugi najbogatszy człowiek na Ziemi, przewidział stan nadzoru oparty na sztucznej inteligencji, w którym „obywatele będą zachowywać się jak najlepiej, ponieważ stale rejestrujemy i raportujemy wszystko, co się dzieje”. Czy dochodzimy do etapu, w którym każda wykonana przez nas rozmowa telefoniczna, każdy wysłany e-mail i SMS, każde badanie, które przeprowadzamy w Internecie, będzie dostępne dla właścicieli AI? Jak utrzymać demokrację w takich warunkach? Jak chronimy prywatność?

Czy sztuczna inteligencja może dosłownie przedefiniować, co to znaczy być człowiekiem? To, kim jesteśmy oraz jak rozwijamy się emocjonalnie i intelektualnie, w dużym stopniu zależy od naszych relacji z innymi ludźmi – naszymi rodzicami, rodziną, nauczycielami, kochankami, przyjaciółmi i współpracownikami. Cytując XVII-wiecznego poetę Johna Donne’a: „Żaden człowiek nie jest sam dla siebie wyspą”. Istoty ludzkie, z którymi wchodzimy w interakcje, pomagają nam ukształtować się na ludzi, którymi jesteśmy.

Ale sztuczna inteligencja to zmienia. Według niedawnej ankiety przeprowadzonej przez Common Sense Media 72% amerykańskich nastolatków twierdzi, że korzysta ze sztucznej inteligencji w celach towarzyskich, a ponad połowa robi to regularnie. Co dla młodych ludzi oznacza nawiązywanie „przyjaźni” ze sztuczną inteligencją i coraz większa izolacja od innych ludzi? Co się stanie, gdy miliony ludzi będą szukać emocjonalnego wsparcia w maszynie? Jaki jest długoterminowy wpływ na nasze człowieczeństwo, gdy nasze najważniejsze relacje nie są nawiązane z innymi ludźmi?

Jaki wpływ AI ma na nasze środowisko? Centra danych AI wymagają ogromnej ilości energii elektrycznej i wody. Stosunkowo małe centrum danych AI może zużywać więcej energii elektrycznej niż 80 000 domów. Duże, takie jak warte 165 miliardów dolarów centrum danych budowane przez OpenAI i Oracle w Abilene w Teksasie, będzie używać tyle energii elektrycznej, co 750 000 domów. Meta buduje w Luizjanie centrum danych wielkości Manhattanu, które będzie zużywać tyle energii elektrycznej, co 1,2 miliona domów.

Wspólnota za społecznością Amerykanie walczą z centrami danych budowanymi przez największe korporacje na świecie. Sprzeciwiają się niszczeniu lokalnego środowiska, rosnącym rachunkom za prąd i przekierowaniu ograniczonych dostaw wody. Jak dalsza budowa centrów danych AI wpłynie na nasze środowisko w skali kraju?

W jaki sposób sztuczna inteligencja i robotyka wpłyną na politykę zagraniczną i działania wojenne? Tragiczne jest to, że w połowie XXI wieku rządy nie stworzyły jeszcze mechanizmu rozwiązywania sporów międzynarodowych lub wewnętrznych bez konfliktu zbrojnego. Niemniej jednak przywódcy rządów często wahają się przed przystąpieniem do wojny ze względu na obawę przed reakcją opinii publicznej na utratę życia. Dla żadnego rządu nie jest to wielka polityka, gdy na wojnie ginie duża liczba młodych ludzi lub cywilów.

Jak będzie wyglądać przyszłość, jeśli miliony żołnierzy-robotów zastąpią ludzi? Czy przywódcy będą bardziej skłonni do angażowania się w wojnę lub grożenia działaniami wojskowymi, jeśli nie będą musieli martwić się utratą życia? Czy będzie wyścig zbrojeń w robotach? Jak wpłynie to na politykę zagraniczną na całym świecie?

Czy sztuczna inteligencja stanowi egzystencjalne zagrożenie dla ludzkiej kontroli nad planetą? Niektórzy z nas pamiętają scenę ze wspaniałego filmu science fiction z 1968 roku „2001: Odyseja kosmiczna”, w której HAL, superinteligentny komputer kontrolujący statek kosmiczny, buntuje się przeciwko swoim ludzkim panom. Dzisiaj, gdy sztuczna inteligencja postępuje szybko, dr Hinton powiedział mi niedawno, że to tylko kwestia czasu, zanim sztuczna inteligencja stanie się mądrzejsza od ludzi. Czy zwiększa to prawdopodobieństwo, że ludzie stracą zdolność kontrolowania planety? Jak powstrzymać to niezwykłe zagrożenie?

A to są właśnie Niektóre pytań, na które należy odpowiedzieć w miarę szybkiego postępu sztucznej inteligencji i robotyki.

Sztuczna inteligencja i robotyka to rewolucyjne technologie, które doprowadzą do bezprecedensowej transformacji społeczeństwa. Czy te zmiany będą pozytywne i poprawią życie zwykłych Amerykanów? A może będą katastrofalne? Kongres musi działać teraz.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj