Pod koniec października w Anglii i Walii zaczną obowiązywać strefy bezpiecznego dostępu przed klinikami aborcyjnymi.

Jako część Ustawa o porządku publicznymw obu krajach protesty w promieniu 150 metrów od klinik lub szpitali oferujących usługi aborcyjne zostaną zakazane. Celem jest zapewnienie, że kobiety nie będą narażone na molestowanie poza klinikami.

Ustawa, która w maju ubiegłego roku uzyskała sankcje królewskie, sprawi, że nielegalne stanie się działanie osoby, która celowo lub nieumyślnie wpłynie na czyjąś decyzję o skorzystaniu z usług aborcyjnych, będzie utrudniać im korzystanie, powodować nękanie lub stres u osoby korzystającej z takich usług lub pracującej w nich.

Zgodnie z informacjami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych strefy te zaczną obowiązywać od 31 października – ponad rok od czasu, gdy politycy zagłosowali za wprowadzeniem tego typu ustawodawstwa.

Wiadomo, że cicha modlitwa również mogłaby zostać objęta zakresem ustawy, ale sprzeciwiają się temu grupy antyaborcyjne, twierdząc, że takie działanie zagrażałoby ich prawu do wolności słowa i przekonań religijnych.

Pod projekt wytycznych dotyczących prawa poprzedniego rządu konserwatywnegowydawało się, że cicha modlitwa będzie nadal dozwolona w tych strefach.

Jednak działacze, tacy jak Heidi Stewart, dyrektor naczelna British Pregnancy Advisory Service, stwierdzili, że zakaz powinien uwzględniać cichą modlitwę „dla bezpieczeństwa, godności i dobrego samopoczucia kobiet korzystających z opieki zdrowotnej”.

Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w najbliższych tygodniach College of Policing and Crown Prosecution Service (CPS) opublikuje wytyczne szczegółowo opisujące, co dokładnie jest objęte ustawą. Celem tych działań jest „zapewnienie jasności i spójności w egzekwowaniu nowego przestępstwa”.

Maksymalna kara dla osoby skazanej to grzywna w nieograniczonej wysokości.

„Prawo dostępu do usług aborcyjnych jest podstawowym prawem kobiet w tym kraju i nikt nie powinien czuć się niepewnie, próbując z nich skorzystać” – powiedziała minister ds. ochrony dzieci Jess Phillips.

„Nie będziemy siedzieć bezczynnie i tolerować nękania, nadużyć i zastraszania, gdy ludzie korzystają ze swojego prawa do opieki zdrowotnej. Dlatego też przyspieszyliśmy prace nad tą decyzją, aby móc ją wdrożyć bez dalszej zwłoki.

Czytaj więcej:
Matka oskarżona o próbę nielegalnej aborcji
Wewnątrz nielegalnego handlu aborcją w mediach społecznościowych

Obserwuj Sky News na WhatsApp
Obserwuj Sky News na WhatsApp

Bądź na bieżąco ze wszystkimi najnowszymi wiadomościami z Wielkiej Brytanii i całego świata, obserwując Sky News

Kliknij tutaj

„Przez zbyt długi czas kliniki aborcyjne nie miały tych niezbędnych zabezpieczeń, a ten rząd jest zdeterminowany, aby zrobić wszystko, co w jego mocy, aby uczynić ten kraj bezpieczniejszym miejscem dla kobiet”.

Catherine Robinson, rzeczniczka Right To Life UK, powiedziała, że ​​strefy te oznaczają, że „niezbędne praktyczne wsparcie świadczone przez wolontariuszy spoza klinik aborcyjnych, które pomaga w zapewnieniu prawdziwego wyboru i oferuje pomoc kobietom, wobec których może być stosowany przymus, zostanie usunięte”.

Ustawodawstwo tworzące bezpieczne strefy dostępu wokół kliniki aborcyjne w Szkocjizakazujące tam wszelkich protestów i czuwań, ma wejść w życie 24 września.

W Irlandii Północnej w zeszłym roku weszły w życie strefy bezpiecznego dostępu w placówkach służby zdrowia oferujących usługi związane z aborcją i kontrolą urodzeń.

Source link