Służby ratownicze szukają ciał w samochodach i budynkach, które osiadły na mieliźnie po śmiertelnych powodziach w Hiszpanii, w których zginęło co najmniej 158 osób.

Sceny zniszczeń pozostały po potężnych powodziach, które nawiedziły wschód kraju pod koniec wtorku i na początku środy, zaznaczając Hiszpanianajgorsza klęska żywiołowa w tym stuleciu.

Samochody piętrzyły się jeden na drugim, domy i firmy zostały zmiecione, drzewa wyrwane z korzeniami, a drogi i mosty pozostały nie do poznania.

Najnowsze powodzie w Hiszpanii: Grabieże wybuchają wraz ze wzrostem liczby ofiar powodzi

Uszkodzone samochody można zobaczyć na drodze dotkniętej ulewnymi deszczami, które spowodowały powodzie, na obrzeżach Walencji w Hiszpanii. Fot: Reuters
Obraz:
Uszkodzone samochody na drodze na obrzeżach Walencji. Fot: Reuters

Ludzie sprzątają pokrytą błotem ulicę ze stosami samochodów po ulewnych deszczach, które spowodowały powodzie, w Paiporta w Hiszpanii, 31 października 2024 r. REUTERS/Eva Manez
Obraz:
Ludzie sprzątają zabłoconą ulicę w Paiporta. Fot: Reuters

Co najmniej 92 osoby zginęły w najbardziej dotkniętym regionie Walencji, ofiary śmiertelne odnotowano także w Kastylii-La Manchy i południowej Andaluzji.

Nieznana liczba osób pozostaje zaginiona.

„Niestety w niektórych pojazdach są zwłoki” – powiedział hiszpański minister transportu Oscar Puente.

W walenckiej dzielnicy La Torre w garażu odnaleziono dziewięć ciał, wśród ofiar był także funkcjonariusz lokalnej policji.

Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Mężczyzna wyciągnięty ze śmiertelnej powodzi

Luis Sanchez, spawacz, powiedział, że uratował kilka osób przed powodzią płynącą przez autostradę V-31 na południe od Walencji.

„Widziałem przepływające ciała. Wołałem, ale nic” – powiedział Sanchez.

„Strażacy najpierw zajęli się osobami starszymi, gdy tylko mogli wejść do środka. Jestem z okolicy, więc próbowałem pomagać i ratować ludzi. Ludzie wszędzie płakali, byli uwięzieni”.

Przeczytaj więcej na temat tej historii:
W Hiszpanii życie zostało zrujnowane
Powodzie uderzyły „jak tsunami” – naoczny świadek

Zdjęcia satelitarne wykonane przez NASA pokazują, jak poważna powódź dotknęła Walencję i okoliczne miasta.

Zdjęcia wykonane 30 października pokazują duże obszary na południe od miasta pokryte wodą powodziową.

wizualizacja foto-slider

Ze znacznie wyższego poziomu widać przepływającą przez miasto rzekę Turię.

Wylało Pobles del Sud, duże pobliskie jezioro. Znaczna część obszaru wokół jeziora została pokryta wodą powodziową.

wizualizacja foto-slider

Największe zniszczenia miały miejsce w Paiporta, gminie położonej obok Walencji, gdzie zginęły 62 osoby.

Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Hiszpańskie miasto „najbardziej dotknięte” powodziami

Burmistrz Maribel Albalat powiedziała ogólnokrajowemu nadawcy RTVE: „Znaleźliśmy wiele starszych osób w centrum miasta. Było też wiele osób, które przyjechały, aby wyciągnąć samochody z garaży… to była prawdziwa pułapka”.

Co spowodowało zniszczenia?

Trudno było być świadkiem powodzi w Hiszpanii. Jednak opady deszczu nie mogły być tam nigdy nic innego, jak tylko niszczycielskie.

W Chiva, położonym na zachód od Walencji, w ciągu ośmiu godzin spadło 491 mm deszczu.

Około 100–200 mm spadło na okoliczne obszary wraz z gromadzeniem się bieżącej wody, tworząc apokaliptyczne sceny.

Ponadto doszło do ponad 20 000 uderzeń piorunów.

Choć suma opadów sama w sobie jest zdumiewająca, ta część świata po prostu nie jest przyzwyczajona do ogromnych ilości wody spadającej z nieba.

W przeciętnym roku Hiszpania spodziewałaby się opadów w wysokości od 50 do 100 mm przez cały październik, ale w Walencji i Andaluzji znacznie mniej – zaledwie 60–70 mm.

Jak to się stało? Można to przypisać DANA, „depresion aislada en niveles altos” lub „dołkowi odcięcia”.

Jest to system niskiego ciśnienia, który porusza się powoli lub jest nieruchomy, blokowany przez wysokie ciśnienie w innym miejscu, przez co deszcz może padać tylko na ten sam obszar przez długi czas.

Systemy te nie są niczym niezwykłym. Występują, gdy chłodne powietrze z północy napływa przez Morze Śródziemne późnym latem i jesienią, kiedy wody toczą wojnę. Różnica temperatur zwiększa sumę burz i opadów.

Ale choć nie jest to rzadkie, to z pewnością było ekstremalne.

I jeszcze nie minęło. Ten sam system w dalszym ciągu przynosił dzisiaj dalsze ulewne deszcze i burze, ale obecnie przesunął się nieco dalej na północ i wschód, kierując się w stronę granicy z Francją i obecnie pozostając na zachód od Barcelony.

Deszcze i burze prawdopodobnie utrzymają się jeszcze przez kilka dni, w regionach Tarragona i Castellon nadal obowiązuje żółte ostrzeżenie, natomiast dla wschodniej i zachodniej Hiszpanii obowiązuje żółte ostrzeżenie.

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez powiedział w czwartek rano, że Walencję uznano za strefę klęski żywiołowej i że priorytetem jest odnalezienie ofiar i osób zaginionych.

Zaapelował również do osób dotkniętych katastrofą, aby pozostały w domu, ponieważ prognozowane są dalsze ulewne deszcze.

Śledź Sky News na WhatsApp
Śledź Sky News na WhatsApp

Bądź na bieżąco z najświeższymi wiadomościami z Wielkiej Brytanii i całego świata, śledząc Sky News

Kliknij tutaj

„Najważniejsze jest to, że wiem, że Hiszpanie mają świadomość, że to zjawisko się nie skończyło” – powiedział.

Korespondent Sky News w Europie, Adam Parsons, relacjonujący z Walencji, powiedział, że zniszczenia w regionie są „ogromne”.

wizualizacja foto-slider

„Teraz jesteśmy świadkami tego, że miejscowi budzą się i widzą, co stało się z ich miastem, a to, co się stało, jest czymś niemal apokaliptycznym” – powiedział.

Pobliski sklep został „całkowicie zniszczony” i wyglądał, jakby „wybuchła tam bomba” – dodał.

wizualizacja foto-slider

W Hiszpanii ogłoszono trzydniową żałobę, która rozpocznie się w czwartek.

Hiszpańskie wybrzeże Morza Śródziemnego jest przyzwyczajone do jesiennych burz, które mogą powodować powodzie, ale była to najpotężniejsza gwałtowna powódź, jaką pamiętam, a naukowcy powiązali jej siłę ze zmianami klimatycznymi.

Source link