Ekipy straży pożarnej walczą z poważnym incydentem po tym, jak w nocy powódź nawiedziła części południowo-zachodniej Walii, a ludzie zostali uwięzieni w domach i pojazdach.
Straż pożarna środkowej i zachodniej Walii (MAWWFRS) podała, że Joint Fire and Rescue Service (JFC), w skład której wchodzi straż pożarna i ratownictwo Południowej Walii, otrzymało ponad 450 wezwań w ciągu 12 godzin, głównie w Carmarthenshire.
Z domu opieki uratowano czterdzieści osiem osób, ponad 40 osobom udało się wydostać z zalanych domów, trzy osoby uratowano z pojazdu uwięzionego w rwącej wodzie, a ponad 30 psów uratowano z zalanych przez powódź bud w schronisku.
Poważny incydent odnotowano po powodzi w ośrodku emerytalnym w Whitland we wczesnych godzinach porannych w środę. O 1:35 w nocy załogi rozpoczęły ratowanie 48 osób przy użyciu „sanek ratowniczych i sprzętu do ratownictwa wodnego” – podała MAWWFRS w oświadczeniu.
We wtorek w odległej wiosce Ffarmers straż pożarna uratowała trzy osoby i ich dwa psy, które utknęły w pojeździe znajdującym się w rwącej wodzie.
Szefowie straży pożarnej powiedzieli, że do pojazdu dotarli za pomocą drabin wysuwanych.
We wtorek wieczorem doszło do dwóch kolejnych incydentów, w których ratowano ludzi z zalanych posesji w Ferryside.
Około 42 kolejne osoby zostały uratowane w pobliskim St Clears, gdzie zalanych zostało około 20 nieruchomości mieszkalnych i komercyjnych.
Później tego samego wieczoru załogi brały udział w operacji w Glanrhyd Dog Sanctuary w Kidwelly. Do ewakuacji psów ze schronu zniszczonego przez powódź wykorzystano łodzie.
Właścicielka Alison Clark powiedziała Sky News, że jest „załamana nie do uwierzenia”.
„To niszczycielskie. Wszystko zniszczone lub zagubione przez prąd. Cały sprzęt AGD… zamrażarki itp. wraz z karmą dla psów, pościelą i smyczami itp.
„Wydaliśmy 80 tys. na tę przeprowadzkę, aby sanktuarium było jednym z najlepszych, a teraz jest zrujnowane.
„Jestem załamany nie do uwierzenia. Jedynym ratunkiem jest to, że utrzymałem przy życiu każdego psa”.
Do rzek objętych ostrzeżeniem powodziowym, gdzie spodziewana jest powódź, znalazły się rzeka Towy wokół Camarthen oraz pomiędzy Llandeilo i Abergwili, rzeka Ritec w Tenby, rzeka Cynin w St Clears, rzeka Taf w Whitland oraz rzeka Teifi w Llechryd i Cenarth.
Rada hrabstwa Carmarthenshire poinformowała, że w Carmarthen Leisure Centre utworzono ośrodek wypoczynkowy dla osób, które doświadczyły „poważnych skutków” powodzi na obszarach Whitland i St Clears.
W środę w hrabstwie zamknięto siedem szkół, a rada potwierdziła również, że wiele dróg było zamkniętych z powodu powodzi lub warunków drogowych.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Obława na więźnia niesłusznie zwolnionego
Migrant odesłany do Francji po raz drugi
Craig Flannery, zastępca głównego oficera straży pożarnej w MAWWFRS, powiedział, że akcja ratownicza była „długotrwała i trudna”.
„Osobiście byłem świadkiem poświęcenia i profesjonalizmu naszego personelu zajmującego się wieloma wezwaniami przez dłuższy czas, a także odważnych wysiłków naszych załóg operacyjnych reagujących na te zdarzenia w całym naszym obszarze świadczenia usług.
„Nasze załogi wywiązały się naprawdę wyjątkowo, pomagając i chroniąc nasze społeczności.
„Jesteśmy również niezwykle wdzięczni wszystkim agencjom partnerskim, które pomogły w reagowaniu na incydenty w długim i pełnym wyzwań okresie”.


















