Zmarł również mężczyzna oskarżony o śmiertelne spalenie ugandyjskiego olimpijczyka.

Rebeka Cheptegei zmarł w zeszły czwartek po tym, jak została ciężko ranna w wyniku rzekomego sporu w Kenia nad lądem.

Dickson Ndiema, domniemany napastnik i były partner kobiety, zmarł w poniedziałek wieczorem na oddziale intensywnej terapii, gdzie został przyjęty po tym, jak również doznał obrażeń w ataku.

Miało to miejsce w Szpitalu Uniwersytecko-Referendalnym Moi w Eldoret, tym samym ośrodku, w którym leczona była pani Cheptegei.

Rebecca Cheptegei bierze udział w biegu ulicznym Discovery 10 km w Kapchorwa w Ugandzie w 2023 roku. Fot.: AP
Obraz:
Rebecca Cheptegei została śmiertelnie ranna w ataku. Fot.: AP

Pani Cheptegei doznała poparzeń 80% powierzchni ciała, natomiast Ndiema doznała poparzeń ponad 30% powierzchni ciała.

Oskarżono go o to, że kupił kanister benzyny, oblał ją nią i podpalił podczas kłótni.

Pani Cheptegei niedawno wzięła udział w maratonie podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. Olimpiadagdzie zajęła 44. miejsce.

Przewodnicząca Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego stwierdziła, że ​​jej udział był dla niej źródłem „inspiracji”.

„Jesteśmy zszokowani i głęboko zasmuceni, gdy dowiedzieliśmy się o śmierci Rebekki Cheptegei po okropnym ataku na nią. Udział Rebekki w kobiecym maratonie Paryż 2024 był źródłem inspiracji, dumy i radości” – powiedział Thomas Bach.

Ta wiadomość jest aktualizowana na bieżąco. Więcej szczegółów zostanie opublikowanych wkrótce.

Aby zobaczyć pełną wersję, odśwież stronę.

Możesz otrzymywać alerty o najświeższych wiadomościach na smartfonie lub tablecie za pośrednictwem Aplikacja Sky News. Możesz również śledzić @SkyNews na X lub zapisz się na nasz Kanał YouTube aby być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami.

Source link