Od dziś zostaną wprowadzone „strefy bezpiecznego dostępu”, aby utworzyć obszar o szerokości 150 m poza klinikami, aby uniemożliwić działaczom antyaborcyjnym rozdawanie ulotek, czuwanie i pokazywanie drastycznych obrazów kobietom w pobliżu klinik.
Obszary ochronne zostaną wprowadzone poza wszystkimi klinikami aborcyjnymi w Anglii i Walii, aby zapewnić kobietom poszukującym usług aborcyjnych lepszą ochronę przed molestowaniem i cierpieniem.
Zmiany były możliwe dzięki uchwaleniu ustawy półtora roku temu, ale debata w parlamencie była tak gorąca, że opracowano projekt wytycznych, a wprowadzenie środków opóźniono ze względu na konsultacje społeczne.
Kanclerz podnosi podatki o 40 miliardów funtów – najnowsze informacje w polityce
Dziś te granice wejdą w życie i zaprzestaną prześladowań ze strony działaczy antyaborcyjnych, których, jak twierdzi pielęgniarka Kendall Robbins, doświadcza niemal codziennie.
„Wyzywano nas, gdy przychodziliśmy do pracy, zdarzały się przypadki, gdy próbowano fizycznie blokować ludziom wejście, śpiewać hymny i wizerunki Matki Boskiej. Na godzinę lub dwie przychodziło 16 osób” – dodał. – stwierdziła pani Robbins.
„Kobiety przychodzące są bezbronne i podejmują jedną z najtrudniejszych decyzji, jakie musiały podjąć. Fakt, że ludzie je wyzywają lub wydają osądy, jest naprawdę przygnębiający”.
Policja będzie teraz miała swobodę rozpatrywania każdej sprawy indywidualnie, ale przykłady molestowania mogą obejmować: rozdawanie ulotek antyaborcyjnych, protestowanie przeciwko prawom do aborcji lub krzyczenie na osoby próbujące uzyskać dostęp do usług aborcyjnych.
Działaczka na rzecz prawa do życia Madeline Page jest szczególnie zaniepokojona, że może to obejmować również cichą modlitwę i czuwanie. Mówi, że protestujący starają się zapewnić kobietom wsparcie, mimo że często zwracają się do nich w bardzo bezbronnym momencie.
Powiedziała: „Nie sądzę, że słuszne jest twierdzenie, że nie każda kobieta udająca się do kliniki aborcyjnej jest z tego powodu zadowolona. Myślę, że zwolennicy wyboru również zgodziliby się ze mną w tej kwestii. A zatem, jeśli można im zapewnić zasobów lub czegoś innego, co pomogłoby im dokonać innego wyboru, to uważam, że naprawdę powinniśmy to zrobić, niezależnie od tego, po której stronie sporu się opowiadasz”.
Wytyczne Koronnej Prokuratury (CPS) stanowią, że osoba wykonująca czynności w strefie, takie jak cicha modlitwa, „niekoniecznie popełni przestępstwo”.
Dodaje: „Prokuratorzy będą musieli wziąć pod uwagę nie tylko wszystkie fakty i okoliczności dotyczące konkretnego zachowania, ale także kontekst, w jakim dane zachowanie ma miejsce”.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wymieniło cichą modlitwę jako jeden z przykładów zachowań, które mogą stanowić przestępstwo – obok czuwania i rozdawania ulotek antyaborcyjnych.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Matka oskarżona o nielegalną próbę aborcji
Informacje o nielegalnym handlu aborcją w mediach społecznościowych
Rupa Huq jest posłanką Partii Pracy, która nie tylko agitowała na rzecz tych zmian, ale także wniosła do parlamentu pierwotne ustawodawstwo.
„To naprawdę wzruszający moment, ponieważ kobiety walczą w tej sprawie od lat. Pamiętam, że w mojej okolicy z lat 90. jako dziecko widziałam zastraszanie, które miało miejsce” – powiedziała.
„Więc najwyższy czas i tak właśnie się dzieje, gdy ma się rząd labourzystowski. Posłowie przeważającą większością głosów głosowali za tym za konserwatystów, ale ociągali się i znaleźli każdy pretekst, aby zaciemnić sytuację”.
Ustawodawstwo tworzące wokół strefy buforowe klinik aborcyjnych w Szkocji weszły w życie we wrześniu, podczas gdy w Irlandii Północnej obowiązują od roku.