Jak wynika z dochodzenia, żołnierze pracujący w brytyjskich siłach specjalnych omawiali obawy, że Afgańczycy, którzy nie stanowili zagrożenia, byli mordowani w nalotach na podejrzanych talibskich powstańców.

Jeden z żołnierzy, który czytał raporty operacyjne z działań SAS, napisał w e-mailu z 2011 roku, że obawia się, że brytyjskie siły specjalne wydają się „bez zarzutu” i posiadają „złotą przepustkę pozwalającą im uniknąć morderstwa”.

Inny żołnierz powiedział, że zna pogłoski o żołnierzach sił specjalnych używających „upuszczonej broni”, czyli amunicji rzekomo umieszczanej obok celów, aby sprawiać wrażenie, że byli uzbrojeni w chwili oddania strzału.

Sugerowano również, że aktor był znany jako „Mr Wolf” – nawiązanie do fikcyjnego naprawiacza Winstona Wolfa z filmu Pulp Fiction.

Twierdzenia pochodzą z setek stron dokumentów zawierających szczegółowe dowody przedstawione w ramach dochodzenia publicznego w sprawie rzekomych zbrodni wojennych popełnionych przez żołnierzy brytyjskich sił specjalnych w Afganistanie w latach 2010–2013.

Niezależne dochodzenie zostało zlecone przez Ministerstwo Obrony (MON) po tym, jak dochodzenie przeprowadzone przez BBC wykazało, że żołnierze SAS z jednej eskadry zabili 54 osoby w podejrzanych okolicznościach podczas wojny w Afganistanie ponad dziesięć lat temu.

W dochodzeniu badana jest liczba nocnych nalotów przeprowadzonych przez siły brytyjskie od połowy 2010 r. do połowy 2013 r.

W środę opublikowała zeznania siedmiu świadków brytyjskich sił specjalnych (UKSF). którzy składali zeznania w tajemnicy ze względów bezpieczeństwa narodowego i nie można ich nazwać.

Żaden z żołnierzy składających zeznania w dochodzeniu rozpoczętym w 2023 r. nie powiedział, że sam był świadkiem takiego zachowania.

„Mężczyźni w wieku bojowym”

Jeden z żołnierzy, znany jedynie jako N1799, powiedział w trakcie dochodzenia, że ​​w 2011 roku wyraził obawy dotyczące jednostki określanej jako UKSF1 po rozmowie na temat jej działań z jednym z jej członków podczas szkolenia.

„Podczas tych operacji mówiono, że„ wszyscy mężczyźni w wieku bojowym są zabijani ”na miejscu, niezależnie od zagrożenia, jakie stwarzają, włączając w to tych, którzy nie trzymają broni” – czytamy w zeznaniach świadków.

„Wskazano również, że „mężczyźni w wieku bojowym” byli rozstrzeliwani celowo, na terenie kompleksów, przy użyciu różnych metod po ich unieruchomieniu. W jednym przypadku wspomniano, że przed zabiciem na głowę danej osoby nałożono poduszkę z pistoletem.”

Żołnierz powiedział, że został również poinformowany, że broń „upuszczano” obok ofiar, „aby wywołać wrażenie, że zmarła osoba była uzbrojona w chwili postrzelenia” – usłyszano w dochodzeniu.

Taką upuszczoną broń potocznie nazywano „Panem Wilkiem”, ale N1799 stwierdził, że „w ogóle nie ma pojęcia”, skąd wzięło się to określenie.

Przeczytaj więcej ze Sky News:
Użytkownicy sauny proszeni są o nawodnienie się po tym, jak kobieta doznała zawału serca
14-letni chłopiec zadźgany nożem w londyńskim autobusie

Doradca prowadzący dochodzenie Oliver Glasgow KC zapytał: „Kiedy usłyszałeś, że opisano go jako„ Pana Wilka ”, czy używał go jedna osoba, czy więcej niż jedna osoba, czy może nie pamiętasz?”

N1799 odpowiedział: „Co najmniej dwie lub trzy osoby”.

Glasgow kontynuował: „Czy widziałeś film Pulp Fiction Quentina Tarantino, w którym osoba przedstawiająca się jako Pan Wilk mówi: «Jestem Pan Wilk i jestem tu, aby rozwiązywać problemy»? Czy pamiętasz to?

Świadek powiedział: „Nie, nie mam”.

Glasgow powiedział: „No cóż, prawdopodobnie nie jest to koniecznie oglądanie dla nikogo, ale ta konkretna osoba w tym filmie stara się wyjaśnić problemy i sprawić, że przestępstwa znikną, prawda?”

N1799 odpowiedział: „No właśnie. Nie dodałem dwóch do dwóch”.

W toku dochodzenia ustalono, że N1799 przekazał ich obawy innym wyższym funkcjonariuszom, którzy potraktowali je poważnie.

Jednak zapytany przez pana Glasgow, czy po złożeniu zarzutów mieli jakiekolwiek obawy o swoje dobro osobiste, świadek powiedział: „Tak było wtedy i nadal tak jest”.

’Oszczerczy’

Inny funkcjonariusz, określany jako N2107, przesłał współpracownikom e-maile, w których wyraził swoje niedowierzanie podsumowaniom operacji, które sugerowały, że zatrzymani podejrzani zostali wpuszczeni z powrotem na teren posesji, gdzie następnie chwycili za broń i próbowali zaatakować jednostkę.

Tymczasem dowódca sił specjalnych powiedział śledczym, że według niego zgłaszanie zarzutów morderstwa swojemu odpowiednikowi w innej jednostce mogło zostać odebrane jako „obrzucanie błotem”.

Powiedział, że pomiędzy jego jednostką a oskarżoną jednostką istniały „czasami napięte i konkurencyjne”.

Podczas jednego z przesłuchań zapytano go, czy rozważa zgłoszenie zarzutów swojemu bezpośredniemu odpowiednikowi w wydziale, ale stwierdził, że zgłaszanie zarzutów pod górę, a nie z boku, jest „celowym działaniem”, ponieważ może to zostać odebrane jako „obrzucanie błotem”. .

Brytyjska żandarmeria wojskowa przeprowadziła już wcześniej kilka dochodzeń w sprawie zarzutów niewłaściwego postępowania sił zbrojnych w Afganistanie, w tym postawionych przeciwko SAS.

Ministerstwo Obrony stwierdziło jednak, że żaden z nich nie znalazł wystarczających dowodów do wniesienia oskarżenia.

Celem dochodzenia jest ustalenie, czy istniały wiarygodne informacje o pozasądowych zabójstwach, czy dochodzenia
przez żandarmerię wojskową wiele lat później, obawy N1799 zostały właściwie przeprowadzone i czy bezprawne zabójstwa zostały tuszowane.

Source link