Ministerstwo Obrony potwierdziło brytyjskie siły zbrojne zaangażowali się w obronę Izrael przeciwko Iranu ataku dzisiaj, choć szczegóły pozostają nieliczne.
Sekretarz obrony John Healey ujawniła, że brytyjski personel wojskowy „odegrał swoją rolę” w ochronie państwa żydowskiego pośród ciężkiego ataku rakietowego z Iranu, będącego odpowiedzią na wtargnięcie do Libanu i zabójstwo przywódcy Hezbollahu. Healey pochwalił rolę Wielkiej Brytanii w wysiłkach na rzecz złagodzenia dalszego konfliktu na Bliskim Wschodzie i wyraził wdzięczność żołnierzom brytyjskim za ich „odwagę i profesjonalizm”. Nie wdawał się jednak w szczegóły, na czym tak naprawdę polega.
To podąża za premierem Sir Keira Starmeradeklarację solidarności z Izrael po irańskim ataku.
John Healey w swoim oświadczeniu stwierdził, że „całkowicie potępia atak Iranu na IzraelDodał: „Siły brytyjskie odegrały dziś wieczorem swoją rolę w próbach zapobieżenia dalszej eskalacji na Bliskim Wschodzie. Chcę podziękować całemu brytyjskiemu personelowi zaangażowanemu w operację za odwagę i profesjonalizm”.
Wcześniej premier wyraził „głęboko zaniepokojone faktem, że region jest na krawędzi” i ponownie wezwał obywateli brytyjskich w Libanie do ewakuacji w związku z nasilaniem się przemocy na Bliskim Wschodzie. W powiązanych wiadomościach oczekuje się, że Brytyjczycy opuszczający Liban w środę wybiorą czarterowany przez rząd lot powrotny do Wielkiej Brytanii.
W oświadczeniu wydanym przez Downing Street Sir Keira Starmera stwierdził, że Iran „zbyt długo zagrażał Bliskiemu Wschodowi” i wezwał naród do „zaprzestania tych ataków”. Powiedział: „Jesteśmy z Izrael i uznajemy jej prawo do samoobrony w obliczu tej agresji. Iran musi zaprzestać tych ataków. Wraz ze swoimi pełnomocnikami, takimi jak Hezbollah, Iran zdecydowanie zbyt długo zagrażał Bliskiemu Wschodowi, chaosem i zniszczeniem nie tylko Izraelale ludziom, wśród których żyją, w Libanie i poza nim. Nie dajcie się zwieść, Wielka Brytania zdecydowanie sprzeciwia się takiej przemocy. Wspieramy Izraeluzasadnione żądanie bezpieczeństwa swoich obywateli.”
Iran potwierdził, że zainicjował ataki w odpowiedzi na zabójstwo przywódcy Hezbollahu Hassana Nasrallaha w Bejrucie w poprzednim tygodniu. Sytuacja zaostrzyła się później Izrael rozpoczęła ofensywę lądową w Libanie, przeprowadzając, jak to określa, „ograniczone, zlokalizowane” operacje.
Irański atak na Izrael rozpoczęło się, gdy Sir Keir był zajęty rozmową Izraelpremier Benjamin Netanjahu we wtorek, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Downing Street. W swoim oświadczeniu Sir Keir wyraził „głębokie zaniepokojenie faktem, że region znajduje się na krawędzi” oraz „głęboko zaniepokojony ryzykiem błędnych obliczeń”.
Powtórzył wytyczne dla Brytyjczyków w Libanie dotyczące ewakuacji, zauważając, że „robimy wszystko, co w naszej mocy, aby wydostać ludzi, ale sytuacja jest niezwykle niestabilna”. W środę specjalnie zorganizowany lot ma przewieźć obywateli Wielkiej Brytanii z międzynarodowego lotniska Bejrut-Rafic Hariri, a cena miejsc wynosi 350 funtów.
Tymczasem libańskie linie Middle East Airlines pozostają jedyną komercyjną linią lotniczą obsługującą loty z Bejrutu, a regularne połączenie do Wielkiej Brytanii również rozpoczyna się w środę.
Atak na Izrael przez Iran spotkało się z ostrą krytyką ze strony brytyjskich polityków. Minister spraw zagranicznych David Lammy przestrzegł przed „cyklem eskalacji” i stwierdził, że nie będzie to „w niczyim interesie”, natomiast przywódca torysów Rishi Sunak potwierdził, że „jednoznacznie popieramy Izraelprawo do obrony, w tym przed Hezbollahem w Libanie”.
Pan Keira Starmera we wtorek wieczorem nawiązał kontakt z innymi przywódcami europejskimi, potępiając ofensywę Iranu i powtarzając wezwanie do zawieszenia broni w regionie. Według rzecznika Downing Street podczas dialogu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem „przywódcy zgodzili się, że dalsza eskalacja nie leży w niczyim interesie i że wszystkie strony powinny wykazać się powściągliwością”.
Ponadto odbyła się dyskusja z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, podczas której Downing Street doniosło, że „premier i prezydent zgodzili się, że zapewnienie bezpieczeństwa Izraela jest niezbędne i że istnieje pilna potrzeba deeskalacji, przy czym wszystkie strony muszą wykazać powściągliwość”.
Premier przewodniczył także we wtorek posiedzeniu ministerialnemu na Downing Street, podczas którego omawiał sytuację na Bliskim Wschodzie.