Carrie Johnson, żona byłego konserwatywnego premiera Borisa Johnsona, ujawniła, że ​​została przyjęta do szpitala z powodu grypy i zapalenia płuc.

W poście w Instagrama powiedziała, że ​​„walczy o prawidłowe oddychanie” i nadal nie doszła do siebie po chorobie.

Powiedziała: „Nie spodziewałam się, że pierwszy tydzień 2025 roku spędzę w szpitalu.

„Po prawie 18 dniach spędzonych w domu w okresie Bożego Narodzenia z powodu paskudnej infekcji klatki piersiowej, która wymknęła się spod kontroli i miałam trudności z prawidłowym oddychaniem. Szpital potwierdził, że mam grypę i zapalenie płuc.

„Byłem tam prawie tydzień i nadal nie doszedłem do siebie. Może minąć jeszcze kilka tygodni, zanim znów poczuję się sobą”.

Pani Johnson, która była leczona w szpitalu John Radcliffe w Oksfordzie, pochwaliła personel NHS, mówiąc, że jest „najlepszy z nas”.

Dodała: „Powód tego wpisu jest następujący: 1) lekarze i pielęgniarki NHS to najlepsi ludzie na świecie. Często to powtarzam, ale zaopiekowali się mną i moją rodziną, kiedy tego najbardziej potrzebowaliśmy, i nigdy nie będę im niezmiernie wdzięczny.

„Są absolutnie najlepsi z nas. Byłem w John Radcliffe i nie mogę im wystarczająco podziękować. Kiedy byłem szczególnie przygnębiony, jedna pielęgniarka nawet zaśpiewała mi serenadę przy łóżku. Niewiarygodna życzliwość.

„Oczywiście skonsultuj się ze swoim lekarzem, ale moja rada jest taka, żebyś zaszczepił się na cholerną grypę. Naprawdę, naprawdę żałuję, że tego nie zrobiłem. W tym roku całkowicie wyleciało mi z głowy. Nie ma gwarancji, ale bardzo prawdopodobne, że nie spędziłbym ostatnich trzech tygodni okropnie, strasznie źle, gdybym to dostał.

„Zdrowie i rodzina są wszystkim”.

Będziemy dostarczać Ci najświeższe informacje, zdjęcia i filmy dotyczące tej najświeższej wiadomości. Najnowsze wiadomości i najświeższe informacje znajdziesz na stronie: /aktualności

Bądź na bieżąco ze wszystkimi najważniejszymi nagłówkami, zdjęciami, analizami, opiniami i filmami na temat ważnych dla Ciebie historii.

Śledź nasze konta w mediach społecznościowych tutaj facebook.com/DailyExpress i @daily_express

Source link