Król Karol podobno błagał Zary I Mike’a Tindalla aby nie wykorzenić ich życia i przenieść się do Australii. Król, który w piątek obchodzi swoje 77. urodziny, wkroczył, aby odwieść parę od znaczącej przeprowadzki. Romans Zary i Mike’a rozpoczął się w 2003 roku, kiedy zostali przedstawieni przez kuzyna Zary, Książę Harryw barze w Sydney podczas Puchar Świata w Rugby. Od tego czasu Australia zajmuje szczególne miejsce w ich sercach.
Para złożyła śluby w lipcu 2011 roku i od tego czasu powitali w swojej rodzinie trójkę dzieci: Mię, Lenę i Lucasa. Mimo że obecnie mieszka w posiadłości Princess Royal Gatcombe Park w Gloucestershire, wciąż krążą pogłoski o potencjalnej przeprowadzce Tindallów do Australii.
Uważa się, że te szepty wywołały znaczne zaniepokojenie króla Karola. Wiadomo, że monarcha łączy bliską więź z parą, zwłaszcza ze swoją siostrzenicą Zarą, co często widać podczas wydarzeń publicznych, takich jak Królewskie Ascot.
W październiku 2024 r. osoba mająca dostęp do informacji poufnych ujawniła firmie Ekspres dzienny że Mike i Zara planują dzielić swój czas między Australię i Wielką Brytanię, zamiast przeprowadzać się na pełny etat, po prośbie króla w sprawie tak zmieniającej życie przeprowadzki.
Źródło podało dalej, że plan rodziny zakłada, że „w nadchodzących latach rodzina będzie spędzać więcej czasu w Australii, co obejmuje zarówno zimowe, jak i letnie wakacje z dziećmi za granicą”.
Wiadomość o ich wyborze została podobno przyjęta z „niezwykłą radością” przez króla, który podobno martwi się o utrzymanie jedności rodziny, zwłaszcza biorąc pod uwagę Bieżąca sytuacja z księciem Harrym i Meghan Markle.
„Kiedy pomysł został poważnie omówiony podczas spotkania, u kilku członków rodziny pojawiły się puste twarze, a oczy załzawione” – podało źródło. „Od razu stało się jasne, że nie jest to posunięcie trwałe. Zamiast tego w Australii spędzimy dłuższe okresy czasu”.
Niemniej jednak ich przywiązanie do Australii jest niezaprzeczalne. W styczniu tego roku Zara i Mike udali się do Gold Coast na wyścigi Magic Millions.
Następnie w lipcu wrócili do Australii, aby wspierać brytyjskie i irlandzkie Lions. Zamieszczając zdjęcie przed jednym z meczów, para królewska została sfotografowana ze słynnym stadionem do krykieta Melbourne Cricket Ground za sobą.
W rozmowie z Australian Women’s Weekly w 2019 r. Zara wskazała, że przeprowadzka do Australii ostatecznie może być realną perspektywą.
„Prawdopodobnie nie, póki jeszcze wezmę udział w zawodach. Dojazd do pracy byłby trochę trudny. Ale potem tak, myślę, że gdyby pojawiła się szansa, na pewno o niej pomyślelibyśmy” – powiedziała.
Mike dodał: „To nie jest pośpiech. Uważam, że to świetne miejsce i bardzo nam się podoba”.
Na początku tego roku Zara i Mike dodatkowo zwiedzali Park Morski Wielkiej Rafy Koralowej. Wspominając swoją wizytę, Mike napisał dalej Instagrama.
Napisał: „Mieliśmy okazję spędzić w tym tygodniu kilka dni na wyspie Hamilton – pomimo tego, że byliśmy w Australii nigdy wcześniej i było niesamowicie”.
Podsycając spekulacje, że para może przeprowadzić się na stałe, kontynuował: „Queensland z pewnością ma wszystko. To także nasz pierwszy raz na wodzie w parku morskim Wielkiej Rafy Koralowej i to naprawdę było nierealne”.


















