Upadek reżimu Bashara al-Assada w Syrii sprawił, że wiele krajów europejskich zastanawia się, co zrobić z populacją syryjskich uchodźców.
Austria podjęła jednak decyzję o zaoferowaniu „premii za powrót” w wysokości 1000 euro (832,10 funtów), aby zachęcić uchodźców do powrotu do Syrii.
W artykule na platformie mediów społecznościowych X konserwatywny kanclerz Karl Nehammer powiedział: „Austria będzie wspierać Syryjczyków, którzy chcą wrócić do swojego kraju, oferując premię zwrotną w wysokości 1000 euro.
„Kraj potrzebuje teraz swoich obywateli, aby się odbudować. Trwające procedury azylowe dla obywateli Syrii w Austrii będą w dalszym ciągu zawieszone”.
W dniu ucieczki al-Assada Nehammer mówił o sytuacji w zakresie bezpieczeństwa w Syrii, mówiąc, że obecnie zostanie ona ponownie oceniona w celu ustalenia, czy deportacje uchodźców będą mogły mieć miejsce.
Rząd austriacki skupia się na dobrowolnych deportacjach do czasu, gdy sytuacja w Syrii zostanie sklasyfikowana jako bezpieczna – deportacja osób, które nie chcą opuścić Syrii, nie jest obecnie możliwa.
Austria zawiesiła jednak rozpatrywanie wniosków o azyl złożonych przez uchodźców syryjskich. Opowiedziały się za tym inne kraje w Europie, w tym Belgia, Dania, Niemcy i Czechy, które również zgadzają się, że jest za wcześnie, aby przymusowo odsyłać ludzi do Syrii.
Władza wykonawcza UE, Komisja Europejska, stwierdziła, że w tej chwili „nie są spełnione warunki umożliwiające bezpieczne, dobrowolne i godne powroty do Syrii”.
Nancy Faeser, niemiecka minister spraw wewnętrznych, powiedziała: „Musimy poczekać jeszcze kilka dni, aby zobaczyć, w jakim kierunku zmierza obecnie Syria”.
Powiedziała: „Jaka jest sytuacja? A co z ochroną mniejszości? A co z ochroną ludzi? A potem oczywiście mogłaby nastąpić repatriacja”.
W Austrii największą grupę osób ubiegających się o azyl stanowią Syryjczycy, ale nadal nie jest jasne, ilu z nich przyjmie ofertę „premii za powrót”. Posunięcie Nehammera następuje w tym samym tygodniu, w którym podobny wniosek przedstawił niemiecki polityk Jens Spahn.
„Co by było, gdyby niemiecki rząd powiedział: «Wyczarterujemy samoloty każdemu, kto będzie chciał wrócić do Syrii, i damy mu 1000 euro na start»?” – zapytał podczas wywiadu telewizyjnego.