Książę Harry rozwścieczył niektórych fanów jednym ze swoich występów w Kanadzie w tym tygodniu. Książę Sussex ogłoszono w poniedziałektego samego dnia jego brat, z którym był w separacji Książę William przybył do Brazylii, że w tym tygodniu wybiera się na dwa dni do Kanady na coroczny Okres Pamięci.

Harry przebywa teraz w Toronto, gdzie spotka się z weteranami, członkami społeczności sił zbrojnych i wojskowymi organizacjami charytatywnymi. Do organizacji charytatywnych zalicza się Fundacja True Patriot Love Foundation, która zaprosiła go do Kanady, oraz The Halo Trust. Zespół księcia upierał się, że wizyta była planowana miesiącami i zajmuje szczególne miejsce w jego sercu.

Harry weźmie dziś udział w różnych wydarzeniach powiązanych z obiema organizacjami charytatywnymi, ale jedno z jutrzejszych spotkań wzbudziło duże zainteresowanie w mediach społecznościowych.

Ma zamiar odwiedzić Centrum Weteranów w Sunnybrook Health Sciences Centre, jednej z największych placówek opieki dla weteranów w Kanadzie, i porozmawiać z weteranami i pracownikami służby zdrowia w ośrodku.

Jednak fani wpadli we wściekłość po tym, jak e-mail rzekomo wysłany do rodzin weteranów w Sunnybrook zdawał się prosić je, aby nie uczestniczyli w czwartkowym wydarzeniu, ponieważ byłoby ono zamknięte dla „wszystkich gości z zewnątrz”, w tym dla nich.

Zdjęcie krążące w X przedstawiało wiadomość, która brzmiał: „Drogie rodziny, jak być może słyszeliście, Książę Harry6 listopada książę Sussex odwiedzi Centrum Weteranów w Sunnybrook.

„To wydarzenie jest zamknięte dla wszystkich gości z zewnątrz, w tym członków rodzin naszych weteranów.

„Doceniamy Wasze wsparcie w zapewnieniu prywatności tego wydarzenia i skupieniu się na naszych weteranach”.

Jedna z użytkowników skomentowała X: „Więc wydarzenie jest zamknięte dla rodzin weteranów, ale w następnej kolejności mówi, aby skupić się na weteranach”.

Inny dodał: „A kim właściwie jest @Sunnybrook, żeby zakazywać rodzinom obecności?”

Trzeci zapytał: „Jak to jest z pomaganiem weteranom, skoro nie mogą przyjechać rodziny tych weteranów, którzy są chorzy i obłożnie chorzy?”

Czwarty skarżył się: „Jak to jest z pomaganiem weteranom, skoro nie mogą tam być rodziny tych weteranów, którzy są chorzy i przykuci do łóżka?”

Piąta wyraziła swoją opinię: „Naprawdę martwi się, że zostanie wygwizdany. Co za policzek dla tych rodzin”.

Szósty powiedział: „Wygląda na to, że chodzi tu wyłącznie o Harry’ego, a nie o weteranów”.

Nie wiadomo, czy Harry miał jakikolwiek udział w zarządzaniu wydarzeniem przez organizatorów.

Dzieje się tak, gdy książę Sussex, który od dawna wspiera weteranów, napisał pełen pasji esej przed Dniem Pamięci, w którym opisuje przywilej służenia razem z mężczyznami i kobietami ze wszystkich czterech zakątków Wielkiej Brytanii.

W opublikowanym dzisiaj liście Harry wyraził dumę z walki za swój kraj, swoją miłość do „rzeczy, które czynią nas Brytyjczykami” i ostrzegł, jak łatwo jest o weteranach zapomnieć „gdy zdejmie mundur”.

W osobistym artykule składającym się z 647 słów, zatytułowanym „Więź, przekomarzanie się, odwaga: co to znaczy być Brytyjczykiem – autor: Książę Harry”, książę przyznaje, że chociaż „obecnie” mieszka w USA, uważa, że ​​„Wielka Brytania jest i zawsze będzie krajem, któremu z dumą służyłem i o który walczyłem”.

Source link