Według detalicznych według detalicznych nowych przepisów nie będą chronić wszystkich pracowników sklepów przed rekordowym poziomem kradzieży i przemocy, ponieważ szokująca nowa ankieta została osobiście obserwowana przez kradzież w sklepach. W ankiecie wykazało, że 24% populacji Wielkiej Brytanii zaobserwowano kradzieże w ciągu ostatnich 12 miesięcy, co stanowi równowartość 16 milionów, podczas gdy 23% było świadkiem fizycznego lub werbalnego nadużycia personelu sklepu. Może to obejmować wykorzystywanie rasowe lub seksualne, napaść fizyczną lub groźby bronią.
Brytyjskie konsorcjum detaliczne (BRC), które reprezentuje sieci głównych ulic i tysiące lokalnych sklepów, z zadowoleniem przyjęło środki w rządowym rachunku za przestępstwo i policję, które tworzą nowe przestępstwo napaści osób pracujących w sklepach. Jednak BRC powiedział, że ustawodawstwo musi pójść dalej, aby pokryć wszystkich zatrudnionych w sektorze detalicznym, w tym kierowców dostaw, którzy są częstym celem przemocy i zagrożeń.
Helen Dickinson, dyrektor generalny BRC, powiedziała: „Brak przestępstwa i policji jest kluczowym krokiem w zapewnieniu dodatkowej ochrony pracownikom detalicznym. Jednak w obecnej proponowanej formie nie zapewnia on wszystkich pracowników detalicznych na takie same zabezpieczenia, jak osoby pracujące w Szkocji, gdzie są również chronione kierowcy dostaw. Rachunek musi chronić wszystkich pod kątem ról klientów w branży. ”
Powiedziała: „Widzenie incydentów kradzieży lub znęcania się stało się zbyt powszechną częścią zakupów dla wielu osób. Podczas gdy incydent może się skończyć w ciągu kilku sekund, może mieć przez całe życie konsekwencje dla tych, którzy go doświadczają, sprawiając, że dwa razy zastanawiają się nad lokalnymi ulicami.
„Przestępcy stają się odważniejsi i bardziej agresywni, a konieczne są decydujące działania, aby położyć temu kres”.
Przychodzi to, gdy Wielka Brytania doświadcza rekordowego poziomu przestępstw detalicznych, z 20 milionami incydentów kradzieży w ubiegłym roku, a incydenty przemocy i wykorzystywania wzrosły do ponad 2000 dziennie. Sprzedawcy kryminalni kosztują wzrok o wartości 4,2 mld funtów w zeszłym roku, przy czym znaczna część kosztów przekazała klientom wyższe ceny. Obejmuje 2,2 mld GBP bezpośrednio z kradzieży sklepowej i 1,8 mld GBP wydanych na środki zapobiegania przestępczości, takie jak CCTV, więcej personelu ochrony, urządzenia antykradzieżowe i kamery noszone przez ciało.
Epidemia krępowania w sklepach jest napędzana przez zorganizowane gangi przestępcze postrzegają sklepy jako lukratywny i miękki cel. Komisarze policji i przestępczości ujawnili, że zaledwie 49 najgorszych w kraju kryzysów sklepowych kosztuje 3,4 miliona funtów.
Opracowało własne ankietę wykazujące, że 77% pracowników detalicznych doświadczyło wykorzystywania, a 10% było ofiarami napaści.
Paddy Lillis, sekretarz generalny, powiedział: „USDAW nadal współpracuje z rządem w rachunku, aby zapewnić, że oferuje najlepszą możliwą ochronę dla pracowników detalicznych. Podczas gdy rachunek wyraźnie chroni pracowników detalicznych pracujących w sklepie, obawiamy się, że nie obejmuje on supermarketów kierowców dostaw w domu, którzy są zobowiązani do przeprowadzenia kontroli weryfikacji wieku przed dokonaniem dostawy. Może to być prawdziwy punkt zapalny dla nadużyć, groźb i przemocy i zasługują na taką samą ochronę, jaką będą mieli koledzy z sklepu.
„Skala epidemii przestępczości detalicznej ma bardzo bezpośredni wpływ na rentowność firm, ponieważ detaliści zajmują się rosnącą długością i kosztami, aby ich sklepy były bezpieczne i bezpieczne. Społeczności są zniszczone przez zachowania antyspołeczne, wysokie ulice są zarysowane przez zamknięcia sklepów, a pracownicy pracują w obawie przed kolejnym incydentem nadużycia, zagrożeń lub przemocy. ”
Nottingham został nazwany hotspotem w kraju w badaniu w ankiecie przeprowadzonej przez BRC przez opinie, w którym stwierdzono, że 32% ludzi w mieście było świadkami kradzieży w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Londyn podążył za 29%, a następnie Southampton, gdzie 28% stwierdziło, że widzieli incydent,