NOWYMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!
Zakończyła się pierwsza podróż zagraniczna papieża Leona XIV. Sześciodniowa pielgrzymka do Środkowy Wschód zakończył się we wtorek w Bejrucie.
Byliśmy w rozdartym konfliktem Libanie, zaledwie kilka mil od Strefy Zero tego kraju, gdzie 4 sierpnia 2020 r. w wyniku śmiertelnego wybuchu w porcie w Bejrucie zginęło ponad 200 osób, tysiące zostało rannych, a ponad 300 000 pozostawiło bez dachu nad głową.
Pięć lat później rząd libański nie zakończył dochodzenia w sprawie przechowywania prawie trzech ton azotanu amonu w port spalony, co doprowadziło do największej w historii eksplozji niejądrowej. Co czwarty dzień miesiąca rodziny ofiar udają się do portu, aby zaprotestować przeciwko rządowi za jego bierność i korupcję.

Papież Leon XIV modli się, odprawiając „cichą modlitwę” za ofiary eksplozji portu w Bejrucie w 2020 r. podczas swojej wizyty w Bejrucie w Libanie 2 grudnia 2025 r. (Houssam Shbaro/Anadolu za pośrednictwem Getty Images)
Papież Leon złożył w porcie hołd cichą modlitwą i zapalił lampkę ku pamięci ofiary.
Wcześniej tego dnia rzecznik prasowy Watykanu Salvatore Scolozzi przebywał w marmurowym korytarzu hotelu Intercontinental Phoenicia w Bejrucie, przeprowadzając apel dla 80 akredytowanych dziennikarzy.
Wszystkie okna tego luksusowego hotelu zostały rozbite podczas eksplozji w 2020 roku, raniąc personel i gości oraz niszcząc wszystkie meble. „Wydawało się, że z budynku wyssano całe powietrze, wszędzie latało szkło i kurz” – powiedział mi pracownik, dodając, że nie było ofiar śmiertelnych. Po gruntownym remoncie hotel został ponownie otwarty w 2023 roku, ale nadal otoczony jest spalonymi budynkami.
W holu Salvatore ostrzega: „Non fare ritardi VAMPS, nie spóźnij się”. On i jego pracownicy pracowali przez ponad rok nad przygotowaniem tego sześciodniowego tour de force pielgrzymka do Turcji i Libanupierwotnie planowany na późn Papież Franciszek.
NOTATNIK REPORTERA: WEEKEND DZIĘKCZYNIENIA W TURCJI Z AMERYKAŃSKIM PAPIEŻEM, NEXT STOP LIBANON
Jesteśmy znani pod wspólną nazwą VAMPS, akredytowany personel medialny Watykanu, a podczas tej podróży pochodzimy z 15 różnych krajów. Po odprawie o 5:30 na lot powrotny do Rzymu rozmowy w lobby skupiają się na tym, o co powinniśmy zapytać nowego papieża podczas długo oczekiwanej konferencji prasowej na pokładzie samolotu w drodze do Rzymu.
Zwykle każda grupa językowa zadaje pytanie dziennikarzowi, a debata może być gorąca. „On nigdy tam nie pojedzie” – brzmiała uwaga po tym, jak jeden z kolegów zasugerował, abyśmy zapytali, czy Częste odniesienia Papieża do ważnej roli kobiet podczas podróży wskazał, że będzie otwarty na diakonatki.
Początkowo istniały obawy, że papież Leon może w ogóle nie rozmawiać z dziennikarzami na pokładzie.
Ale odczuliśmy ulgę, gdy opadła kurtyna naszego wyczarterowanego lotu Airbusem ze Stambułu do Bejrutu i dość nieśmiało wyglądający papież Leon odpowiadał na drażliwe pytania, takie jak konflikt w Gazie, potwierdzając wieloletnie poparcie Watykanu dla rozwiązania dwupaństwowego, ale podkreślając: „Izrael jest naszym przyjacielem”.
Papież Leon nie chce polaryzować, jest wyważony i dyplomatyczny, a po sześciu miesiącach pontyfikatu wydaje się zyskiwać pewność siebie i sprawia, że jego przemówienia stają się bardziej wyraziste. Trzymał się scenariusza w swoim ojczystym języku angielskim, a w Libanie mówił także doskonale po francusku i powiedział kilka słów po arabsku, podkreślając potrzebę pokoju między władzami lokalnymi, różnymi grupami religijnymi i młodzieżą w kraju.
Podczas poniedziałkowej wieczornej uroczystości z udziałem młodych ludzi, chrześcijańskiego Woodstock, pozdrowił Libańczyków, którzy nie wyemigrowali, i tych, którzy wrócili. „Miej nadzieję, nie odchodź, twój kraj cię potrzebuje!”

Głowa Państwa Watykańskiego, papież Leon XIV, odprawia mszę na świeżym powietrzu, odprawioną na Waterfront Square po tym, jak ostatniego dnia swojej podróży po Libanie odwiedził miejsce eksplozji portu w Bejrucie w 2020 r. i ofiarował chwilę cichej modlitwy za tych, którzy stracili życie w katastrofie w Libanie w Bejrucie 2 grudnia 2025 r. (Houssam Shbaro/Anadolu za pośrednictwem Getty Images)
Nada Merhi, lokalna katolicka wolontariuszka maronicka, która miała zaledwie pięć lat, gdy wojna domowa w latach 1975–1990 zrujnowała życie jej rodziny, opowiadała o swojej miłości do swojego kraju i o tym, że nigdy nie opuści kraju pomimo kryzysu gospodarczego i politycznego oraz wznowienia przemocy po ataku wspieranego przez Iran libańskiego bojownika Hezbollahu na Izrael kilka tygodni po masakrze Hamasu w Izraelu 6 października 2023 r.
„Potrzebujemy konkretnej pomocy, ale przede wszystkim pragniemy pokoju. Mam nadzieję, że Papież o nas nie zapomni”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Andre Sassine, właściciel małej firmy z Byblos, nadmorskiego miasta położonego około 30 km na północ od Bejrutu, jest optymistą. „Biznes będzie dobrze prosperował, jeśli tylko będzie pokój. Muzułmanie w Libanie nie są problemem, nie wierzcie mediom, problem polega na tym, że kraje zewnętrzne wywierają wpływ i korumpują” – powiedział, dodając, że jego zdaniem prezydent Trump, którego córka Tiffany poślubiła Libańczyka, mógłby połączyć siły z papieżem.
„My, Libańczycy, kochamy Amerykę” – powiedział – „i kochamy tego nowego papieża urodzonego w Ameryce. Proszę, pomóż nam znaleźć pokój”.