Skład pierwszej męskiej drużyny narodowej Stanów Zjednoczonych Mauricio Pochettino pozwala dostrzec główne napięcie związane z jego projektem USMNT.
US Soccer ujawniło skład środowy poranek. Zawiera kilka półświeżych twarzy, ale nie ma prawdziwych niespodzianek. Nie jest to remont, na który niektórzy liczyli lub oczekiwali.
Grupa 25 zawodników, którzy w tym miesiącu zmierzą się z Panamą i Meksykiem w meczach towarzyskich, jest natomiast niemal repliką grupy, która odpadł z Copa América 2024z wyjątkiem pewnych kontuzji i korekt na marginesach.
z 26 zawodników wybranych przez poprzedniego trenera Gregga Berhaltera na Copa19 graczy w pierwszym składzie Pochettino; a cztery inne osoby – Tyler Adams, Gio Reyna, Chris Richards i Cameron Carter-Vickers – z pewnością byłyby zdrowe, gdyby były zdrowe.
Skład USMNT na październikowe mecze towarzyskie
Jedynymi godnymi uwagi nazwiskami są bramkarz Zack Steffen, który kiedyś był numerem 1 w USA, ale nie grał w reprezentacji narodowej od marca 2022 roku; pomocnik Gianluca Busio, który od 2021 roku znajduje się na marginesie składu; oraz Marlon Fossey i Aidan Morris, którzy w zeszłym miesiącu pracowali w USMNT pod okiem tymczasowego trenera Mikeya Varasa.
Jedynym godnym uwagi wykluczeniem jest Luca de la Torre, który w tym sezonie w ogóle nie grał w swoim hiszpańskim klubie Celta Vigo.
Pełny skład znajduje się poniżej.
Bramkarze (4): Ethan Horvath (Cardiff City), Patrick Schulte (Columbus Crew), Zack Steffen (Colorado Rapids), Matt Turner (Crystal Palace)
Obrońcy (8): Marlon Fossey (Standard Liege), Kristoffer Lund (Palermo), Mark McKenzie (Tuluza), Tim Ream (Charlotte FC), Antonee Robinson (Fulham), Miles Robinson (FC Cincinnati), Joe Scally (Borussia Moenchengladbach), Auston Trusty (Celtic )
Pomocnicy (7): Brenden Aaronson (Leeds United), Gianluca Busio (Venezia), Johnny Cardoso (Real Betis), Weston McKennie (Juventus), Aidan Morris (Middlesbrough), Yunus Musah (AC Milan), Malik Tillman (PSV Eindhoven)
Napastnicy (6): Folarin Balogun (Monako), Ricardo Pepi (PSV Eindhoven), Christian Pulisic (AC Milan), Josh Sargent (Norwich City), Timothy Weah (Juventus), Haji Wright (Coventry City)
Wyzwanie Pochettino
Pochettino został zatrudniony w zeszłym miesiącu wstrząsnąć USMNT. Otrzymał wysoką pensję – podobno około 6 milionów dolarów rocznie, znacznie więcej, niż kiedykolwiek drużyna US Soccer zapłaciła jakiemukolwiek trenerowi – aby doładować program przestojów wynieść go ponad jego średnią normę. W piłce nożnej najlepszym sposobem na osiągnięcie tego jest zazwyczaj wstrząsnięcie składem i wyjściową 11-tką. Chodzi o wybranie innych zawodników.
W przeszłości Pochettino mógł je podpisywać w klubach. W Tottenhamie w ciągu dwóch lat ponad połowa odziedziczonych przez niego zawodników odeszła i została zastąpiona.
Teraz, mając reprezentację USA, może wybierać spośród ogromnej puli kwalifikujących się graczy. Teoretycznie mógłby odrzucić tacy, którzy za bardzo zadomowili się w swoich rolach w USMNTi tych, którzy nie występują w swoich klubach. Mógł zarzucić przysłowiową szeroką sieć w poszukiwaniu zmienników.
Na swojej wprowadzającej konferencji prasowej Pochettino napomknął o tym. Obiecał, że „drzwi” są „otwarte” dla wszystkich amerykańskich graczy. „Jeśli wystąpią, będziemy tam i przyglądać się” – powiedział.
Przypuszczano, przynajmniej wśród fanów, że kilka pierwszych obozów wykorzysta do odkrycia jakiegoś wcześniej pomijanego talentu.
Jednak dla niego wyzwaniem i głównym napięciem w pierwszych miesiącach jego życia jest to, że te obozy są cenne także z innego powodu. To pierwsza i ulotna szansa, aby faktycznie współpracować z zawodnikami, którzy poprowadzą USMNT na Mistrzostwach Świata w 2026 roku. A zdecydowanej większości tych graczy w tym momencie nie trzeba odkopywać.
Są to Christian Pulisic i Weston McKennie, Adams i Reyna, Tim Weah i Antonee Robinson, Folarin Balogun oraz Sergiño Dest i Richards.
Oni są podstawowa grupa, która udała się do Kataru w 2022 ri trafiał do każdego kolejnego składu, gdy był zdrowy. W latach 2023 i 2024 były one zdecydowanie najlepsze, jakie Stany Zjednoczone mają do zaoferowania.
Pytanie zatem brzmiało, czy Pochettino się zgodzi i co będzie dla niego priorytetem.
Czy wykorzystałby te obozy, aby rzucić wyzwanie obecnym graczom i pozyskać graczy, którzy mogliby ich zastąpić?
A może wykorzystałby obozy do rozpoczęcia wdrażania swojego systemu, zaszczepienia swoich zasad i wartości oraz budowania relacji z grupą podstawową, która najprawdopodobniej nadal będzie tą grupą w 2026 r.?
Jego pierwszy skład – pierwszy z mniej niż 10 zawodników występujących od chwili obecnej do mistrzostw świata – sugeruje, że jego odpowiedź jest druga. Nie ma czasu na eksperymenty w lewym polu, nie ma czasu na zarzucanie sieci. Rdzeń to rdzeń. Aby zmaksymalizować skuteczność Pochettino będzie miał kilkadziesiąt legalnych sesji treningowych i około dwa tuziny meczów.