Policja wszczęła śledztwo po rzekomych groźbach z użyciem broni w północnym Londynie piłkarzowi Premier League.
Metropolitan Police bada incydent z udziałem Tottenhamu Hotspur i włoskiego obrońcy Destiny Udogie.
Tymczasem Tottenham zapewnia wsparcie 22-latkowi i jego rodzinie.
Po wrześniowym incydencie aresztowano 31-letniego mężczyznę pod zarzutem celowego posiadania broni palnej, szantażu i prowadzenia pojazdu bez prawa jazdy.
Jak podała policja, został zwolniony za kaucją do czasu zakończenia śledztwa.
We wtorek rzecznik Tottenhamu powiedział: „Od czasu zdarzenia zapewniamy wsparcie Destiny i jego rodzinie i nadal będziemy to robić.
„Biorąc pod uwagę, że jest to kwestia prawna, nie możemy komentować nic więcej”.
Policja została wezwana 6 września o godzinie 23:14 po zgłoszeniu, że dwudziestoletniemu mężczyźnie grożono bronią w Cockfosters Parade w Barnet.
Rzecznik powiedział: „Funkcjonariusze rozmawiali z ofiarą i w trakcie dochodzenia zgłoszono również, że ten sam mężczyzna rzekomo szantażował i groził innemu dwudziestokilkuletniemu mężczyźnie.
„W żadnym wypadku nie zgłoszono żadnych obrażeń.
„31-letni mężczyzna został aresztowany w poniedziałek 8 września pod zarzutem celowego posiadania broni palnej, szantażu i prowadzenia pojazdu bez prawa jazdy.
„Został zwolniony za kaucją do czasu zakończenia dochodzenia”.


















