Zły rolnicy zawita do supermarketów w przyszłym tygodniu, kiedy nasilą walkę z nalotem Partii Pracy na podatek od spadków.
Producenci żywności planują w przyszły piątek parkować przed każdym większym supermarketem, aby porozmawiać ze społeczeństwem i przekonać ich.
Andrew Ward, jeden z organizatorów, powiedział: „Próbujemy podkreślić społeczeństwu i rządowi, że to, co próbują zrobić, jest niedopuszczalne i zdziesiątkuje rodzinne gospodarstwa rolne.
„Próbowaliśmy z nimi negocjować. Próbowaliśmy umówić się z nimi na spotkanie. Nie reagują na nic, co robimy, więc cały czas przyspieszamy i eskalujemy sytuację, aż będziemy mogli się z nimi spotkać”.
Tysiące rolników wykorzysta dzień akcji, aby pokazać kupującym, jak kruchy jest system żywnościowy, ostrzegając jednocześnie, że rząd „igra z bezpieczeństwem żywnościowym”.
Ward dodał: „Przez Święta Bożego Narodzenia wszyscy zeszliśmy na dalszy plan i daliśmy rządowi szansę na podsumowanie sytuacji. Nic od nich nie przychodzi, więc będziemy działać dalej i nasilać działania, dopóki coś się nie wydarzy lub nie otrzymamy od nich odpowiedzi”.
Rolników zachęca się do dokonywania drobnych zakupów, takich jak herbata, kawa czy środki czystości, w celu potwierdzenia korzystania z miejsc parkingowych.
Dzieje się tak, gdy setki rolników przybyło dziś do Oksfordu, aby zagłuszyć przemówienie Sekretarza Środowiska Steve’a Reeda na konferencji poświęconej rolnictwu.
W sali słychać było klaksony traktorów, gdy pan Reed odpowiadał na pytania wściekłych rolników, których źródła utrzymania są zagrożone z powodu polityki podatkowej, a także niedawnych powodzi.
W październiku kanclerz ogłosił, że ulga w podatku od spadków dla gospodarstw rolnych będzie ograniczona do 1 miliona funtów, co oznacza, że cały majątek powyżej tego progu przekazany następnemu pokoleniu będzie objęty podatkiem.
Dla par przechodzących obok swoich gospodarstw obowiązuje wyższy próg wynoszący 3 miliony funtów.
Krucjata „Ratuj brytyjskie farmy rodzinne” dziennika Daily Express zażądała zawrócenia.
Tom Bradshaw, prezes Krajowego Związku Rolników, ostrzegł Sir Keira Starmera i Rachel Reeves, że sytuacja „może nakręcić spiralę i naprawdę powinni usiąść do stołu”.
Powiedział: „Myślę, że mają nadzieję, że to minie. „Po prostu nie możemy uwierzyć, że kanclerz nie usiadł i nie porozmawiał o tej polityce.
„Wydaje się, że myślą, że odejdziemy po cichu. Słychać na zewnątrz, że rolnicy wyszli dzisiaj, aby zaprotestować i upewnić się, że głosy rolników zostaną usłyszane i będą to kontynuować, dopóki rząd nie uzna, że się mylili”.
Reed przyznał, że zmiany w ulgach dotyczących nieruchomości rolnych, które nakładają 20% podatek od spadków na gospodarstwa rolne powyżej 1 miliona funtów, były „bardzo niepożądane”.
Powiedział: „Nie było to naszym zamiarem i zamiarem, zanim zobaczyliśmy stan finansów publicznych, i oczywiście tego żałuję, ale staraliśmy się to trochę ułatwić.
„W przypadku większości osób, które dziedziczą majątek, pierwsze 3 miliony funtów będą całkowicie zwolnione, a następnie będą musiały zapłacić tylko połowę stawki, która miałaby zastosowanie gdzie indziej, i zamiast spłacać je za jednym razem, można go rozłożyć na 10 lat.
„Wiem, że to nie rozwiązuje wszystkich problemów, ale ma to trochę ułatwić”.