Zdaniem byłego arcybiskupa Canterbury Lorda Careya, po piątkowym historycznym głosowaniu za legalizacją wspomaganego umierania powinno nastąpić znaczne finansowanie hospicjów.

Były przywódca anglikański ma nadzieję, że opieka nad osobami u schyłku życia zostanie wzmocniona i przestrzegł przed „brudnymi sztuczkami” i wszelkimi próbami wykolejenia prawodawstwa, gdy trafi ono do Izby Lordów.

Lord Carey trafił na pierwsze strony gazet dziesięć lat temu, kiedy porzucił swój sprzeciw wobec wspomaganego umierania, twierdząc, że „stare filozoficzne pewniki runęły w obliczu rzeczywistości niepotrzebnego cierpienia”.

Ma teraz nadzieję, że wprowadzenie wspomaganego umierania dla osób nieuleczalnie chorych w ostatnich sześciu miesiącach życia umożliwi stworzenie bardziej troskliwego społeczeństwa.

W zeszłym tygodniu projekt ustawy pokonał pierwszą przeszkodę większością 330 do 275, ale to dopiero początek jego podróży przez Izbę Gmin i Izbę Lordów.

Lord Carey przestrzegł przed wszelkimi próbami zniszczenia tego w Izbie Lordów, mówiąc: „Ludzie byliby bardzo zniesmaczeni, gdyby stosowano nieczyste sztuczki. Znam dość dobrze Izbę Lordów i mam nadzieję, że ludzie zaczną szanować jasne stanowisko Izby Gmin”.

Powiedział, że priorytetem będzie zapewnienie silnych zabezpieczeń, aby „źli ludzie” nie mogli zmuszać bezbronnych mężczyzn i kobiet do działania wbrew ich interesom.

Przedstawiając swoje nadzieje na wzmocnienie hospicjów i ruchu opieki paliatywnej, powiedział: „Rząd musi włożyć w to znaczne kwoty pieniędzy, ponieważ jesteśmy starzejącym się społeczeństwem. Niektórzy z nas mogą trafić do tych instytucji i chcemy wszystkiego, co najlepsze dla siebie i innych”.

Priorytetem dla wielu starszych osobistości, które są zaniepokojone konsekwencjami zmiany prawa, jest zapewnienie prowizji za opiekę u schyłku życia.

Były premier Partii Pracy Gordon Brown – który sprzeciwia się legalizacji wspomaganego umierania – wezwał do powołania komisji, która „opracowałaby przemyślaną, w pełni finansowaną 10-letnią strategię na rzecz ulepszonej i kompleksowej opieki paliatywnej”.

Przeciwnicy projektu ustawy planują zgłosić „dziesiątki” poprawek podkreślających ich zdaniem brak zabezpieczeń i inne wady legislacyjne.

Źródło podało: „Są parlamentarzyści, którzy głosowali za projektem ustawy w drugim czytaniu, ponieważ chcieli kontynuacji debaty, a nie dlatego, że podjęli zdecydowaną decyzję o jego poparciu.

„Odbędą się przyszłe głosowania, w tym trzecie czytanie. Walka jeszcze się nie skończyła.”

Inny powiedział: „Duża liczba parlamentarzystów udzieliła projektowi kwalifikowanego poparcia w drugim czytaniu, pomimo znacznych wątpliwości co do projektu ustawy. Uważamy, że wysoce prawdopodobne jest, że wycofają swoje poparcie w trzecim czytaniu, gdy zasadnicza przeróbka projektu ustawy, do której wielu z nich wzywa, nie będzie możliwa. Wystarczy 28, aby zmienić ich głos, a wynik będzie inny.

„Obrońcy projektu ustawy wielokrotnie wyjaśniali, że głosowanie za projektem w drugim czytaniu nie daje mu zielonego światła, ale stanowi kontynuację debaty. Wierzymy im na słowo.”

Powiedziała posłanka Partii Pracy i matka Izby Diane Abbott BBC: „Bardzo się martwię, że osoby bezbronne zostaną wciągnięte w ścieżkę wspomaganego umierania, podczas gdy tak naprawdę potrzebują dostępu do opieki hospicyjnej i właściwej opieki u schyłku życia”.

Lord Carey powiedział „Sunday Express”, że zapobieganie przymusowi będzie „fundamentalnym elementem legislacji”. Powiedział, że koledzy z Izby Lordów muszą „starannie przejrzeć projekt ustawy i poprawić go, a następnie odesłać go do Izby Gmin”.

Chwaląc jakość piątkowej przełomowej debaty, powiedział: „Uważałem, że to była wspaniała debata. Pokazał nasz Parlament z najlepszej strony”.

Source link