Bay GC zatriumfował podczas debiutanckiego wieczoru TGL. (Mike Ehrmann/TGL/TGL Golf za pośrednictwem Getty Images)

Bay GC zatriumfował podczas debiutanckiego wieczoru TGL. (Mike Ehrmann/TGL/TGL Golf za pośrednictwem Getty Images)

PALM BEACH GARDENS, Floryda — TGL, nasycona technologią liga halowego golfa, stworzona przez Tigera Woodsa i Rory’ego McIlroya, w końcu wystartowała. I werdykt: Dobry początek!

Bay GC zwyciężyło w pierwszym meczu inauguracyjnego sezonu TGL z New York GC, a Shane Lowry, Ludvig Aberg i Wyndham Clark grali tak, jakby grali w lidze major. Tymczasem Xander Schauffele, Matt Fitzpatrick i Rickie Fowler grali, jakby uderzali w symulator.

Bądźmy jednak szczerzy: wynik meczu był sprawą drugorzędną. Prawdziwe pytanie wieczoru brzmi: czy warto oglądać TGL? Odpowiedź: Tak, z domieszką „to zależy”.

Słuchaj, jeśli masz skłonność do nienawiści do golfa na symulatorze lub wierzysz, że jedyny „prawdziwy” golf to gra na świeżym powietrzu, a jedyną ścieżką dźwiękową jest natura… cóż, TGL nie zrobiło i nigdy nie zrobi wiele, aby zmienić Twoje zdanie. Jest głośno, szybko i ma fanów buczenie kiepskie ujęcia… to nie jest Augusta National, przyjaciele.

Jednak mimo tego, czym jest – zaawansowaną technologią i szybką wystawą golfa – pierwsza noc TGL była znaczącym sukcesem. Wieczór minął szybko, energia publiczności była wyraźna, gracze wydawali się zaangażowani, a widowisko techniczne było praktycznie bez zarzutu.

Czy TGL przyciągnie nowych fanów golfa? Czy przekształci stare? To jeszcze wiele do ustalenia, ale TGL wykonało solidny pierwszy krok.

Na kilka godzin przed meczem punktowe reflektory oświetlały niebo nad SoFi Center w niezwykle zimną noc na południu Florydy. Wewnątrz, z masywnych głośników umieszczonych nad głową, dobiegał delikatny jazz i muzyka klubowa, gdy do sali wchodził dobrze ubrany tłum, ubrany w marynarki i zamki błyskawiczne.

Patroni – lub fani – przeszli obok stoisk z rzemieślniczymi koktajlami, podłogowym modelem SUV-a Genesis, polem golfowym i sklepem dla fanów oferującym towary wszystkich sześciu drużyn. (T-shirty: 44,99 dolarów i więcej.) Znaleźli swoje miejsca na krótko przed 21:00 czasu wschodniego… w samą porę, aby usiąść na dodatkowe kilka minut do zakończenia meczu Duke-Pitt w ESPN.

„To nie jest pole golfowe, ani klub wiejski!” ryknął emcee Roger Steele. „To prawdziwy klub!” Remiksy wszystkiego, od „Start Me Up” zespołu Rolling Stones po „Viva La Vida” Coldplay pulsowały przez arenę prowadzącą do wejść obu drużyn w stylu WWE. Ze wszystkich olśniewających elementów TGL, wstępy wydawały się najbardziej wymuszone, głównie dlatego, że większość golfistów nie jest w stanie wykrzesać w sobie charyzmy opartej na zasadzie „kochaj mnie lub nienawidź mnie” niezbędnej w przypadku jednego z tych wprowadzenie do grzechotki nieba.

Shane Lowry miał zaszczyt trafić jako pierwszy w historii TGL i wykonał go dokładnie na środku debiutanckiego dołka o par. 4, 480 jardów, zatytułowanego „The Plank”:

Bay GC zdobył pierwszy punkt, a potem kolejnych pięć, zapewniając sobie największą przewagę w historii TGL. New York GC w końcu wyszedł z poślizgu w stylu Jets and Giants, zdobywając punkt na ostatnim dołku potrójnych. (TGL oferuje 15 dołków w trybie match play: dziewięć dołków w grach potrójnych, w których wszyscy grają, i sześć dołków w grach pojedynczych, w których gracze walczą ze sobą łeb w łeb.)

Niektórzy gracze – zwłaszcza Fitzpatrick – mieli problemy z greenem. Inni, jak Aberg, prosperowali:

Obecni byli Woods i McIlroy, którzy obserwowali przebieg meczu i szczegółowo komentowali w ESPN. Obaj zagrają w nadchodzących tygodniach i oba dadzą zastrzyk gwiazdowej mocy niedzielnym golfistom.

TGL powraca w przyszłym tygodniu i co tydzień do końca marca. Początkowe zyski są pozytywne i wydawało się, że Twitter golfowy cieszy się z szansy na małą wieczorną pogawędkę o golfie. Gwarantowane dwugodzinne zawody, z krótkimi przestojami i dużą ilością analiz statystycznych, wydają się stworzone dla fanów golfa w latach 20. XX wieku.

Pozostaje tylko pytanie: czy ktoś może powstrzymać potężnego Bay GC?

Source link