22 lipca, dzień po tym, jak prezydent Biden ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję, członkowie związku zawodowego Carpenters Local 971 zebrali się w siedzibie swojego związku w Reno w stanie Nevada na swoje comiesięczne spotkanie.
Podczas przerwy Adrian Davis, samookreślony „polityczny nerd” i członek związku zawodowego od pięciu lat, zapytał kolegę stolarza o jego przemyślenia na temat Kamali Harris. Stolarz pokręcił głową, mówiąc, że planuje głosować na Donalda Trumpa, tak jak robił to w przeszłości.
Nie do wiary, Davis wyrecytował listę ustaw podpisanych przez Joe Bidena: Infrastructure Investment and Jobs Act, Inflation Reduction Act, CHIPS and Science Act. Tuż na północ od miasta członkowie związku Carpenters rozbudowywali autostradę US Highway 395. Na wschodzie, w Tahoe Reno Industrial Center, budowano ogromny zakład recyklingu baterii. A zaledwie kilka tygodni temu administracja Bidena-Harrisa wybrała ten obszar jako jeden z 12 regionalnych „centrów technologicznych” z początkową inwestycją 21 milionów dolarów wspieranie rozwoju kadr w rozwijającym się przemyśle litowym, co miało okazać się korzystne dla lokalnych związków zawodowych w branży budowlanej.
„Wiesz, ile pracy wykonaliśmy?” – powiedział Davis. „To pieniądze Bidena”.
„Nie miał o tym pojęcia” – opowiadał Davis kilka dni później. 46-latek stał przed budynkiem związkowym, z czerwono-biało-niebieską bandaną owiniętą wokół dredów. „Nie wiem, czy to zrobiło wrażenie, ale przynajmniej podzieliłem się informacjami. Jeśli zamierzasz zaznaczyć pole, powinieneś przynajmniej wiedzieć, co zaznaczasz”.
Spotkanie w siedzibie związku zawodowego jest przykładem ważnego projektu, jaki podejmują związki zawodowe w takich kluczowych stanach jak Nevada: zapewnienie, że ich członkowie rozumieją, jakie korzyści odnieśli dzięki polityce i prawodawstwu federalnemu.
W hrabstwie Washoe, gdzie znajduje się Reno i które jest drugim co do wielkości ośrodkiem miejskim w stanie, po Las Vegas, skutki działań federalnych są widoczne na każdym kroku. Są one efektem ogromnych rządowych inwestycji w infrastrukturę i czystą energię, a w dużej mierze są realizowane przez związkowych pracowników budowlanych.
„Ten region płonie” – powiedział Rob Benner, sekretarz wykonawczy skarbnik Building & Construction Trades Council of Northern Nevada, który reprezentuje 6000 członków. „Wszyscy są zajęci, wszyscy pracują po godzinach”. W zeszłym roku analiza Z badania przeprowadzonego przez Center for American Progress wynika, że inwestycje federalne w czystą energię są tutaj wyższe niż niemal gdziekolwiek indziej w kraju.
Na tym obszarze znajduje się tzw. Pętla Litowa, której siłą napędową jest największe w USA potwierdzone źródło litu, kluczowego składnika baterii elektrycznych.
W marcu Departament Energii ogłosiło zobowiązanie pożyczkowe w wysokości 2,26 mld USD dla spółki zależnej Lithium Americas, która pomoże zbudować zakład przetwórstwa litu, który będzie wykorzystywany w bateriach dla General Motors. Lithium Americas podpisało już układ zbiorowy pracy z branżą budowlaną, a szacuje się, że projekt stworzy 1800 miejsc pracy w trakcie budowy.
„Trump uczynił z tego część swojego programu, zniszczy samochody elektrycznea jeśli te fundusze federalne się załamią, możemy nie mieć tych projektów”, powiedziała Wendy Colborne, dyrektor ds. komunikacji Trades Council. „Wiele zależy od listopada i staraliśmy się to przekazać naszym członkom”. (Trump nieco wycofał się ze swojej kampanii przeciwko pojazdom elektrycznym od czasu zawarcia bliskiego sojuszu z Elonem Muskiem).
Biden wygrał w Nevadzie i jej sześciu głosach elektorskich zaledwie 33 596 głosami. Zanim Biden ogłosił, że nie będzie ubiegał się o drugą kadencję, sondaże wykazały, że Trump cieszy się znaczną przewagą w Silver State i robi duże postępy wśród wyborców latynoskich. Jednak odkąd Harris została nominowana, wyścig stał się remis zanim Harris objął prowadzenie.
Utrzymanie i ewentualne zwiększenie poparcia gospodarstw domowych związkowych w Nevadzie — które według sondaży exit poll w 2020 r. uzyskały wynik 58 do 39 dla Bidena — będzie kluczowe. Członkowie związków zawodowych w branży budowlanej, którzy bardziej skłaniać się ku Trumpowistanowią również okazję do zdobycia poparcia Demokratów, jeśli związki zawodowe będą w stanie w przekonujący sposób powiązać ustawodawstwo federalne z warunkami życia swoich członków.
Laborers Union Local 169 reprezentuje około 1600 pracowników budowlanych w północnej Nevadzie. Jego ośrodek szkoleniowy znajduje się 15 mil na wschód od Reno, na początku rozległego Tahoe Reno Industrial Center.
TRIC reklamuje się jako największy park przemysłowy na świecie, położony na jałowym terenie ze znakami ostrzegającymi kierowców przed dzikimi końmi. Jest domem dla Tesla Gigafactory, niezliczonych budynków logistycznych i firm zajmujących się litem. Ulice mają nazwy takie jak Electric Avenue i Battery Boulevard.
Albert DeVita jest dyrektorem ds. szkoleń w Local 169 od sześciu lat. W tym czasie liczba praktykantów związkowych potroiła się, z 40 do 120, a on będzie potrzebował setek kolejnych pracowników do przyszłych projektów solarnych finansowanych ze środków ulgi podatkowe na czystą energię.
Jako pierwszy punkt kontaktowy dla nowych członków związku DeVita podkreśla związek między polityką federalną a pracą związkową. O 2020 r. powiedział: „Wiele osób głosowało w niewłaściwy sposób. W tym roku będziemy podejmować duże wysiłki, aby zmobilizować naszych członków”.
Jedną z takich osób jest Guadalupe Lopez, która dołączyła do lokalnego oddziału Laborers w 2021 r. i często pracuje po godzinach, co jest dla niej preferowaną formą pracy.
Obecnie jest „flaggerem”, kierując ruchem wokół budowy na US 395. Fundusze pochodzą z ustawy infrastrukturalnej, która do tej pory zainwestowała 85 milionów dolarów w hrabstwie Washoe w projekty transportowe. Na początku tego roku wyrównała grunt pod projekt solarny Ormat Technologies, firmy zajmującej się energią odnawialną, która opisała ulgi podatkowe z ustawy o redukcji inflacji jako kluczowego czynnika wzrostu. Administracja Bidena szacuje, że IRA przyniesie inwestycję 2,7 miliarda dolarów w zakresie wytwarzania i magazynowania czystej energii na dużą skalę w Nevadzie do 2030 r.
Lopez podzielała odczucia innych pracowników budowlanych: Podczas gdy martwiła się inflacją, jej największym zmartwieniem było posiadanie stałej pracy. „W przypadku polityków zależy mi na tym, kto da nam najwięcej pracy” — powiedziała. „Dlatego mam nadzieję, że wygra Trump”.
Nie była świadoma federalnego ustawodawstwa, które pomogło jej utrzymać wysoki poziom godzin pracy, i ma zastrzeżenia co do retoryki Trumpa skierowanej do meksykańskich imigrantów — ma rodzinę, którą odwiedza w Tijuanie w Meksyku. „Ale Trump wie, jak sprawić, by gospodarka działała i tworzyć więcej miejsc pracy” — podsumowała. „To jest najważniejsze”.
Po odejściu Lopeza Eloy Jara, kierownik ds. biznesowych związku, który był obecny na rozmowie, westchnął. „Jak widać, mamy dużo pracy do wykonania w zakresie edukacji członków”.
Lopez nie jest odosobniony. W lutym tego roku raport Center for American Progress przyjrzał się budowie zakładu produkującego akumulatory do pojazdów elektrycznych w Tennessee, który otrzymał znaczną pomoc finansową od rządu federalnego. Podczas gdy pracownicy związkowi mówili o tych miejscach pracy jako o „zmieniających życie”, wielu nie było świadomych publicznych inwestycji, które zostały dokonane. W odniesieniu do powiązania polityki publicznej z tworzeniem miejsc pracy raport stwierdza: „Związki zawodowe prawdopodobnie będą szczególnie ważnymi graczami”.
„Starsi członkowie mówili mi: «Musisz głosować swoją wypłatą»” – powiedział Omar De León, 26-letni członek oddziału Carpenters Local 971, który niedawno dołączył do komitetu politycznego związku zawodowego, mając nadzieję, że dowie się więcej o tym, jak polityka publiczna wpływa na członków związku.
Teraz przynosi ulotki do swojego miejsca pracy, podkreślając politykę Bidena, która wspierała miejsca pracy w związkach zawodowych, i powiedział, że są one skierowane do 28% członków, którzy nadal nie są zarejestrowani do głosowania. „Próbujemy zwiększyć te liczby”.
Niektórzy pracownicy, jak powiedział De León, są sceptyczni wobec Demokratów, wiążąc ich z inflacją lub wysokimi stopami procentowymi. Inni po prostu nie widzą związku między polityką a swoim życiem.
Zwycięstwo Trumpa mogłoby uczynić to powiązanie bardziej konkretnym. Biuro Programów Pożyczkowych Departamentu Energii (LPO) odegrało kluczową rolę we wspieraniu rozwijającego się przemysłu litu. Biuro udzieliło znaczących pożyczek na mocy ustawy o redukcji inflacji — 2,26 miliarda dolarów dla Lithium Americas i 2 miliardy dolarów dla Redwood Materials, firmy specjalizującej się w przetwarzaniu i recyklingu litu.
„Pod rządami Trumpa LPO zostało zasadniczo wybebeszone” — powiedział John Jacobs, starszy analityk polityczny w Bipartisan Policy Center. A Project 2025, projekt Heritage Foundation na drugą kadencję Trumpa, wzywa do całkowitej likwidacji urzędu. Trump niedawno zdystansował się od planu, którego autorami byli jego sojusznicy i byli współpracownicy.
„Jeśli Trump wygra drugą kadencję, a pożyczki nie zostaną zamknięte przed inauguracją, bardzo możliwe, że administracja może się od nich odwrócić” — powiedział Josh Freed, starszy wiceprezes ds. Programu Klimatu i Energii w Third Way, centrolewicowym think tanku. „Ryzyko pod rządami Trumpa, który pokazał, że jest agentem chaosu, jest ogromne. To byłoby jak wypuszczenie podpalacza na rodzącą się gospodarkę litową północnej Nevady”.
W połowie sierpnia Rada Budownictwa i Handlu Konstrukcyjnego Północnej Nevady przyłączyła się do stanowej federacji AFL-CIO w akcji zbierania głosów od drzwi do drzwi wśród swoich członków, co stanowiło odejście od poprzednich lat, gdy działania informacyjne koncentrowały się na całym elektoracie.
Celem będzie wyraźne ukazanie powiązań między polityką a ich życiem. „Musimy się upewnić, że rozumieją, co administracja (Bidena-Harrisa) zrobiła dla związków zawodowych przez ostatnie cztery lata i jaki wpływ miała na ten region” — powiedział Benner. „Przyszłość jest tak świetlana, ale cała ta gospodarka może wyparować z dnia na dzień”.