NOWYMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!

Sąd Najwyższy oceni legalność Prezydenta Donalda Trumpawykorzystanie przez Radę stanu nadzwyczajnego do jednostronnego nałożenia w środę radykalnych ceł na większość partnerów handlowych USA – to niezwykle głośna sprawa, która zdaniem ekspertów wykracza daleko poza kwestie polityki gospodarczej.

Przed sądem rozstrzygane jest, czy prezydent może skorzystać z międzynarodowej ustawy o nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych (IEEPA) do nałożenia na większość krajów dwóch ogólnych zestawów ceł, w tym 10% globalnej stawki celnej ogłoszonej przez Trumpa w kwietniu oraz wyższych, tzw. wzajemnych ceł nałożonych na prawie 50 krajów. Trump powiedział wówczas, że deficyty handlowe osiągnęły „przepaść kryzysu gospodarczego i bezpieczeństwa narodowego” wystarczającą, aby uruchomić jego uprawnienia w ramach IEEPA.

Dwie połączone sprawy, Learning Resources, Inc. przeciwko Trumpowi i Trump przeciwko VOS Selections, to pierwszy raz podczas drugiej kadencji Trumpa, kiedy Sąd Najwyższy dokona pełnej oceny jego polityki pod kątem jej istoty, a nie na podstawie tzw. cienia dokumentów, w przypadku których sędziowie często stawali po stronie administracji w zakresie przyznawania pobytów tymczasowych i podejmowania innych działań nadzwyczajnych.

W przeciwieństwie do innych spraw, ta również koncentruje się na kwestii, którą Trump uważa za sztandarową politykę gospodarczą swojej drugiej kadencji.

PLAN TARYFOWY Trumpa stoi w obliczu niepewnej przyszłości w miarę nasilenia się bitew sądowych

Prezydent Donald Trump gestykuluje do reporterów przed wejściem na pokład Marine One na południowym trawniku Białego Domu. Wystąpienie nastąpiło dzień po ogłoszeniu przez niego nowych, radykalnych ceł na import z Chin, Japonii i Indii.

Prezydent Donald Trump rozmawia z reporterami na południowym trawniku Białego Domu 3 kwietnia 2025 r. w Waszyngtonie, wkrótce po ogłoszeniu nowych, radykalnie nowych ceł. (Getty Images)

„Stany Zjednoczone jutra Sąd Najwyższy sprawa jest dosłownie ŻYCIEM LUB ŚMIERCIĄ dla naszego kraju” – oznajmił Trump w poście w mediach społecznościowych we wtorek wieczorem, dodając, że bez tego Stany Zjednoczone są „praktycznie bezbronne wobec innych krajów, które przez lata nas wykorzystywały”.

Prawnicy administracji Trumpa argumentowali przed sądami niższej instancji, że IEEPA pozwala prezydentowi działać w odpowiedzi na „niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenia” oraz w przypadkach, gdy ogłoszono stan nadzwyczajny. Trump stwierdził, że głębokie i „utrzymujące się” deficyty handlowe stanowią stan nadzwyczajny w kraju, który pozwala mu powołać się na IEEPA.

Powodowie twierdzą, że w ciągu 50 lat od jej uchwalenia prezydent nigdy nie wykorzystał tej ustawy do nałożenia ceł oraz że zezwolenie prezydentowi na to drastycznie rozszerzyłoby jego uprawnienia kosztem innych organów władzy. Utrzymywali przed sądami niższej instancji, że wykorzystanie przez Trumpa IEEPA do ograniczenia deficytu handlowego jest niezgodne z prawem, zwracając uwagę, że – jak sama przyznaje administracja – deficyt handlowy utrzymuje się od prawie 50 lat, co ich zdaniem podważa wszelkie twierdzenia o „niezwykłej i nadzwyczajnej” sytuacji nadzwyczajnej.

USA SĄD MIĘDZYNARODOWYCH STRON HANDLOWYCH Z TRUMPEM W SPRAWIE TARYFOWEJ

Sąd Najwyższy

Sędziowie Sądu Najwyższego biorą udział w ceremonii inauguracyjnej prezydenta Trumpa 20 stycznia 2025 r. w Kapitolu Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie (Ricky Carioti / The Washington Post za pośrednictwem Getty Images)

Sądy niższej instancji stanęły po stronie powodów ze stanów demokratycznych i koalicji małych przedsiębiorstw przeciwko Trumpowi, a panel składający się z trzech sędziów Sądu Handlu Międzynarodowego orzekł tego lata, że ​​władze Trumpa w ramach IEEPA nie są „nieograniczone”.

W apelacji do Sądu Najwyższego Departament Sprawiedliwości argumentował, że „odmowa wydania uprawnień celnych naraziłaby nasz naród na odwet handlowy bez skutecznej obrony”.

W pozwie do sądu stwierdził to prokurator generalny USA D. John Sauer zniesienie ceł miałoby „katastrofalne skutki” dla bezpieczeństwa narodowego i globalnych łańcuchów dostaw.

Eksperci twierdzą, że skutki tej sprawy mogą wykraczać daleko poza cła. Orzeczenie na korzyść Trumpa mogłoby stworzyć szeroki precedens dla przyszłych administracji, które mogłyby następnie powoływać się na krajowe sytuacje nadzwyczajne jako pretekst do działania bez kontroli Kongresu w wielu kwestiach.

Ostatecznie „jest to kwestia podziału władzy” – powiedział w wywiadzie dla Fox News Digital Jeffrey Schwab, starszy radca prawny w Liberty Justice Center i doradca powodów w jednej ze skonsolidowanych spraw.

cła atutowe

Grafika Fox News przedstawiająca reakcję krajów na cła wprowadzone przez prezydenta Donalda Trumpa. (Fox News / MANDEL AND / AFP

KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS

„Nie chodzi o tego prezydenta” – powiedział w przeddzień wystąpień ustnych. „Chodzi o wszystkich prezydentów i władzę, jaką mają na mocy Konstytucji, oraz uprawnienia, których nie mają na mocy Konstytucji, a także to, czy Kongres może przekazać te uprawnienia – a jeśli tak, to jak szerokie mogą być te uprawnienia?”

„Każdy powinien się tym zaniepokoić” – stwierdził. „Bo nawet jeśli podoba ci się to, co robi teraz prezydent, może ci się nie spodobać to, co zrobi przyszły prezydent, mając taką samą władzę”.

Source link