Manchester City Manager Pep Guardiola (Oli Scarff)

Manchester City Manager Pep Guardiola (Oli Scarff)

Pep Guardiola twierdzi, że Manchester City może nadal zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, mimo że może poczuć rosnącą presję w sobotnim remisie 2-2 z Brighton.

Miasto zmarnowało szansę powrotu do czwórki Premier League po dwukrotnym wysadzeniu przewagi przeciwko innym ścigającom Ligi Mistrzów Brighton na stadionie Etihad.

Drużyna Guardioli zajmuje piąte miejsce w stole, z Chelsea na czwartym miejscu w akcji w Arsenalu w niedzielę.

Po zdobyciu czterech kolejnych angielskich tytułów, jest to nieznana pozycja dla graczy i fanów miasta, a Guardiola uznaje poczucie nerwowości wokół klubu.

„Tak, zdecydowanie. Wszyscy odczuwają presję. Ale tak właśnie jest. Musimy grać lepiej, a po powrocie” – powiedział.

„W dobrych momentach tam są, ale oczywiście czują to, gdy nie jest to dobre”.

Guardiola pozostaje optymistą, że City wygra swoją walkę, aby się zakwalifikować, a cztery najlepsze gwarantują, że Liga Mistrzów, a piąte miejsce prawdopodobnie również w zależności od wyników angielskich klubów w Europie w tym okresie.

„Zawsze jestem pewien, że jestem mistrzem. Mam chwile, kiedy mogę wątpić, ale znajduję właściwą drogę, pozytywność we wszystkim”-powiedziała Guardiola, której dzieląca strona straciła 1-0 w Nottingham Forest w swojej poprzedniej grze.

„Wiem, że z wielu powodów będzie to trudne, ale mamy dziewięć gier, dziewięć finałów”.

Guardiola nie miał żadnych skarg na wynik po karach Erlinga Haalanda, a strajk Omara Marmousha został odwołany przez wolny cel Pervis Estupinan i cel Abdukodira Khusanova.

„Występ był znacznie, znacznie, znacznie lepszy niż porażka lasu Nottingham” – powiedział.

„Zrobiliśmy dobre chwile, ale mają fantastycznych graczy i bardzo dobrze nas kontrolowali”.

Jedna chwila Frustracji Guardioli była rezerwacją drugiej połowy dla Jeremy’ego Doku za nurkowanie, gdy skrzydłowy miasto wyskakował z drogi wyzwania Jana Paula Van Hecke.

„Jeśli nie skoczy, może złamać nogę” – powiedział Guardiola, który potwierdził także bramkarza Ederson, opuścił grę z kontuzją brzucha.

„Jeremy nie jest graczem nurkowym. Powinni to wiedzieć, ale nie wygraliśmy ani nie przegraliśmy za te decyzje”.

SMG/MW

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj