Brytyjski ojciec trójki dzieci zginął tragicznie po uderzeniu w głowę butelką wódki podczas wieczoru kawalerskiego w Pradze.

David „Dai” Richards, 31-latek z Mountain Ash, Rhondda Cynon Taf, w południowej Walii, zmarł 21 września w szpitalu w stolicy Czech na skutek urazów głowy doznanych w wyniku incydentu, do którego doszło poprzedniej nocy.

Rodzina opisała to jako „ślepy atak” i podała, że ​​wstępną przyczyną zgonu był uraz spowodowany tępym narzędziem.

„To nie była walka, jak sądzę, niektórzy myślą – to był atak na ślepo” – powiedzieli.

„W wyniku ataku zmarł w wyniku urazu tępego narzędzia. David rozmawiał z miejscowymi na ulicy, gdy został uderzony w tył głowy”.

Francuski przechodzień udzielił poszkodowanemu pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia, po czym karetka pogotowia przewiozła go do szpitala.

Członkowie rodziny polecieli do Pragi, aby być z panem Richardsem, mając nadzieję, że przeżyje. Niestety, lekarze postanowili wyłączyć jego aparat podtrzymujący życie w sobotnie popołudnie.

Pan Richards pozostawił po sobie swoją partnerkę Jolę Simms i trójkę małych dzieci – czteroletnią Aurorę, dwuletniego Beara i roczną Viennę.

Jego rodzina złożyła mu wzruszający hołd, nazywając go „absolutnie niesamowitym ojcem, partnerem, synem, bratem i przyjacielem”, który był „spoiwem rodziny”.

Powiedzieli, że w czwartek ubiegłego tygodnia wrócił z rodzinnych wakacji, a w piątek rano wyruszył do Pragi, aby świętować wieczór kawalerski bliskiego przyjaciela.

O godzinie 22.00 tego dnia kuzynka Gemma Thomas i jego partnerka Jola odebrali telefon od przyjaciela Nathana, który poinformował ich o tragicznym incydencie.

Według Nathana, stan pana Richardsa jest krytyczny i rodzina musi jak najszybciej polecieć do Pragi. Walia Online.

W emocjonalnym oświadczeniu jego rodzina powiedziała: „Opisalibyśmy Davida jako osobę o sercu lwa. Był osobą niezwykle zorientowaną na rodzinę.

„Był tym zabawnym – zawsze wnosił energię. Opisywaliśmy go jako spoiwo rodziny. GoFundMe Strona została utworzona, aby pomóc rodzinie.

„Był absolutnie niesamowitym ojcem, partnerem, synem, bratem i przyjacielem. Nie da się o nim powiedzieć złego słowa”.

Lokalne media w Czechach informują, że 26-letni mężczyzna, który był również turystą, został aresztowany przed hotelem po incydencie.

Publikacja Prague Morning we wtorek, cytując rzecznika policji Jana Daněka, powiedziała, że ​​mężczyźni należeli do dwóch odrębnych grup, które się pokłóciły.

„Jeden osobnik uderzył drugiego w głowę butelką wódki” – powiedział. „Uderzenie było tak silne, że ofiara natychmiast straciła przytomność i tragicznie zmarła w szpitalu.

„26-latek jest teraz oskarżony o ciężkie uszkodzenie ciała i zakłócanie porządku. Jeśli zostanie uznany za winnego, może zostać skazany na karę do 16 lat więzienia”.

Source link