W pierwszej przełomowej decyzji Sądu Najwyższego Trumpa w 2018 r. W 2018 r. Naczelny sędzia John Roberts ustalił, w jaki sposób prezydent wrogi wobec grupy niebędących obywatelami może zablokować ich na podstawie istniejących przepisów imigracyjnych, o ile publicznie określone powody, dla których prezydent są „neutralne”. Jeśli ten test zostanie spełniony, sądy muszą ukłonić działanie prezydenta, bez względu na dowód jakiejkolwiek wcześniejszej wrogości wobec danej grupy. W tym czasie prezydent Donald Trump wydał proklamację zakazującą obywateli, którzy pochodzili z kilku krajów muzułmańskiego-trzeciego iteracji jego tak zwanego zakazu muzułmańskiego, który został pokuciony przez wiele sądów niższej instancji. Trump uzasadnił swoje działania, wywołując ustawę o imigracji i narodowości. Roberts napisał że istotna sekcja prawa „emanuje szacunkiem dla prezydenta w każdej klauzuli”. Ponieważ proklamacja „była w rdzeniu odpowiedzialności wykonawczej”, napisał Roberts, sąd „musi wziąć pod uwagę nie tylko oświadczenia konkretnego prezydenta, ale także autorytet samej prezydencji”.
Jeśli na sądzie jest jedna osoba, do której Trump jest winien dług wdzięczności za wzmocnienie jego destrukcyjnego, rozbijającego i szalonego drugiego kadencji-taka, jaką do tej pory przez mnóstwo nakazów wykonawczych, które nalegają w ich tekście, że są one upoważnione przez „Konstytucję i prawa Stanów Zjednoczonych”-to Roberts. Jego orzecznictwo dotyczące uprawnień prezydencji zgodnie z art. II Konstytucji, który uprawia władzę wykonawczą w jednym dyrektora naczelnego, reprezentuje najczystszą destylację Jednostka teoria wykonawcza. Ta szkoła myśli konstytucyjnej, która utrzymuje, że każdy i wszystko w oddziale wykonawczym muszą poddać się prezydentowi, od dawna zafascynuje konserwatywnych prawnych naukowców i republikańskich administracji prezydenckich, zaczynając od Ronalda Reagana, pod którym Roberts służył jako prawnik Białego Domu.
Pod koniec adresu Trumpa do Kongresu na początku tego miesiąca prezydent został złapany przed kamerą stukający Roberts na ramieniu, dziękując mu i mówiąc mu, że „nie zapomni”. Wielu zinterpretowało słowa Trumpa jako odniesienie do daru Robertsa, w sprawie Trumpa przeciwko Stanom Zjednoczonym, ubiegłego lata, o udzieleniu prezydentowi szerokiego immunitetu z prokuratury karnej w stosunku do jego domniemanej podżeności 6 stycznia na Kapitol. (Później Trump twierdził, że dziękuje Robertsowi za przeklinanie go w dniu inauguracji).
Ale wdzięczność powinna być znacznie głębiej. W ciągu prawie dwudziestu lat jako główny sędzia Roberts opowiadał się za szeroką wizją władzy prezydenckiej – czasem z językiem tak szerokim, że Kongres i sądy wydają się małe w porównaniu. „Prezydent jest jedyną osobą, która sama składa gałąź rządu”, Roberts zdeklarowany Podczas pierwszej kadencji Trumpa, kiedy Izba Reprezentantów próbowała wezwać dokumenty związane z podatkiem od firmy księgowej prowadzącej interesy z Trumpem i jego rodziną. „Cała„ władza wykonawcza ”należy do samego prezydenta”, napisał w 2020 r. W Seila Law LLC przeciwko konsumenckim Biurze Ochrony Finansowej, które unieważnionyjako naruszenie podziału władzy, ustawa, która chroniła dyrektora CFPB przed kontrolą prezydencką. Na początku kadencji Robertsa, w sprawa Radząc sobie z zabezpieczeniami dotyczącymi usunięcia urzędników niższego poziomu, główny sędzia, prawie telegrafował, że przyszły prezydent zostanie konstytucyjnie osłonięty przed kontrolą w nakazaniu masowego zwolnienia pracowników w całym rządzie: „Prezydent nie może„ dbać o to, aby prawa były wiernie wykonane ”, jeśli nie będzie w stanie nadzorować wierności oficerów, którzy ich wykonują” Roberts.
Przyjęcie Trumpa w tej szerokiej koncepcji władzy wykonawczej było prezentowane w zeszłym tygodniu w Waszyngtonie, ponieważ jego administracja broniła jego przywołania wielowiekowych wrogów kosmitów, aby deportować migrantów wenezuelskich, zwolniło dwóch demokratycznych członków Federalnej Komisji Handlu i wrogie przejęcie mało znanego Instytutu Pokoju Stanów Zjednoczonych. Każdy z nich stanowi zapierające dech w piersiach wykonywanie władzy wykonawczej, które koniecznie stawia Prezydenta na kursie kolizyjnym z sądami i Kongresem – i na którym, jeśli pogląd Robertsa zostanie przeniesiony do jego logicznego końca, oddział wykonawczy będzie zobowiązał się zwyciężyć.
Rozważ argumenty, że urzędnicy Departamentu Sprawiedliwości prezentowali Przed szefem okręgu USA James Boasberg, który nadzoruje prawne wyzwanie dla Trumpa głoszenie że członkowie Tren de Aragua, ponadnarodowy gang z Wenezueli, są „obcymi wrogami” podlegającymi natychmiastowym zatrzymaniu i deportacji bez należytego procesu prawa. Proklamacja, która wywołuje wojen zaopatrzenie Że ze swoich warunków wymaga ogłoszonej wojny lub „inwazji lub drapieżnej wtargnięcia”, szybko zakwestionowano grupy imigrantów. Podczas rozprawy w nagłych wypadkach w dniu, w którym proklamacja stała się publiczna, podczas gdy wciąż była bardzo niewielka jasność, kiedy została podpisana lub która została przez nią skierowana, prawnik Departamentu Sprawiedliwości sugerowane Ta próba zablokowania wszelkich deportacji wynikających z proklamacji „przekracza rdzeń uprawnień prezydenta Artykuł II”, a „ingerowanie” w ten prezydencki prerogatywę nakłada na jego autorytet w sprawie polityki zagranicznej, wojennej i imigracji. Boasberg i tak zablokował deportacje, zamawiając wszelkie samoloty, które mogą być w powietrzu, niosąc deportarzy do powrotu podczas rozgrywki sporu. To twierdzenie o władzy sądowej wyruszyło bieżący zderzenie się między administracją a sądownictwem – i wywołało pytania dotyczące zgodności z postanowieniami sądu, pogardy sądu i tego, czy opóźnienie administracji w obliczu tego wszystkie oznacza a kryzys konstytucyjny jest w wyniku. W jednym zgłoszeniu rząd skarżył się Że „nieodłączne uprawnienia artykułu II, zwłaszcza gdy ćwiczy się poza Stanami Zjednoczonymi, nie podlegają przeglądowi lub interwencji sądowej”.
Podczas popołudniowego przesłuchania w ubiegłym piątek Boasberg wydawał się nieugięty, aby dowiedzieć się, czy rząd przeciwstawił się swoim rozkazie: „Dostanę do sedna, czy naruszyli moje zamówienie, który to zamówił i jakie będą konsekwencje”, on powiedział. Wcześniej na rozprawie powiedział, że „problematyczne i niepokojące” było to, że ponad sto Wenezuelczyków uznano za deportację za obce wrogów bez szans na zakwestionowanie tego oznaczenia.
Zgłoszenia w sprawie, znane jako JGG przeciwko Donaldowi Trumpowi, były szybkie i wściekłe, ale jasne jest, że Departament Sprawiedliwości stwierdza wielki zakład, że jego twierdzenie o autorytecie Trumpa w art. II i jego autorytet na podstawie ustawy o wrogach kosmitów – którego żaden prezydent nie miał wywołane Od drugiej wojny światowej – supersa sądy, które rządzi art. III. W jaki sposób śmieje się sędzia federalny wśród prezydenta uprawnienia do prowadzenia spraw zagranicznych? „To, co zaczęło się jako spór między stronami procesowymi o władzę prezydenta w celu ochrony bezpieczeństwa narodowego i zarządzania stosunkami zagranicznymi Stanów Zjednoczonych zgodnie z długotrwałą autoryzacją kongresową, jak i podstawowymi władzami konstytucyjnymi prezydenta przekształciło się w spór Picayune o mikromanizację o niecierpliwości faktów”. napisał w wniosku złożonym w zeszłym tygodniu. „Trybunał spędził teraz więcej czasu na wycofaniu informacji o harmonogramach lotów rządowych i stosunkach z obcymi krajami niż w badaniu faktów przed poświadczeniem działań zbiorowych w tej sprawie” – podsumował ten wniosek.
W poniedziałek Boasberg wydał staranną opinię, omijając „skomplikowane kwestie prawne” podniesione przez sprawę, rządzący Że osoby podlegające proklamacji Trumpa nie mogą być ostatecznie deportowane bez przesłuchania. Później tego samego dnia administracja Trumpa, zgodnie z ostatecznym terminem Boasberga, aby wyczyścić się na temat niezgodności z jego wcześniejszymi rozkazami, powołał się na art. II i przywilej pokładowy. To znaczy: Boasberg nie otrzymałby szczegółów, których szukał. W pokazie jedności sekretarz stanu Marco Rubio, sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Kristi Noem i prokurator generalny Pam Bondi wspólnie powołali się na ten przywilej w trio oświadczeń zaprzysiężonych. „Trybunał ma wszystkie fakty, których potrzebuje przed nim kwestie zgodności”, Departament Sprawiedliwości powiedział w zawiadomieniu sądowym towarzyszącym deklaracji. „Dalsze włamania do oddziału wykonawczego przedstawiałyby niebezpieczne i całkowicie nieuzasadnione szkody oddzielenia napastników w odniesieniu do obaw dyplomatycznych i bezpieczeństwa narodowego, których sąd nie ma kompetencji do rozwiązania”.
W celu wsparcia administracja zwolniła język z decyzji Robertsa: „Wykonanie przez prezydenta Trumpa jego władze II – które„ mają niezrównaną grawitację i szerokość ”i obejmuje„ zarządzanie sprawami związanymi z terroryzmem… i imigracji ” – odpowiada„ najwyższą dyskrecję i wrażliwość ”. „
Warunkowane na ten temat między prawnikami i sędziami były wezwania do impeachmentu Boasberga, kierowane przez samego prezydenta i wzmocnione przez Magakula gotowa i chętna do pójścia. Wśród tej furii Roberts wydał rzadkie stwierdzenie, które wielu scharakteryzowało jako „nagana„Prezydenta.„ Przez ponad dwa stulecia ustalono, że impeachment nie jest odpowiedniej odpowiedzią na spór dotyczący decyzji sądowej ”, powiedział Roberts.„ W tym celu istnieje normalny proces przeglądu apelacyjnego ”.
To stwierdzenie, tak uważne i niezgodne z jego zamierzonym celem inni To, że Roberts wydał podczas swojej kadencji, można odczytać jako łagodna obrona oddziału, który prowadzi i który jest teraz atakowany. Inni sędziowie są z pewnością zaniepokojony przez dyrektora i mediów Blitzkrieg przeciwko jednemu z nich. Ale jedno, jak oświadczenie Robertsa jest zasłaniające, jak bardzo jego własne orzecznictwo ułatwiło sprzeciw Trumpa innych oddziałów rządowych.
W listach informujących demokratycznych członków FTC Alvaro Bedoya i Rebecca Kelly Slaughter, że zostali usunięci ze swoich stanowisk, prezydent otwarcie lekceważył organiczne statut Komisji, którą ustalił Kongres, pozwala mu usunąć komisarzy tylko „z powodu nieefektywności, zaniedbania obowiązku lub błędów w biurze”. Zamiast tego Trump wskazał na swój plan. „Twoja ciągła służba na FTC jest niezgodna z priorytetami mojej administracji”, jeden z listów czytał, według do Nowego Jorku Czasy. Podobnie jak w przypadku przywołania ustawy o wrogach obcych, ostatnim razem, gdy prezydent próbował zwolnić komisarza w sprawie zwykłej różnic w polityce podczas administracji Roosevelta. Jako prezydent Franklin Delano Roosevelt napisał Komisarzowi Williamowi Humphreyowi około dziewięćdziesiąt lat temu: „Nie czuję, że twój umysł i mój umysł łączy się z polityką lub administrowaniem Federalnej Komisji Handlu”.