In Western Academia, wszystko zaczęło się od filozofii. Od tamtej pory, zwłaszcza Oświecenie A rewolucja naukowa XVII wieku nastąpiła długi, odśrodkowy proces, z dyscypliną po dyscyplinie, który wyróżnia jej wkład i oznaczała jej metody i dziedzinę badań. Obraz Raphaela Szkoła Aten Wyświetla to doskonale, z dwoma wielkimi filozofami Platona i Arystotelesa w centrum. Jednak nawet tutaj Raphael wskazuje na specjalizację wiedzy, która ma zamiar eksplodować. Platon wskazuje w górę, symbolizując jego zainteresowanie ponadczasowością metafizyki. Arystoteles gestem się w dół, podkreślając jego zainteresowanie empirykiem.
Dzisiaj na uniwersytecie studenci i badacze koncentrują się na jednym poddział, powiedzmy, logiki modalnej, ekonomii pracy lub chemii organicznej. Wiedza zgromadziła się i rozdrobniła. Renesansowe mężczyźni (lub kobiety) prawie nie istnieją.
W parze, szczególnie w ostatnim stuleciu, widzieliśmy coraz bardziej rygorystyczne standardy akademickie i coraz ostrzejszy nacisk na dowody i logikę oraz znaczenie oddzielenia ich od opinii. Jako ostatnio ujął mi to starszy członek Oxford University, od samego początku nauczono go odróżnić pozytywność od normatywnej, i że według słów jego nauczyciela „robimy tylko pozytywne”.
To jest poprawne w 99% przypadków, a nowy kanclerz Oksfordu był w pełni na celu, gdy powiedział uniwersytet nie potrzebował polityki zagranicznej. Jednak głównym pytaniem o uniwersytety – wszystkie uniwersytety – to, czy mogą być i powinny być neutralne w odniesieniu do wszystkiego. Czy powinniśmy cały czas unikać normatywności? Absolutnie nie.
Wróć do obrazu Raphaela. Arystoteles i Platon mają różne podejścia, ale są one całkowicie zgodzione na jedną rzecz: przedmiotem ich zapytania jest kosmos. Lub, jak ujął to Ludwig Wittgenstein, „świat jest wszystkim, co tak”. My na uniwersytetach, w każdej dyscyplinie, interesujemy się badaniem wszechświata takim, jakim jest. Może to i powinno obejmować pisma o ludzkiej wyobraźni, naszych marzeniach lub fantazjach. Ale nasze dochodzenia nie mogą poważnie podjąć twierdzeń dotyczących świata, o których wiemy, że tak nie jest. Ewolucji i kreacjonizmu nie należy porównywać, jedna z drugą, podobnie niż powinniśmy traktować kogoś poważnie, który wierzy, że Ziemia jest płaska. Na uniwersytetach należy zbadać przekonania, a nie traktowane jako Bóg.
Nic z tego nie oznacza, że jest coś tak prostego jak prawda. Prawda jest prawie zawsze częściowa, dyskusyjna i zależna od kontekstu. Jednak, jak Bernard Williams tak argumentował tak przekonująco Prawda i prawdomównośćnaukowcy muszą być prawdy. Nie możemy być neutralne w odniesieniu do fałszywych wiadomości, dezinformacji lub wprost kłamstw. Bez względu na to, skąd pochodzą, należy je wezwać. Jeśli uniwersytet w to nie wierzy i nie działa odpowiednio, nie zasługuje na to, aby być uniwersytetem.
Z Kappitulowana Kolumbiai z Harvard I Princeton Pod presją, by podążać za tym, każdy uniwersytet, nie tylko w USA, ale na całym świecie, musi się zjednoczyć w oparciu o to, by opowiadać prawdę.
-
Andrew Graham jest ekonomistą politycznym, byłym mistrzem Balliol College, Oxford i byłym dyrektorem Scott Trust