Człowiek, który twierdzi, że jest „bezpośrednim potomkiem królów Francji”, stracił swoją prawną ofertę, aby zmusić kontrolę nad symbolem Fleur-de-lis z Nowy Orlean Świętypo tym, jak amerykański sąd apelacyjny stwierdził, że nie ma stanowiska w kwestii zakwestionowania dziesięcioletniego znaku towarowego zespołu.
Michel J Messier z Rutland, Vermont, argumentował, że jego rodzina posiadała prawa własności intelektualnej do Fleur-de-lis z powodu domniemanej linii królewskiej, powołując się na rodowe więzi z monarchami Francji, Szkocji, Aragonii i Castille. . NFL Franczyza, która od samego początku wykorzystała stylizowany symbol lilii, zarejestrowała znak towarowy w 1974 roku do użytku w profesjonalnej rozrywce piłkarskiej.
Sąd Apelacyjny USA dla obwodu federalnego Odrzucił apelację Messiera W poniedziałek, stwierdzając, że nie zarzucił „żadnego interesu handlowego zarejestrowanego znaku ani rozsądnej wiary w szkody” z jego użycia. Orzeczenie podtrzymało wcześniejszą decyzję z procesu towarowego i rady odwoławczej, która odrzuciła początkowe i zmienione petycje Messiera o anulowanie rejestracji.
Sportowy był pierwszy zgłoszony wynik odwołania.
Sąd zauważył, że aby wnieść federalny apelację, strona musi wykazać konkretną, szczególną szkodę – standardowy bałagan nie spotykał się. „Nie twierdził, że on lub jego rodzina tworzy, oferuje na sprzedaż lub sprzedawać wszelkie produkty lub usługi za pomocą projektu Fleur-de-lis”, czytamy w opinii. Nie wykazał żadnego zaangażowania w usługi rozrywkowe ani działalność komercyjną związaną z piłką nożną, które mogą doprowadzić go do rywalizacji ze Świętymi.
Roszczenia Messiera obejmowały niejasne odniesienia do „prywatnego użytku” jego rodziny Fleur-de-lis „przez kilka stuleci” oraz spekulacje, że pewnego dnia może licencjonować znak. Trybunał uznał te argumenty za hipotetyczne, aby spełnić konstytucyjne wymogi dotyczące stania.
„W najlepszym razie”, napisali sędziowie, „są to zarzuty o możliwe obrażenia przyszłe”, które są niewystarczające do przyznania prawa do pozwania na podstawie art. III Konstytucji USA.
Orzeczenie dotyczyło również odniesień Messiera do użytku Fleur-de-lis w miejscach takich jak katedra Saint Louis w Nowym Orleanie i sprzedawane tam towary z pamiątkami, które powiązał z szerszymi twierdzeniami o przywłaszczeniu kulturowym. Ale zostały one również uznane za nieistotne dla kwestii obrażeń znaków towarowych.
Adwokat Julie S Goldemberg z Morgan, Lewis i Bockius reprezentował Świętych, którzy również posiadają znaki towarowe dla wyrażeń „Saints z Nowego Orleanu” i „Świętych” oprócz Fleur-de-Lis.
Chociaż fleur-de-lis kiedyś symbolizował boskie prawo i królewską linię w średniowiecznej Europie, decyzja Trybunału potwierdziła swoje miejsce-jeśli chodzi o prawo amerykańskie-na hełmach piłkarskich i produktach stadionowych, a nie herbach rodzinnych lub starożytnych roszczeniach.