Izrael przeprowadził serię ogromnych ataków na Bejrut, a jego wojsko twierdzi, że uderzyło w centralną kwaterę bojową grupy Hezbollah.

Atak wstrząsnął oknami po drugiej stronie ulicy libański stolicy i wzbiły się w powietrze gęste kłęby dymu.

Hezbollah Zamierzonym celem ataku był przywódca Hassan Nasrallah, a izraelskie wojsko bada, czy został trafiony, podają trzy główne izraelskie kanały telewizyjne.

Źródło bliskie Hezbollahowi powiedziało agencji Reuters, że Nasrallah wciąż żyje, a irańska agencja informacyjna Tasnim również poinformowała, że ​​jest bezpieczny.

Najnowsze informacje Izrael-Hezbollah: Eksplozje w Bejrucie, gdy Izrael „celuje w szefa Hezbollahu” w ogromnym nalocie

mapa opakowania danych Bejrutu pokazująca przedmieścia Dahieh

Ministerstwo zdrowia Libanu podało, że w strajkach zginęły co najmniej dwie osoby, a 76 zostało rannych. Mówi, że dane są wstępne.

Izraelskie wojsko twierdziło, że przeprowadziło „precyzyjny atak” na kwaterę główną Hezbollahu, która, jak twierdzi, była „umieszczona pod budynkami mieszkalnymi w sercu Dahieh w Bejrucie”.

Był to najsilniejszy atak przeprowadzony przez Izrael w Bejrucie podczas prawie rocznego konfliktu z Hezbollahem, który rozpoczął się, gdy wspierana przez Iran grupa zaczęła ostrzeliwać Izrael rakietami niemal natychmiast po ataku Hamasu ze Strefy Gazy 7 października.

Izrael uderzył w kontrolowane przez Hezbollah południowe przedmieścia Bejrutu, znane jako Dahieh, cztery razy w ciągu ostatniego tygodnia, zabijając co najmniej trzech starszych dowódców Hezbollahu.

Dym unosi się po wielokrotnych izraelskich atakach w Bejrucie. Fot: Reuters
Obraz:
Dym unosi się po wielokrotnych izraelskich atakach w Bejrucie. Fot: Reuters

Rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari powiedział, że centralne centrum dowodzenia znajduje się głęboko na obszarach cywilnych.

Jak podała należąca do Hezbollahu telewizja Al-Manar TV, cztery budynki w Dahieh obrócono w gruzy.

Miejsce izraelskiego strajku na południowych przedmieściach Bejrutu. Fot: Reuters
Obraz:
Miejsce izraelskiego strajku na południowych przedmieściach Bejrutu. Fot: Reuters

Do strajków doszło wkrótce po tym, jak izraelski premier Benjamin Netanjahu podczas przemówienia przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ obiecał kontynuować izraelskie ataki na wspieranych przez Iran bojowników w Libanie.

„Dopóki Hezbollah wybierze drogę wojny, Izrael nie ma wyboru, a Izrael ma pełne prawo usunąć to zagrożenie i bezpiecznie wrócić naszych obywateli do domów” – powiedział.

„Izrael tolerował tę nieznośną sytuację przez prawie rok. Cóż, przyszedłem tu dzisiaj, aby powiedzieć dość”.

Konflikt między Izraelem a Hezbollahem dramatycznie się w tym tygodniu nasilił, a w izraelskich nalotach zginęło ponad 700 osób w Libanie, co wzbudziło strach przed wojną totalną między obiema stronami.

Dziesiątki tysięcy zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów po obu stronach granicy.

Ta najświeższa wiadomość jest aktualizowana, a więcej szczegółów zostanie opublikowanych wkrótce.

Aby uzyskać pełną wersję, odśwież stronę.

Możesz otrzymywać najświeższe informacje na smartfonie lub tablecie za pośrednictwem Aplikacja Wiadomości Sky. Możesz także śledzić @SkyNews na X lub zapisz się do naszego Kanał YouTube aby być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami.

Source link