IMożliwe jest, że później, kiedy wiemy więcej o tym, jak reżim Trumpa przekształca USA i o tym, jak ostatecznie dobiega końca, spojrzymy wstecz w 2025 r. I stwierdzimy, że żyliśmy już pod autokracją. Wydaje się, że kontrole władzy wykonawczej prawie zniknęły; . Administracja Trumpa nie zachowuje się tak, jak sądy, sądownictwo, ani ludzie mają wszelkie prerogatywy, które muszą szanować.

Science cierpi: ogromne cięcia federalnego finansowania badań na temat medycynaW zmiana klimatu Lub cokolwiek, co może zawierać słowo na długiej liście zakazanych – takich jak „przejście” – zdziesiątkowało badania, uczyniło USA globalnym śmiechem i ustanowił przyczynę kwitnącego człowieka przez lata. Gospodarka jest w chaosie i łapówkarstwo jest prawie na zewnątrz; Wydaje się, że wielu Amerykanom nie zdarza się to, że ich politycy nie powinni być na bieżąco.

Imigranci Wygląda na to, że straciło uprawnienia do należytego procesu, a administracja wydaje się próbować deportować jak najwięcej z nich, płacąc mniejsze kraje w amerykańskiej sferze wpływów, aby je uwięzić Obozy przymusowe od którego nie mają środków petycji o własne uwolnienie. Dysydenci są schwytane na ulicachW porwane z ich domów I aresztowane w salach sądowych jako kara za ich mowę. W świetle tego wszystkiego, nawet bez korzyści z perspektywy czasu, już trudniej jest mówić o amerykańskiej „demokracji” z prostą twarzą.

Co nie znaczy, że rozwój ostatnich miesięcy jest bezprecedensowy. Pod wieloma względami pierwsze 100 dni odbudowy Trumpa jest podobne do pierwszych 100 jego pierwotnych semestrów, w 2017 r. skandaletak liczne i niedorzeczne, że trudno nadążyć; przez kreskówkową niekompetencję; oraz przez publiczne przejawy agresji, okrucieństwa, złośliwości i dominacji – czy to nad Federalna siła roboczaW jego polityczni rywaleW zagraniczni przywódcyW Główne instytucje lub Amerykanie sobie.

Ale drugi termin Trumpa był również bardziej lekkomyślny, bardziej skoncentrowany i bardziej bez tarcia w swojej pracy w celu konsolidacji władzy i odcięciu opozycji politycznej. Dawno minęli członkowie personelu administracji pierwszej kadencji, którzy starali się mieć jakiś moderujący wpływ na Trumpa-biurokraci i instytucjonaliści, którzy myśleli, że mogą go spowolnić z procedurą, tym bardziej cyniczni republikańscy oportuniści, którzy myśleli, że mogą zgiąć jego charyzmat do własnych celów. To, co pozostało w Trumpworld, to tylko prawdziwi wierzący lub osoby z zapałem nawróconych. Nie są już spowolnione od wewnątrz.

Nie są też bardzo przeciwni. W 2017 r., Kiedy liberalni Amerykanie nadal mogli się pocieszyć z poglądem, że wybory Trumpa były anomalią, a we wczesnych miesiącach pierwszej kadencji Trumpa pojawił się nietypowy poziom zaangażowania obywatelskiego i dumy. Marsze kobiet przyciągnęły miliony, a tłumy roiły się od lotnisk, aby wspierać podróżników z krajów, których Trump celował w jego muzułmańskim zakazie. Ale podczas gdy wczesny ruch oporu miał ogromne uczucie, ostatecznie brakowało mu kierunku: wszystko, co oburzenie nie znalazło przydatnego miejsca do przejścia, a ostatecznie odpłynął. Trudno znaleźć nadzieję, teraz wśród amerykańskich liberałów, a Partia Demokratyczna wykazuje kilka oznak życia. W niedzielnych rozmowach w zeszłym tygodniu przywódca mniejszości Senatu Chuck Schumer został zapytany o ataki administracji na instytucje szkolnictwa wyższego, które straciły fundusze federalne, ponieważ reżim próbuje zrestrukturyzować swoje programy nauczania i wydziały. Schumer odpowiedział, że wysłał mocno sformułowany list.

Stany Zjednoczone od dawna są w stanie erozji konstytucyjnej. Rola Kongresu, najbardziej reprezentatywna w oddziałach federalnych, maleje od dziesięcioleci, ponieważ gerrymandering i złowrogi, sprawiły, że jego dwie izby były mniej konkurencyjne i bardziej stronnicze, co prowadzi do stałej blokady i dysfunkcji. Kongres był kiedyś obdarzony zarówno siłą torebki, jak i jedyną siłą do ogłoszenia wojny; W dużej mierze przekazał to drugie władzy wykonawcze, wypanując prezydent z szerokimi uprawnieniami do korzystania z wojska amerykańskiego za granicą nawet bez zgody Kongresu i nie wydawał się zainteresowany odzyskaniem tej mocy.

Teraz Administracja Trumpa Wydaje się, że uzurpował także władzę kongresową torebki dla władzy wykonawczej, oświadczając, że prezydent może odmówić odpowiedniej kongresowo przydzielonych funduszy przez osobistego Fiata. Jest to głęboka zmiana konstytucyjna, która przesuwa ogromną moc w ręce jednego człowieka; I znowu, Kongres nie wydaje się być zainteresowany tym atakiem na własne prerogatywy, a nawet wielu demokratycznych przywódców najwyraźniej woli mieć mniej władzy – a zatem mniej odpowiedzialności.

Przez długi czas upadek Kongresu oznaczał wzniesienie się do federalnego sądownictwa, które przywłaszczyło sobie duże pokosy de facto Urząd Polityki dla siebie w świetle paraliżu kongresowego. Była to już degradacja demokracji: niewybrani sędziowie mieli zbyt duży wpływ na politykę federalną. A sędziowie nie byli neutralnymi, niedeologicznymi sędziami, które, jak twierdzili, są: wielu zinterpretowało prawo jako maksymalnie deferencyjne dla kaprysów potężnych i jedynie minimalnie szanujących praw mniej potężnych.

W szczególności Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zdawał się zmieniać swoją doktrynę prawie tak samo kaprysów na podstawie wszelkich wyników, które najlepiej służyłyby konserwatywne priorytety. Rzeczywiście, samo sądownictwo wydawało się bardziej niż chętne do podzielenia się w demokratycznie nieobliczalnej władzy z prezydentem, o ile prezydent był republikaninem: oświadczył w zeszłym roku, że dyrektor wykonawczy był odporny na prawie całe prokuracje karne, w ten sposób rzeźbiąc kategorię osoby – Donald Trump – do którego federalne prawo karne nie stosuje się przede wszystkim. Ale nawet to dziko partyzanckie sądownictwo federalne nie wydaje się wystarczająco dobre dla przywróconego reżimu Trumpa, który chce wyeliminować wszelką możliwość, aby jego program może zostać sprawdzony przez sądy: JD Vance, wiceprezydent, narzeka się publicznie, gdy sędziowie wycofują się z administracją, twierdzenie, fałszywieże nie mają uprawnień do sprawdzania dyrektora. Ale takie małe demonstracje mogą nie być długo konieczne: coraz częściej jest reżim Trumpa Po prostu ignorowanie rozkazów sądowych że to nie lubi.

Krytycy administracji Trumpa nazwali ten stan spraw kryzysem konstytucyjnym. Pomyślałem o tym bardziej jak upadek konstytucyjny: długie wolne, ślady demokracji USA rozpadają się na ziemię, spadając jak pusty namiot. Nie wiemy jeszcze, co dokładnie zostanie wzniesione na jego miejscu.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj