Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) stwierdziły, że sudańskie wojsko uderzyło w rezydencję swojego ambasadora w „ohydnym ataku”.
AiuW oświadczeniu opublikowanym wcześnie rano w poniedziałek Emiraty Arabskie’ Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że w rezydencji w stolicy Sudanu, Chartumie, wyrządzono poważne szkody.
Ministerstwo następnie „podkreśliło znaczenie ochrony budynków dyplomatycznych i rezydencji personelu ambasady, zgodnie z traktatami i zwyczajami regulującymi stosunki dyplomatyczne”.
Armia sudańska nie skomentowała jeszcze roszczeń Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ale już wcześniej oskarżyła ten kraj o finansowanie i uzbrajanie paramilitarnych Sił Szybkiego Wsparcia (RSF), z którymi walczy.
Nadchodzi po armii Sudanu rozpoczęła ponowny atak na Chartum w zeszłym tygodniu, gdzie w walkach między sudańskim wojskiem a RSF zginęło co najmniej czterech cywilów w dystrykcie Karrari.
Siły RSF prowadzą wojnę z armią Sudanu od kwietnia ubiegłego roku, po tym jak obie strony przepychały się o pozycje przed wspieranym przez społeczność międzynarodową przejściem pod rządy cywilne.
Chociaż Zjednoczone Emiraty Arabskie zaprzeczają wspieraniu RSF, obserwatorzy sankcji stwierdzili, że istnieją wiarygodne oskarżenia, że kraj zapewnił wsparcie wojskowe.
Przeczytaj więcej:
Co się dzieje w Sudanie?
Wojna w Sudanie: „Zaczęli zabijać ludzi na ulicach”
👉 Kliknij tutaj, aby śledzić podcast Sky News Daily 👈
ONZ stwierdziła, że od początku wojny prawie 25 milionów ludzi – połowa populacji Sudanu – potrzebuje pomocy, grozi głód, a około 8 milionów ludzi uciekło ze swoich domów.
Przeczytaj więcej w Sky News:
ONZ będzie musiała udowodnić swoją przydatność
Nalot uderzył w mieszkanie w Bejrucie
W Sudanie panuje także epidemia cholery po ulewnych deszczach, które spowodowały powodzie. Według stanu na ubiegły czwartek w 10 stanach odnotowano prawie 15 000 przypadków.