Mateusz Gamrot nie miał innego wyboru, jak tylko walczyć z oficjalnymi rankingami UFC.

grać

LAS VEGAS – Mateusz Gamrot zbliża się do pierwszej piątki oficjalnych rankingów UFC, ale w ten weekend walczy z nieskranowanym przeciwnikiem.

Gamrot (24-3 MMA, 7-3 UFC) zmierzy się z Ludovit Klein (23-4-1 MMA, 7-2-1 UFC) w wydarzeniu Co-Main of of of UFC na ESPN 68 (ESPN, ESPN+) – który odbywa się w sobotę na wierzchołku UFC. Gamrot przyznaje, że to nie walka, której chciał, ponieważ miał nadzieję na kogoś w rankingu. Zasadniczo jednak nie miał wyboru, ponieważ spędził miesiące próbując się dopasować do opozycji.

„To było trudne do zdobycia przeciwnika” – powiedział Gamrot w środowym dniu medialnym. „Przyjechałem na Florydę w styczniu. Mam nadzieję, że wkrótce będę walczył, ale ten moment, jakby wszyscy zostali zarezerwowani z rankingu, i wywieram presję na UFC na przykład:„ OK, chłopaki. Jeśli wszyscy są zajęci, daj mi facetów bez rankingu. To nie ma dla mnie znaczenia. Chcę pozostać aktywnie w tym roku. Chcę walczyć ”. I dlatego dziś walczę z Ludovitem Kleinem. ”

34 -letni Gamrot odbywa podzieloną stratę decyzyjną dla Dana Hookera w sierpniu zeszłego roku w Australii. Przed porażką był w zwycięskiej serii trzech walk i 7-1 w ostatnich ośmiu walkach.

Amerykańskiego najlepszego wojownika zespołu odczuwa sukces w UFC nie tylko wygrywa, ale także pokazuje program. Dlatego zamierza zakończyć Klein w sobotę.

„Oczywiście, lepiej, jeśli dostaniesz facetów z rankingów i pokonałeś ich, a ty poruszasz się w rankingu, ale wiem, że najważniejsze dla UFC jest dobre wyniki w klatce” – powiedział Gamrot. „Nie ma znaczenia, czy jest to przeciwko facetom w rankingu, czy bez rankingu. Jeśli skończysz tego faceta, twoje pozycje się podniosą. To mój sposób myślenia, a moja kariera to fantastyczna podróż”.

Source link