Wenezuela zwiększyła swoje szanse na zakwalifikowanie się do Pucharu Świata po raz pierwszy w swojej historii, pokonując Boliwii 2-0 w piątek, podczas gdy rywali Rivals Kolumbia mieli remis 0-0 w domu do Peru.
Calamitous piąty minuty bramki Hectora Cuellar i 30-minutowy uderzenie weterana napastnika Salomona Rondona zapewniły trzy punkty dla Vinotinto w Maturin.
Reklama
Zwycięstwo, które nastąpiło po frustrującej nocy dla Kolumbii, opuściło Wenezuelę na siódmym miejscu na 18 punktach – trzy punkty za Kolumbią i Urugwaju.
Wenezuela podróżuje we wtorek do Urugwaju, wiedząc, że zwycięstwo przyniesie im prawdziwe rywalizację o najlepsze miejsce i automatyczne miejsce w przyszłym turnieju w USA, Kanadzie i Meksyku.
Ostatnie dwa mecze dla Urugwaju pojawią się we wrześniu, kiedy nie są już wykwalifikowani Argentynie przed potencjalnie kluczowym ostatnim meczem u siebie w Kolumbii 6 września.
Sześć najlepszych drużyn w Ameryce Południowej kwalifikuje się bezpośrednio do Pucharu Świata, a siódmy kraj umieszczony w play-offach międzyfonfederacyjnych.
Reklama
Boliwia podarowała gospodarze prowadzenie, gdy Cuellar zagrał delikatnie podanie do swojego bramkarza Guillermo Viscarra, który w jakiś sposób nie kontrolował piłki, która przeszła przez jego nogi i do siatki.
Bardzo podróżujący Rondon, najlepszy strzelec wenezueli, podwoił prowadzenie w pół godziny, kiedy sprowadził dół z prawej i pod presją, zakopał piłkę w rogu lewą stopą.
Jon Aamburu powinien był osiągnąć 3-0 w 68. minucie, kiedy został ustawiony przez Rondona, ale szeroko rozszerzony bok.
Boliwia z ósmej, która spadła o cztery punkty za Wenezueli, zbliżyła się do wyciągnięcia gola w 75. minucie, kiedy wysiłek Lucasa Chaveza wypasał się na zewnątrz słupka.
Reklama
Kolumbia, zdobywca drugiego miejsca w Copa America w zeszłym roku, utrudniają sobie życie po tym, jak zorganizuje ją od drugiej do ostatniego Peru w Barranquilla, przedłużając swój bez zwycięstwa w kwalifikacjach Conmebol do pięciu gier.
Brakując zawieszonego skrzydłowego Liverpoolu, Luisa Diaza, Kolumbia brakowało kreatywności w ataku na odporną linię tylną Peru i zostali wygwizdani z boiska w ostatnim gwizdku.
„Brakowało dwóch fundamentalnych rzeczy, aby wygrać grę, która była intensywnością… w ostatniej trzeciej i precyzji. I myślę, że Peru bardzo dobrze się bronił. W tym sensie utrudniało nam” – powiedział argentyński trener Kolumbii Nestor Lorenzo.
Kolumbia zmierzy się z Argentyną w Buenos Aires we wtorek.
Reklama
Argentyna, która ma 34 punkty, są pewni najwyższego miejsca w grupie, podczas gdy Ekwador i Paragwaj mają 24 punkty przed Brazylią 22.
Zaledwie sześć punktów oddziela Ekwadora drugiego miejsca od Wenezueli z siódmą pozycją z trzema rundami gier.
SEV/RCW