Nowe dane pokazują, że poziom życia Brytyjczyków spadł w związku ze spadkiem PKB na mieszkańca z powodu migracji przewyższającej wzrost gospodarczy.

Według Urzędu Statystyk Narodowych (ONS) realny PKB na mieszkańca spadł o 0,3 procent w okresie od kwietnia do czerwca 2024 r. w porównaniu z rokiem ubiegłym.

W zeszłym roku saldo migracji osiągnęło rekordową kwotę 685 000, przy czym większość migrantów przybyła legalnie, a niewielka część przepływała przez kanał La Manche gumowymi łodziami.

Eksperci twierdzą, że liczby pokazują, że migracja rośnie szybciej niż brytyjska gospodarka, co stanowi ponurą sytuację dla Rachel Reeves przed jej pierwszym budżetem.

Według TelegrafPaul Dales, główny ekonomista Wielkiej Brytanii w Capital Economics, powiedział: „Populacja rosła szybciej niż PKB. Ten wzrost liczby ludności był prawie w całości spowodowany dość szybkim tempem migracji do wewnątrz.

„Sugeruje to, że standardy życia tak naprawdę nie poprawiają się aż tak bardzo. Wzrost PKB, jaki zaobserwowaliśmy, wynika w zasadzie tylko z tego, że w kraju jest więcej ludzi. Jednak w przeliczeniu na osobę lub gospodarstwo domowe nie ma już więcej dochodów do wykorzystania wokół. To trochę niepokojące.”

Tymczasem kluczowa decyzja, którą rozważa kanclerz, grozi jej spowodowaniem stopy procentowe według Instytutu Studiów Fiskalnych (IFS) gwałtownie wzrośnie.

Pani Reeves zastanawia się nad przepisaniem reguł fiskalnych w celu uwolnienia 50 miliardów funtów, a takie działanie „nie byłoby pozbawione ryzyka”, twierdzi IFS.

Kanclerz przeznaczyłby te pieniądze na finansowanie dużych projektów infrastrukturalnych, ale zespół doradców ostrzega, że ​​przemodelowanie przepisów może być błędem.

IFS stwierdził: „Istnieje ryzyko, że rząd będzie postrzegany jako osoba wprowadzająca zmiany nie z powodów zasadniczych, ale z powodów oportunistycznych – aby umożliwić znacznie większe zaciąganie pożyczek na inwestycje bez konieczności dokonywania trudnych wyborów gdzie indziej”.

Source link