Sophie Blake prowadzi kampanię, więc jej córka nie ma bolesnych wspomnień (Zdjęcie: Phil Harris)
The Express wzywa dziś posłów do usłyszenia ostatecznego zarzutu śmiertelnie chorej mamy Sophie Blake, która mówi: „Proszę głosować, aby umożliwić nam dobrą śmierć”. Głosowanie Crunch Commons dziś po południu zdecyduje, czy przełomowy projekt ustawy mający na celu legalizowanie Pomocniona śmierć będzie kontynuować swoją historyczną podróż w kierunku prawa. Wezwanie Sophie jest wspierane przez Dame Esther Rantzen84, który walczy z płuca na czwartym etapie raki przytłaczająca większość Brytyjczyków.
52 -letnia prezenterka telewizyjna, Sophie, mieszka z nieuleczalnymi rak piersi i jest uczulony na środki przeciwbólowe opioidów. Powiedziała: „Nie chodzi o to, aby umrzeć, ale móc żyć przez resztę życia z pokojem i komfortem wyboru. Zostałem pogodny z faktem, że moje życie zostało skrócone i nie boję się śmierci, ale boję się, jak umrę”.
Sophie podzieliła się swoją historią na konferencji prasowej wraz z Kim Leadbeater (Zdjęcie: PA)
Nie przegap … Mój tata i siostra cierpiały bez pomocy – potrzebujemy teraz „niesamowitej” zmiany (NAJNOWSZY)
Sophie chce, aby jej 18-letnia córka Maya pozostała wspomnienia o „szczęściu i cudownych czasach, nie traumatyzowanej, widząc mnie w agonii”.
Przemawiając w imieniu wszystkich, którzy stoją w obliczu niepewnego końca życia, dodała: „Musimy sobie z tym poradzić po zdiagnozowaniu tych niszczycielskich chorób ograniczających życie.
„Wpływ psychiczny i fizyczny, przyszłość, sny i czasy, które zostały nam skradzione, wyczerpujące zabiegi, obok wszystkich brutalnych, niepokojących skutków ubocznych oraz bólu i smutku, które widzimy w naszych rodzinach.
„Wszystko, o co prosimy, to możliwość życia w pokoju i komforcie, wiedząc, że możemy wybrać na końcu”.
Przez ponad trzy lata Express Daj nam naszą ostatnią krucjatę praw dał głos umierającym ludziom i ich bliskim, którzy desperacko desperacko wybierają pod koniec życia.
Wczoraj ankieta YouGov pokazała również, że większość Brytyjczyków poparła rachunek w obecnej formie, a 73% popiera ją i zaledwie 16%.
Założycielka Childline, Dame Esther, ostrzegła, że może to być „nasza ostatnia szansa przez wiele lat – może dziesięciolecia – dać śmiertelnie chorych pacjentów nadzieją, że desperacko potrzebują, że jeśli życie stanie się nie do zniesienia, będą mogli poprosić o pomoc w skróceniu śmierci”.
Weteran nadawca wie, że każda zmiana nadejdzie dla niej za późno, ale dał głos tysiącom innych, którzy stają w obliczu terminalnej diagnozy, teraz i przez wiele lat.
Kampanie ponownie zgromadzą się przed parlamentem (Image: Wiktor Szymanowicz/Future Publis)
Nie przegap … „Najlepsza na świecie opieka paliatywna nie mogłaby złagodzić udręki mojej umierającej siostry” (NAJNOWSZY)
Podkreślając, że nawet „najbardziej zręczna opieka paliatywna” nie zawsze może złagodzić cierpienie pod koniec życia, dodała: „Nikt nie chce oglądać ukochanej osoby umierającej w agonii.
„Nowy projekt ustawy zastąpi obecne okrutne, karne prawo współczuciem, opieką i co najważniejsze, wybór. Nowe prawo nie może przyjść dla mnie na czas, ale dla przyszłych pokoleń będzie naprawdę zmieniła.
„Express czytelnicy pokazali, jak głęboko dbają o tę kluczową kwestię. Każda publiczna ankieta pokazuje, że większość się zgadza.
„Nadszedł czas, aby posłowie urzeczywistniali tę nadzieję, chronić najbardziej wrażliwą dzięki temu nowemu rachunku z wbudowanymi środkami ostrożności i dać śmiertelnie chorych pacjentów szacunek i wybór, na jaki zasługują”.
Dame Esther stała się niezamierzoną figurantem dla ostatniego dążenia do legalizacji umierania wspomaganego po ujawnieniu decyzji o rejestracji w Dignitas 18 miesięcy temu.
Jej córka, Rebecca Wilcox, poparła walkę mamy i dołączy do około 400 działaczy spodziewanych dziś na Parlament.
Dame Esther dodała: „Jest to kluczowa debata dla prawdziwie bezdźwięcznych. Są to śmiertelnie chorzy dorośli, dla których życie stało się nie do zniesienia i którzy potrzebują pomocy, aby nie skrócić życia, ale skrócić agonizującą śmierć – a ich bliscy, którzy zgodnie z obecnym prawem zostaną oskarżeni o popełnienie zbrodni, jeśli będą próbować pomóc, a nawet pozostać obok, aby powiedzieć Goodbye.
„Cały ten rachunek pozwala na wybór desperacko chorych dorosłych, którzy i tak umierają, ale chcą wiedzy, że mogą poprosić o pomoc w wybraniu tego, na co wszyscy mamy nadzieję; szybka, bezbolesna śmierć z dobrymi wspomnieniami pozostawionymi jako ich dziedzictwo dla tych, których kochają.
„Proszę, pozwól nam śmiertelnie chore godność wyboru w związku z naszą własną śmiercią. Zmiana prawa nie może nadejść na czas, ale w przyszłości przekształci ostatnie dni pokoleń.
„Ci, którzy nie zgadzają się z umieraniem pomocy zgodnie z nowym prawem, będą mieli prawo do własnego wyboru, pozwól reszcie z nas mieć to samo prawo”.
Posłowie poparli zasadę ustawy o śmiertelnie chorych dorosłych (koniec życia) podczas drugiego czytania w listopadzie, 330 głosami do 275 – większość 55.
Będą dziś debatować o poprawki do ustawy – która dotyczy tylko śmiertelnie chorych, kompetentnych psychicznie dorosłych z mniej niż sześciu miesięcy – przez kilka godzin przed przeprowadzeniem trzeciego głosowania w czytaniu.
Sponsor Billa, poseł Partii Pracy Kim Leadbeater, powiedział wczoraj, że jest „pewna”, że przejdzie ten kolejny kluczowy etap.
Powiedziała na konferencji prasowej w Westminster: „Mieliśmy dobrą większość podczas drugiego czytania. W środku może być jakiś niewielki ruch, niektórzy ludzie mogą zmienić zdanie w jedną stronę, inni zmienią zdanie w drugą stronę.
„Ale zasadniczo nie spodziewam się, że większość będzie mocno erodowana. Więc jestem pewien, że możemy przejść przez jutro”.
Do MS Leadbeater dołączyła Sophie i trzy inne osoby z doświadczeniami z powodu śmiertelnej choroby lub złych śmierci.
Pamela Fisher, kaznodzieja Kościoła Anglii, która ma również raka piersi, który rozprzestrzenił się na jej kości, powiedziała, że żyje w „terroryzmie z perspektywą, jaką mogą być moje ostatnie tygodnie”.
64-latek dodał: „Widziałem innych członków rodziny pod koniec ich raka i wiem, co może się przed nami.
„Nawet najlepsza opieka paliatywna ma swoje granice. To jest martwy ciężar strachu, który noszę ze sobą”.
Lord Charlie Falconer, rówieśnik pracy i były sekretarz sprawiedliwości, który ma nadzieję sponsorować ustawę, jeśli przejdzie do Izby Lordów, również dołączył do spotkania.
Odwrócił się do twierdzeń przeciwników, że proces ten został rzucony, mówiąc: „Byłem w parlamencie od 28 lat i nigdy nie widziałem rachunku bardziej intensywnie zbadanego w Gminach niż rachunek Kim.
„Członkowie komitetu i sami Commons musieli zwrócić uwagę na tę kwestię, a to spowodowało ustawę – i to nie jest przesada – najbardziej zabezpieczona ustawa na świecie w związku z umieraniem pomocy”.
Poseł Tory Andrew Mitchell powiedział, że Lordowie wcześniej poparli podobne rachunki. Dodał: „Myślę, że to, co jutro robi, będzie ostateczne pod względem tego, czy ten rachunek dostanie się do książki Statut”.