Donald Trump do zbombardowania trzech miejsc nuklearnych w Iranie przyszedł, gdy na jego orbicie, które były przeciwne interwencji USA w konflikcie, zmieniły swoje poglądy na korzyść ograniczonego i jednorazowego strajku.
Prezydent USA był pod ogromną presją ze strony republikańskich antyinterwencjonistów, aby nie angażowali się w żadne działania przeciwko Iran Z martwienia się, że USA mogą zostać wciągnięte w przedłużające się zaręczyny, aby obalić przywództwo Iranu lub że strajki w obiektach mogą odnieść ograniczony sukces.
Niektórzy doradcy zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz Białego Domu próbowali go zniechęcić do zaplątania się w to, co charakteryzowali jako konflikt, który rozpoczął się konflikt Izrael. Początkowo zasugerowali, że USA mogą nadal pomagać Izraelowi w wsparciu społeczności wywiadowczej.
Ale w ostatnich dniach, ponieważ Trump coraz częściej uważał perspektywę strajków i powiedział doradcom, że nie jest zainteresowany przedłużoną wojną w celu doprowadzenia do zmiany reżimu, niektórzy doradcy przesunęli swoje publiczne argumenty, aby zasugerować, że USA mogłyby wykonać szybki bieg bombardowania, jeśli Izrael nie zrobił nic więcej.
Ewoluujące poglądy dały Trumpowi osłonę, aby zamówić bieg bombowy, który był skierowany do trzech obiektów nuklearnych w Iranie. Urzędnik USA powiedział w sobotę, że strajki zostały zakończone, bombowce B-2 używane w nalocie były poza irańską przestrzenią powietrzną i nie planowano żadnych dalszych ataków kontrolnych.
Jednak strajki nieuchronnie będą postrzegane przez niektórych jako zwycięstwo hardlinerów w USA, którzy naciskali na trudne stanowisko w sprawie Iranu, mocne poparcie ataku Izraela na kraj i bezpośredni Wojsko amerykańskie Zaangażowanie w ten wysiłek.
Strajki w USA w końcu ograniczały się do miejsc wzajemnych na urran uranu w Iranie w Natanz i Fordow, obiekt zakopał głęboko podziemi, który jest najtrudniejszy do oderwania offline, a trzecie miejsce w Isfahan, w których uważano, że Iran przechowywał swój ubudowany ubezpieczeństwo.
Nie było jasne, czy bieg bombardowania wyrządził wystarczającą ilość szkód, aby przywrócić zdolność Iranu do zdobycia broni nuklearnej, i czy Iran wyprowadził już uran z broni z laboratorium Isfahan, jak sugerowali niektórzy urzędnicy.
Trump wydawał się postrzegać bieg bombardowania jako porównywalny z jego strajkiem dronów, aby zamordować generacji Qassema Suleimani z Iranu, jedno z jego dumnych osiągnięć z jego pierwszej kadencji i wielokrotnie wspominany na rajdach kampanii, pomimo jego potwierdzeń amerykańskiej akcji wojskowej na Bliskim Wschodzie.
Podobnie jak po operacji Suleimani, Trump opublikował gigantyczną grafikę amerykańskiej flagi na swoim koncie społecznym prawdy wkrótce po tym, jak opisał bombardowanie irańskich obiektów nuklearnych jako „bardzo udane” w postach informujących o szczegółach operacji.
Porównanie wydawało się być dodatkowym wysiłkiem podkreślenia jego zamiarów, że nie chce szerszej wojny z Iranem i koncentrował się tylko na niezbędnych krokach, aby zapewnić, że Iran nie może rozwinąć broni nuklearnej.
To, czy ta nadzieja się wydarzy, może zależeć od tego, w jaki sposób Iran interpretuje strajki i jego zdolność do odwetowania. Jeśli irańscy przywódcy postrzegali je jako ograniczone, może to prowadzić do bardziej zmierzonej reakcji. Ale jeśli jest postrzegany jako zbyt nieproporcjonalny i mając niewiele do stracenia, Iran może otworzyć ataki czołowe na liczne amerykańskie bazy w regionie.